II. Epoka renesansu europejskiego (1453 - 1700)

Data zdobycia Konstantynopola przez Turków i upadku Cesarstwa Bizantyjskiego, przyjmo­wana jest powszechnie przez historyków jako koniec epoki Średniowiecza w Europie. Ostatnie jego stulecia cechowały ożywione kontakty – krucjaty, pielgrzymki, podróże a głównie handel - Eu­ropy, zwłaszcza państw-miast Półwyspu Apenińskiego, z islamskim Bliskim Wschodem i Afryką Północną oraz z prawosławnym Cesarstwem Bizantyjskim. Zaowocowały one wza­jemną osmozą kultury i na­uki, zaś przy okazji, jakby na nowo, odkryte zostało dziedzictwo kulturowe starożytnej Grecji. Zafa­scynowani nią myśliciele i ludzie sztuki Średniowiecza zmienili, można powiedzieć, swój sposób my­ślenia i widzenie świata. Przyswajając twór­czość antycznych klasyków: Arystotelesa, Platona, Hora­cego, Seneki, Wergiliusza, Cycero­na i innych, próbowali połączyć ideały pogańskiego antyku ze śre­dniowiecznymi wartościa­mi chrześcijańskimi.
W ich wyniku narodziły się nowe humanistyczne idee, teorie społeczno-polityczne i metody naukowe. Nastała epoka w kulturze europejskiej, zwana Odrodzeniem lub Renesan­sem. Szybko nowe prądy przeniknęły też do wszystkich dziedzin twórczości ludzkiej: litera­tury, muzyki, malarstwa, rzeźby, architektury. Realnie renesans kultury średniowiecznej zaistniał w całej Europie w ciągu dru­giej połowy XV w. i trwał do ok. 1700 roku,.
Równocześnie nastąpiło w Europie znaczne ożywienie gospodarcze, rozwój techniczny oraz intensyfikacja handlu, zwłaszcza między krajami, mającymi dostęp do morza, gdyż szczególnie usprawnione zostało budownictwo okrętowe (karawele, galeony). Rozwinął się także handel oce­aniczny na odległe kontynenty, przodowali w mim Portugalczycy, Hiszpanie, Holendrzy, Francuzi i Anglicy i te państwa wkrótce zbudowały swe imperia kolonialne w Afryce, Azji, a także w odkrytej w 1492 r. Ameryce, czemu bardzo sprzyjało posiadanie nowoczesnej broni, a to dział mosiężnych i ręcznej broni palnej, muszkietów.
Metropolie kolonialne szybko bogaciły się na zamorskim handlu i eksploatacji surowców, zwłaszcza pozyskiwaniu złota i srebra, w swych koloniach. To też wiek XVI stał się początkiem domi­nacji gospodarczej i politycznej hegemonii Europy nad resztą świata. W tym także nad islamskimi krajami Afryki i Bliskiego Wschodu, co wszakże możliwe było dopiero po czterech stuleciach mozol­nego wypierania Turków Osmańskich ze Wschodniej Europy i Półwyspu Bałkańskiego.

Podbój Półwyspu Bałkańskiego przez Turków Osmańskich, najazd Tatarów na Litwę
Po zdobyciu Konstantynopola Imperium Osmańskie kontynuowało, bez większych przerw, podbój Półwyspu Bałkańskiego, prowadząc działania wojenne kolejno przeciwko wszystkim pań­stwom w regionie. Tylko Węgrom udało się skutecznie, na ponad 60 lat, powstrzymać w 1456 r. woj­ska sułtana Mehmeda II Zdobywcy (1451-81) pod Belgradem, po zwycięstwach, które rozwiały mit o niezwyciężoności armii tureckich. Równie uporczywie bronili się przed nawałnicą turecką Serbowie, ulegli jednakże wielkiej przewadze sił. Po zajęciu naddunajskiej części Serbii (1459), Turcy podbili posiadłości weneckie na Morzu Egejskim (1460) oraz podporządkowali sobie Wołoszczyznę (1462), rządzoną przez księcia Drakulę, jednego z największych okrutników w historii, następnie zaś Bośnię (1463), Chanat Krymski (1475) i Mołdawię (1487). W Albanii doszło do powstania antytureckiego, którym kierował Skanderberg, opiewany później jako bohater narodowy. Dopiero w 1479 r. Turcy za­jęli całe terytorium Albanii.
W 1497 r. polski król Olbracht zorganizował wielką wyprawę wojenną na pomoc księciu Moł­dawii w wojnie z Turcją i by pomścić klęskę warneńską. Mimo, że Mołdawia była wówczas lennem Polski, jej hospodar, Stefan Wielki, opowiedział się po stronie Turcji i wyprawa zakończyła się wielki­mi stratami polskich wojsk, co utrwaliło powiedzenie: “Za króla Olbrachta wyginęła szlachta”. Jesz­cze gorsze od wojennej klęski były skutki polityczne nieudanej wyprawy mołdawskiej. W jej następ­stwie zawiązał się cały szereg przymierzy i koalicji państw przeciwko Królestwu Polsko-litewskiemu. Turcja i Węgry wsparły Wołochów w walkach przeciwko wojskom koronnym, zaś wiosną 1498 r. Ta­tarzy najechali południowo-wschodnie terytoria Litwy.
Tatarzy Krymscy najeżdżali Litwę także w cza­sie panowania Aleksandra Jagiellończyka (1501-1506). Zaś w 1512 r. dotarli aż pod Lwów, w bitwie pod Wiśniowcem zostali jednak rozgromieni przez siły polsko-litewskie. Latem 1519 r Tatarzy krymscy znów przekroczyli granice Rzeczypospolitej, najechali Wołyń i województwa ruskie i lubelskie. Król Zygmunt I Stary okupił się chanowi krymskiemu Mahmetowi Gi­rejowi i zawarł z nim przymierze przeciwko Moskwie, której wojska również zaatakowały Litwę, do­chodząc do Wilna. Musiały się jednakże wycofać z Litwy dla własnej obrony przed najazdem Tata­rów Krymskich.
Księstwo Wielkomoskiewskie, powstanie Rosji, upadek Chanatu Złotej Ordy
Po ponownym zajęciu Moskwy w 1382 r. przez Tatarów, Wielkie Księstwo Moskiewskie i więk­szość księstw ruskich, znajdowały się w pełnej zależności od chanów Złotej Ordy. Starali się oni nie dopuścić do jednoczenia się księstw ruskich, podsycali separatyzm i antagonizmy między nimi. Mo­skwa obciążona została największymi daninami. Mimo to utrzymała ona swą dominację wśród in­nych księstw. Uznały jej supremację nawet księstwa Riazania i Niżnego Nowogrodu, które wcześniej wsparły tatarskiego chana Tochtamysza w wyprawie na Moskwę. Zresztą w Złotej Ordzie rozpoczęły się wówczas wojny domowe i jej nacisk na Ruś zelżał.
Dzieło zjednoczenia kontynuował intensywnie zwłaszcza książę Iwan III Srogi, przyłączając do swej domeny księstwa Tweru i Nowogrodu. W 1472 r. poślubił on bratanicę ostatniego cesarza bi­zantyjskiego Paleologa, w związku z czym, wobec upadku Cesarstwa Bizantyjskiego, uważał się po­tem za dziedzica całego Kościoła Prawosławnego. Iwan III uniezależnił się też całkowicie od domi­nacji tatarskiej Złotej Ordy (1480). Przestał mianowicie płacić podatki lenne chanowi tatarskiemu, a następnie odparł kilka jego odwetowych wypraw. Chanat Złotej Ordy upadł zresztą ostatecznie w 1502 r., pobity przez krymskich Tatarów.
Przez cały czas istnienia Księstwa Wielkomoskiewskiego panowali w nim książęta dynastii Rurykowiczów. Za Iwana III księstwo stało się państwem narodowym, została rozbudowana Mo­skwa, jako stolica, a także Kreml, jako rezydencja władcy. Równocześnie państwo zaczęto nazywać grecką nazwą Rusi: Rossija - Rosja, zaś Iwan III przyjął w 1492 r. tytuł cara Wszechrosji.
Rosja szybko się powiększała. Już w XV w. Rosjanie rozpoczęli kolonizację Azji północnej i środkowej, gdy w 1465 r., pierwsza rosyjska wyprawa przeszła przez Ural i zajmując wielkie prze­strzenie pokryte lasami i prawie pozbawione ludności, dotarła do pierwszej dużej rzeki syberyjskiej Ob. Rosjanie kontynuowali to wielkie dzieło przez cały wiek XVI do polowy XVII w., zajmując całą Syberię od Uralu po Kamczatkę i wszędzie zakładając forty-osady, jakie potem rozrosły się w mia­sta. Były to Tiumen, Tobolsk, Omsk, Semipałatyńsk, Tomsk, Jenisejsk, Krasnojarsk, Irkuck, Ochock, Wierchojańsk, wreszcie Władywostok nad Pacyfikiem. Potem miasta zachodniej Syberii stały się ba­zami wypadowymi do penetracji Azji Środkowej, gdzie w XVIII w. Rosjanie opanowali kolejno znajdu­jące się tam islamskie turecko-mongolskie państwa-chanaty Kazachstanu, Uzbekistanu, Kirgizji, Tur­kiestanu, Tadżykistanu, Buchary i Chiwy.
Po Iwanie III tron carski objął Iwan IV Groźny. Największym jego osiągnięciem było rozbicie tatarskich chanatów Kazańskiego w 1552 r., Syberyjskiego częściowo w 1555 r., a ostatecznie w 1568 r. i Astrachańskiego w 1556 r., przejęcie ich terytoriów i szeroka ekspansja Rosji na wschód poza góry Ural i na południe po Morze Kaspijskie. Nowemu państwu groziło jednak nieustanne nie­bezpieczeństwo ze strony Chanatu Krymskiego. Tatarzy krymscy prawie co roku urządzali łupieżcze wypra­wy na ziemie rosyjskie, m. in. w 1571 r. złupili i spalili Moskwę, z wyjątkiem Kremla. Mimo to Iwan IV nie zdecydował się na ostateczną rozprawę z Chanatem, gdyż groziło to wojną z Turcją, bę­dącą wówczas u szczytu swej potęgi.
Do wojny Rosji z Turcją doszło dopiero w1681 r., gdy ukraiński hetman Doroszenko, zwa­salizowany przez Turcję, próbował podporządkować sobie całą lewobrzeżną Ukrainę. Wojna zakoń­czyła się utrzymaniem przez Turcję Ukrainy prawobrzeżnej, uznaniem przez Turcję praw Rosji do terenów zadnieprzańskich i zakazem zasiedlania tzw. Dzikich Pól na południu Ukra­iny.
Ekspansja terytorialna Rosji trwała także za panowania cara Piotra I Wielkiego. Głównym ce­lem, jaki sobie wytyczył było “wyrąbanie” dostępu Rosji do ciepłych mórz, to jest do Morza Czarnego i Bał­tyku. Już w 1696 r. urządził wyprawę wojenną przeciwko Turcji i zdobył port-twierdzę Azow, u uj­ścia Donu do Morza Azowskiego. Na dalszą ekspansję na wybrzeża Morza Czarnego w tym czasie Ro­sjanie nie mogli sobie jednak pozwolić, wobec braku na zachodzie Europy koalicjantów do wojny z Turcją. Natomiast drugi cel zrealizował po zwycięskiej wojnie ze Szwecją w latach 1700-1721, co uczyniło Rosję mocarstwem europejskim. Rosja odnosiła też kolejne sukcesy w kolonizacji Kaukazu. Za czasów Pietra I o rosyjską opiekę i protektorat zwróciła się chrześcijańska Armenia, zagrożona przez islamską Turcję.

Półwysep Iberyjski – Grenada, Hiszpania i Święta Inkwizycja
W połowie XV w. na Półwyspie Iberyjskim znajdowały się cztery królestwa: Portugalii, Kastylii, Aragonii i Nawarry oraz mahometański Emirat Grenady. W 1469 r. przez małżeń­stwo księżnej Izabeli Kastylijskiej i księcia Ferdynanda II Aragońskiego nastąpiła fuzja kró­lestw Kastylii i Aragonii w jedno duże państwo, późniejszą Hiszpanię.
Wewnątrz kraju katoliccy królowie prowadzili bezpardonową walkę przeciwko wszelkim inno­wiercom. Część władzy represyjno-sądowniczej przejęła instytucja Świętej Inkwizycji, powołana w Hiszpanii, za zgodą papieża Sykstusa IV. Szczególną aktywnością wsławił się pierwszy Wielki Inkwi­zytor, mnich dominikański Torquemada, który skazał na śmierć na stosie około 9 tys. osób. Kary śmierci poprzedzano zwykle stosowaniem wyrafinowanych tortur, którymi wymuszano przyznanie się oskarżonych do winy, przy czym szacuje się, że w ciągu pierwszych osiemnastu lat działalności hisz­pańskiej Inkwizycji, aresztowano, torturowano i stracono ok. 90 tys. ludzi. Prześladowanymi byli głównie Maurowie i Żydzi.
Równocześnie, po gospodarczej i wojskowej konsolidacji państwa, królewska para postawiła sobie za główny swój cel podbicie Sułtanatu Grenady, który był ostatnią pozostałością arabskiego Kalifatu Kordobańskiego. Po jedenastoletniej wojnie, prowadzonej przy wydatnej finansowej pomocy papieża i krucjaty chrześcijańskiego rycerstwa zachodniej Europy, zacięty opór Maurów został poko­nany, a sułtan Grenady poddał 2 stycznia 1492 r. swoją stolicę. Warunki kapitulacji pozwalały Mau­rom na zachowanie wiary islamskiej i majątków. Jednakże w następnych latach, głównie na skutek działalności Inkwizycji kościelnej, zmuszono wpierw liczną ludność żydowską, a później także muzuł­mańską, do opuszczenia Hiszpanii. Ostateczne zwycięstwo rekonkwisty na Półwyspie Iberyjskim świętowane było hucznie w całej chrześcijańskiej Europie, a zwłaszcza w papieskim Rzymie.
Po wchłonięciu Sułtanatu Grenady oraz podbiciu Królestwa Neapolu na Półwyspie Apeniń­skim i części Królestwa Nawarry za Pirenejami, Hiszpania stała się mocarstwem europejskim, zaś wkrótce i światowym, gdyż swą energię wojskową i gospodarczą skierowała na opanowanie jak naj­większych terytoriów zamorskich, jako swoich kolonii. Należały do nich przede wszystkim odkryte w 1492 r. przez Krzysztofa Kolumba wyspy Archipelagu Antyle i północne terytoria Ameryki Południo­wej, gdzie wkrótce Hiszpanie podjęli eksploatację bogatych złóż srebra i złota.
W 1496 r. odbył się ślub syna cesarza I Rzeszy Niemieckiej z dziedziczką Hiszpanii, która w ten sposób stała się domeną dynastii niemieckich Habsburgów. Od 1555 r. władzę w kraju sprawo­wał Filip II Hiszpański, który był bardzo religijny i uważał, że jego misyjną powinnością jest walka z wrogami chrześcijaństwa. Zaangażował się więc w wojnę z daleką Turcją, zwłaszcza wobec jej prób zdobycia hegemonii na Morzu Śródziemnym i wspierania berberyjskich korsarzy, atakujących wy­brzeża Hiszpanii. W rozegranej u wybrzeży Malty bitwie morskiej Hiszpanie odnieśli w 1565 r. pierw­sze swe poważne zwycięstwo. Znacznie większą klęskę doznała Turcja w bitwie morskiej, rozegra­nej 7 paź­dziernika 1571 r. pod Lepanto w Grecji, gdzie utraciła prawie całą swą flotę wojenną. Wy­stąpiły wte­dy przeciw niej połączone siły państw Świętej Ligi, zorganizowanej przez papieża Piusa V, a obejmu­jącej Hiszpanię, Wenecję, Państwo Kościelne, inne państewka włoskie i Joannitów maltań­skich. To zwycięstwo Ligi nie zostało jednak wykorzystane do pokonania Turcji na lądzie, a tylko za­hamowało na pewien czas ekspansję turecką w głąb Europy.
Filip II prowadził też swą chrześcijańską misję na terenie własnego królestwa, wobec Mory­sków, to jest potomków arabskich Maurów, którzy po upadku Emiratu Grenady przyjęli wprawdzie chrześcijaństwo, lecz zachowali język, ubiór i zwyczaje arabskie. Dekretem z 1566 r. zażądał od nich likwidacji tych wszystkich ich odrębności. Odpowiedzią było zbrojne powstanie, trwające dwa lata, w trudno dostępnych, górach południowej Hiszpanii. Zakończyło się pogromami i deportowaniem do Afryki ponad 100 tys. Morysków. Był to początek wielkiego exodusu tego narodu. Kontynuowany na­stępnie za panowania Filipa III (1598-1621), zakończył się wypędzeniem do Maroka około pół milio­na Morysków. Prześladowania religijne dotyczyły także Żydów, w tym również Maranów, tj, Żydów nawróconych pod przymusem na katolicyzm. Zabraniano im dostępu na studia uniwersyteckie oraz zmuszano do emigracji. Wyjechało ich wtedy ok. 165 tys. osób, głównie do Portugalii, Włoch i Turcji.

Turcja Osmańska w XVI i XVII wiekach
W XVI w. Turcy kontynuowali swą ekspansję w kierunku Azji, Europy i Afryki. W latach pano­wania sułtana Selima I (1512-20) rozszerzyli swe posiadłości w Azji Mniejszej (Anatolia, Kurdystan), a następnie podbili Syrię, Palestynę, Egipt i Arabię aż do Oceanu Indyjskiego. Także Tunis i Algierię w Afryce, co ułatwiło wcześniejsze ich opanowanie przez piratów muzułmańskich, którzy ze swych baz-portów afrykańskich napadali na statki na Morzu Śródziemnym, łupiąc ich ładunki, i na wybrzeża hiszpań­skie, celem zdobycia niewolników, zwłaszcza kobiet do haremów tureckich. W Arabii sułtan Selim I przejął z rąk wezyra Mekki obowiązki ochrony miejsc świętych islamu. Osmanowie stali się też po ostatnim kalifie abbasydzkim religijnymi i politycznymi przywódcami islamu.
Szczegól­ne postępy poczynili Turcy za panowania sułtana Sulejmana II Wspaniałego (1520-66), syna Selima I. Dobrze wyćwiczo­ne, fanatyczne oddziały pieszych janczarów i konnych spahi­sów zajęły w 1522 r. Belgrad, będący wówczas w posiadaniu Węgier, i szereg nadgranicznych for­tec. Zaś po 4 latach rozejmu rozbili woj­ska węgierskie pod Mohaczem. W bitwie tej zginął król wę­gierski i czeski Ludwik II Jagiellończyk. Po niej Turcy zajęli prawie całe terytorium Węgier i zagro­zili w 1529 r. stolicy Austrii, Wiedniowi, z oblę­żenia którego jednakże zrezygnowali. Przed najazdem tureckim obroniła się tylko Chorwacja, która została mocno zdewastowana przez wojnę, oraz Siedmiogród, gdzie utrzymała się władza węgierskiego króla Jana Zapolya, jako sojusznika Tur­cji. Łącznie Sulejman przeprowadził 13 lądo­wych kampanii wojennych, 10 w Europie a 3 w Azji, na czele armii, liczących do 200 tys. żołnierzy i kilkaset dział.
Walczący z nawałą turecką, Habsburgowie i kolejni papieże usilnie zabiegali o wojenne wsparcie Rzeczpospolitej. Doszło jednakże tylko do napaści mołdaw­skiego hospo­dara Stefana, któ­ry w 1530 r. zajął dzielnicę Pokucie. Po początkowych klęskach, wojska koronne odniosły, mimo przewagi przeciwnika, świetne zwycięstwo pod Oberty­nem i kolejny mołdawski ho­spodar musiał zrzec się swych pretensji do Po­kucia. Został też zdetronizowany przez sułtana, a Księstwo Mołdawskie zostało w pełni uzależnione od Turcji, podobnie jak Siedmiogród i Mołdawia.
Korzystając z przewagi swej floty wojennej na Morzu Śródziemnym, Turcy zajęli też wyspę Rodos w 1522 r., wypierając z niej zakon rycerski Joannitów, oraz Sycylię w 1530 r., a następnie również Królestwo Neapolu na Półwyspie Apenińskim, w 1534-46 Irak z Bagdadem, i kolejno także tereny Gruzji i Azerbejdżanu w Azji oraz Trypolis w Afryce. W ten sposób terytorium Imperium Osmańskiego w XVI w., rozłożone na trzech kontynentach, powiększyło się do prawie 3 milionów km2, a ludność wzrosła z 14 do 35 milionów. Natomiast żadnych korzyści Turcja nie uzyskała w woj­nie fran­cusko-austriackiej (1542-44) o Półwysep Apeniński, w której wzięła udział, jako sojusznik Francji, bę­dącej głównym uczestnikiem wypraw krzyżowych kilkaset lat wcześniej.
Kraj rozwijał się rów­nież pomyślnie pod względem gospodar­czym. W służbie sułtana znajdo­wało się wielu utalentowa­nych Greków, Żydów i przedstawicieli szlachty innych narodowości. Stolica państwa Stambuł (Konstantynopol), licząca ponad pół miliona mieszkańców, była jednym z największych miast ówczesnego świata, wzbogaciła się we „wspaniałym stuleciu” o wiele monumen­talnych budowli, w tym Meczet Sulejmana, konkurujący przepychem z Bazyliką Aja Sofia.
Druga połowa XVI w. nie była już tak pomyślna dla Turcji. Pod koniec swego panowania Su­lejman Wspaniały nie dowodził już swymi wojskami, zamiast sprawami państwowymi więcej intere­sował się sprawami seraju, swymi dziećmi i haremem. Wielki wpływ na niego miała żona Hürrem, zwana przez posłów polskich Roksolaną. Prawdopodobnie Rusinka, jako dziecko porwana w Roha­tynie pod Lwowem w jasyr przez Tatarów krymskich. Jako sułtanka była mistrzynią intryg i szkalo­wania swych rywalek. Podobnie zmarniały cnoty i życie społeczne w całym imperium. Entu­zjazm za­stąpiony został przez wyrachowanie, ambi­cje przez zadowolenie, zasługi przez korupcję, ciekawość przez obojętność, żądza bogactwa przez próżniactwo. Skończyła się epoka rozkwitu i ekspansji im­perium osmańskiego, a nastąpiła epoka jego dekadencji i upadku.
Nie udała jej się próba zdobycia w 1564 r. wyspy Malty, na której Joannici (Zakon Maltański) wybudowali silne fortyfikacje i zamki wa­rowne. Sześciotysięczny garnizon obrońców przetrwał 4-mie­sięczne oblężenie i szturmy znacznie większej armii tureckiej, która ostatecznie, po wielkich stra­tach, wycofała się po nadejściu odsieczy hiszpańskiej. Nie udało się też Turkom zagarniecie rosyj­skiego Astrachania, skąd zamierzali przez Morze Kaspijskie zaatakować Iran, celem odbudowania lądowego szlaku handlowego z Indii na Bliski Wschód, gdy szlak morski zablokowany został przez Portugalczyków. Lecz w 1570 r. zdobyli jeszcze wyspę Cypr, będącą od 1489 r. w posiadaniu Wene­cji, i w 1574 r. Tunezję. Natomiast bezpowrotnie utraciła Turcja swą przewagę na Morzu Śródziem­nym, po zniszczeniu jej floty w bitwie morskiej pod Lepanto w Grecji, stoczonej 7 października 1571 r. z flotą Ligi Świętej, W bitwie wzięły udział po stronie Ligi 316 okrętów, obsadzonych przez 32 tys. ludzi, 1800 dział. Siły tureckie były niewiele mniejsze. Była to ostatnia bitwa morska z udziałem okrę­tów wiosłowo-żaglowych. Nie­powodzeniem i utratą Kaukazu zakończyła się też wojna z Persją, pro­wadzona w latach 1578-90. Podobnie, w wyniku klęski w wojnie z Austrią w latach 1593-1603, Turcja zmuszona została do za­płacenia wysokiego trybutu dla Węgier.
Na początku XVII w. Turcja nadal była wielkim imperium, obejmującym swymi granicami cały Bliski Wschód, Anatolię, Arabię z Jemenem w Azji, Bałkany i prawie całe Węgry oraz państwa wasal­ne, jak Mołdawia, Siedmiogród, Chanat Krymski w Europie, a także Egipt, Trypolitania, Tunis i Algie­ria w Afryce. Zaś flota turecka panowała na wschodnich akwenach Morza Śródziemne­go. Choć za­mieszkana przez dziesiątki narodów, wyznających różne religie, Turcja utrzymywała jednakże swą spoistość, głównie dzięki panującej w imperium szerokiej tolerancji wyznaniowej i narodowoś­ciowej.
Państwo przeżywało natomiast permanentny kryzys władzy, polegający na intrygach pałaco­wych, częstych buntach i zamachach stanu, dokonywanych przez janczarów, stanowiących elitę woj­skową. Nie dopuszczali oni do żadnych reform w dziedzinie wojskowości i zmieniali sułtanów według swego doraźnego upodobania. Nieustannie rosnące podatki, niezbędne na utrzymanie armii i admi­nistracji rozległego imperium, rujnowały gospodarkę, rosła korupcja, wyludniały się miasta. Rekwizy­cje wojskowe i grabieże inwentarza na wsiach powodowały ruinę chłopów.
Również od początku XVII w., podczas panowania sułtana Mehmeda III (1595-1603) miały miejsce liczne powstania ludności i bunty janczarów. Sam sułtan zabity został w zamachu pałaco­wym. Kryzys państwa pogłębiał się też nadal za panowania kolejnych sułtanów Osmana II (1618-22) i Murada IV (1623-40). Kolejny sułtan Ibrahim (1640-48) również został zabity w powstaniu jancza­rów, jakie wybuchło po zwiększeniu podatków po przegranej wojnie z Wenecją.
Dopiero w drugiej połowie stulecia udało się sułtanowi Mehmedowi IV (1648-87), ustabilizo­wać rządy, uzdrowić finanse i odbudować autorytet państwa. Pokusił się on nawet na wznowienie podbojów. W wojnie z Austrią 1653-54 Turcy zdobyli część terytorium Węgier, w wojnie z Wenecją w 1666-69 wyspę Kretę, zaś po wojnie z Rzeczpospolitą w 1672 r. na podstawie traktatu w Buczaczu zagarnęli Podole z Kamieńcem Podolskim, jakie potem utrzymali mimo klęski pod Chocimiem w li­stopadzie 1673 r. Turcja wygrała też wojnę z Rosją w latach 1674-81 o Ukrainę, zatrzymując prawo­brzeżną Ukrainę i Podole pod swą władzą.
Natomiast doznała sromotnej klęski w bitwie pod Wied­niem, stoczonej 12 września 1683 r., z połą­czonymi wojskami austriacko-niemiecko-polskimi, dowo­dzonymi przez króla Polski Jana III Sobie­skiego. Spo­wodowała ona załamanie się potęgi Turcji, któ­ra od tego czasu rozpoczęła się wycofy­wać z teryto­riów europejskich, co trwało wszakże jeszcze prawie 230 lat. W każdym bądź razie od „odsieczy Sobieskiego pod Wiedniem” nie było już żadnej islamizacji Europy, a raczej wręcz prze­ciwnie. Odsiecz wiedeńska znana jest tez w historii z „odkry­cia” kawy w zdobycznym obozie turec­kim, jaka potem podbiła swym smakiem całą Europę.
Mocne pozycje Turcy zajmowali jeszcze na południu Półwyspu Bałkańskiego. Tam jednak zo­stali zaatakowani przez wojska Republi­ki Wenecji. W 1685 r. Wenecja opanowała Półwysep Pelopo­neski, tzw. Moreę, i atakowała dalsze te­rytoria greckie. Podczas oblężenia i ostrzeliwania Aten w 1687 r. pocisk z działa armatniego trafił w świątynię Partenonu na Akropolu, w której Turcy urządzili wielki magazyn prochu. Jego eksplozja zniszczyła wiele marmurowych posągów i częściowo kon­strukcję antycznej budowli.
W 1699 r. Turcja zmuszona została do zawarcia traktatu pokojowego w Karłowicach w Woj­wodinie, na mocy którego utraciła prawie całe Węgry na rzecz Habsburgów niemieckich, Podole i część Ukrainy prawobrzeżnej na rzecz Polski, a Moreę, wyspy egejskie i twierdze w Dalmacji na rzecz Wenecji. Nieco wcześniej nie oparła się też naciskowi Rosjan, którzy zdobyli Zaporoże i fort-twierdzę Azow, jaka dotąd blokowała im dostęp do Morza Azowskiego. Brakowało funduszy na mo­dernizacje armii lądowej i floty wo­jennej, która nie była w stanie zabezpieczyć przed napadami pira­tów rozległych wybrzeży impe­rium na morzach: Śródziemnym, Czarnym, Czerwonym i Zatoką Per­ską. Upadł też tranzytowy handel przez terytorium tureckie między Europą a Chinami i Indiami, jego szlaki lądowe przejęli Rosjanie, a mor­skie Portugalczycy (wokół Afryki).

Powstanie Chmielnickiego, zwycięstwa Sobieskiego pod Chocimiem i Wiedniem
Podczas wojny z Turcją w 1620 r., w bitwie19 września pod Cecorą wojska polskie poniosły znaczne straty, a w trakcie odwrotu, zginął hetman koronny Stanisław Żółkiewski. Gdy w następnym roku sułtan turec­ki Osman II, na czele 100-tysięcznej armii, wyprawił się na Polskę, nie potrafił on jednakże zdobyć twierdzy w Chocimiu. Po miesięcznym oblężeniu zawarty został układ pokojowy, przywracający granicę na Dniestrze z okresu panowania Zyg­munta II Augusta, co było równoznacz­ne z ostateczną utratą wpływów I Rzeczypospolitej w Moł­dawii i Wołoszczyźnie.
Za namową cesarza Austrii, król Władysław IV Waza planował podjęcie w 1647 r. krucjaty przeciwko Turcji, której pierwszym etapem miało być zajęcie Krymu. Lecz w trakcie przygotowań do wojny, w której mieli wziąć udział także Kozacy Zaporoscy, doszło do ich buntu, którym kierował ata­man Bohdan Chmielnicki, częściowo z pobudek czysto prywatnych. Zawarł on układ z Tatarami i przy ich pomocy odniósł dwa wielkie zwycięstwa nad Polakami nad Żółtymi Wodami i pod Korsu­niem. Na opanowanych terenach chłopstwo ukraińskie, mszcząc się na polskich panach, dopuściło się powszechnego rabunku i palenia dworów szlacheckich oraz eksterminacji ludności polskiej i ży­dowskiej, której straty ocenia się na 100 tys. zabitych. W następnym roku doszło do trzeciego starcia wojsk koronnych z siłami Chmielnickiego pod Piławcami. W wyniku paniki, spowodowanej pogłoskami o zbliżaniu się tatarskiej ordy Gireja, cała armia polska rozpierzchła się właściwie bez walki. Kozacy przejęli bogate tabory i ruszyli dalej na za­chód, okrążyli Lwów, a następnie Zamość, ale odstąpili od oblężenia tych miast, po otrzymaniu wiel­kiego okupu.
W czerwcu 1672 r. Turcja znów wypowiedziała wojnę Rzeczypospolitej, po czym 100-tys. ar­mia turecka, dowodzona przez sułtana Mehmeda IV, weszła w granice Rzeczypospolitej i 12 sierpnia obległa Kamieniec Podolski. Po czternastu dniach obrony dowództwo twierdzy zadecydowało o kapi­tulacji. Turkom dostały się jednak tylko ruiny twierdzy, gdyż dowódca polskiej artylerii (Szwed) wysa­dził zamek. Lwów okupił się po 10 dniach oblężenia i w październiku zawarty został traktat pokojo­wy w Buczaczu, oddający Turcji Podole i zobowiązujący Rzeczpospolitą do płacenia wysokiego ha­raczu pieniężnego, zaś Ukrainę otrzymali Kozacy.
Lecz już w następnym roku hetman Sobieski wznowił wojnę przeciw Turkom, oblegając ich główne siły w twierdzy chocimskiej. 11 listopada 1673 r. osobiście poprowadził swe wojska do sztur­mu na twierdzę, uwieńczone pełnym zwycięstwem Polaków. Nie przyniosło ono przełomu w wojnie i odzyskania Kamieńca Podolskiego. Latem 1675 r. prawie 100-tys. armia turecko-tatarska znów prze­kroczyła Dniestr, uderzając na południowo-wschodnie tereny Rzeczypospolitej. Jednak w bitwie pod Lwowem 25 sierpnia polskie i litewskie oddziały rozgromiły 20-tys. ordę tatarską, poprze­dzającą woj­ska tureckie. Potem, mimo znacznej przewagi liczebnej, Turcy nie potrafili zdobyć oble­ganej Trem­bowli i kilku innych twierdz, a w bitwie pod Żurawnem ponieśli duże starty. Po zawartym rozejmie Ka­mieniec Podolski pozostał przy Turcji, lecz zwróciła ona Białą Cerkiew i zrezygnowała z haraczu.
W marcu 1683 r. Rzeczpospolita odwróciła się od Francji, zawierając sojusz z cesarzem Au­strii Leopoldem I przeciwko Turcji, będącej sojuszniczką Francji. Wielka Porta zbroiła się i szykowała wtedy do nowej wielkiej wyprawy wojennej, a Sobieski spodziewał się, że uderzenie nastąpi z terenu Podola na Rzeczpospolitą, zaatakowali jednakże Austrię i omijając forteczne punkty oporu, po trzech miesiącach olbrzymia armia wielkiego wezyra Kara Mustafy, określana przez historyków na 140-180 tys. ludzi, obległa Wiedeń. Sobieski zabrał z Krakowa 27 tys. wojsk koronnych, w tym 25 pułków husarii, i 29 lipca, nie czekając na spóźniających się Litwinów, pomaszerował na odsiecz Wiedniowi. Na miejscu przejął komendę nad całością wojsk sojuszniczych austriackich, niemieckich i polskich, liczących łącznie ok. 72 tys. żołnierzy. Rozegrana 12 września 1683 r. bitwa zakończona została pogromem Turków. Główną rolę w niej odegrała szarża husarii polskiej. Potem w marszu przez Węgry za cofającymi się Turkami, Sobieski odniósł jeszcze jedno znaczące zwycięstwo pod Parkanami, a w grudniu wraz z całym swym wojskiem wrócił do Krakowa.
W 1684 r. Rzeczpospolita weszła w skład Świętej Ligi, zawiązanej przeciwko Turcji, grupują­cej Austrię, Wenecję i papieski Rzym. Wojna z Turcją trwała więc dalej i w następnych latach Polacy podjęli kilka wypraw na Podole, Mołdawię i Wołoszczyznę, jednak bez istotnych efektów militarnych.

Powrót do poprzedniej strony