W ich wyniku narodziły się nowe humanistyczne idee, teorie społeczno-polityczne i metody naukowe. Nastała epoka w kulturze europejskiej, zwana Odrodzeniem lub Renesansem. Szybko nowe prądy przeniknęły też do wszystkich dziedzin twórczości ludzkiej: literatury, muzyki, malarstwa, rzeźby, architektury. Realnie renesans kultury średniowiecznej zaistniał w całej Europie w ciągu drugiej połowy XV w. i trwał do ok. 1700 roku,.
Równocześnie nastąpiło w Europie znaczne ożywienie gospodarcze, rozwój techniczny oraz intensyfikacja handlu, zwłaszcza między krajami, mającymi dostęp do morza, gdyż szczególnie usprawnione zostało budownictwo okrętowe (karawele, galeony). Rozwinął się także handel oceaniczny na odległe kontynenty, przodowali w mim Portugalczycy, Hiszpanie, Holendrzy, Francuzi i Anglicy i te państwa wkrótce zbudowały swe imperia kolonialne w Afryce, Azji, a także w odkrytej w 1492 r. Ameryce, czemu bardzo sprzyjało posiadanie nowoczesnej broni, a to dział mosiężnych i ręcznej broni palnej, muszkietów.
Metropolie kolonialne szybko bogaciły się na zamorskim handlu i eksploatacji surowców, zwłaszcza pozyskiwaniu złota i srebra, w swych koloniach. To też wiek XVI stał się początkiem dominacji gospodarczej i politycznej hegemonii Europy nad resztą świata. W tym także nad islamskimi krajami Afryki i Bliskiego Wschodu, co wszakże możliwe było dopiero po czterech stuleciach mozolnego wypierania Turków Osmańskich ze Wschodniej Europy i Półwyspu Bałkańskiego.
W 1497 r. polski król Olbracht zorganizował wielką wyprawę wojenną na pomoc księciu Mołdawii w wojnie z Turcją i by pomścić klęskę warneńską. Mimo, że Mołdawia była wówczas lennem Polski, jej hospodar, Stefan Wielki, opowiedział się po stronie Turcji i wyprawa zakończyła się wielkimi stratami polskich wojsk, co utrwaliło powiedzenie: “Za króla Olbrachta wyginęła szlachta”. Jeszcze gorsze od wojennej klęski były skutki polityczne nieudanej wyprawy mołdawskiej. W jej następstwie zawiązał się cały szereg przymierzy i koalicji państw przeciwko Królestwu Polsko-litewskiemu. Turcja i Węgry wsparły Wołochów w walkach przeciwko wojskom koronnym, zaś wiosną 1498 r. Tatarzy najechali południowo-wschodnie terytoria Litwy.
Tatarzy Krymscy najeżdżali Litwę także w czasie panowania Aleksandra Jagiellończyka (1501-1506). Zaś w 1512 r. dotarli aż pod Lwów, w bitwie pod Wiśniowcem zostali jednak rozgromieni przez siły polsko-litewskie.
Latem 1519 r Tatarzy krymscy znów przekroczyli granice Rzeczypospolitej, najechali Wołyń i województwa ruskie i lubelskie. Król Zygmunt I Stary okupił się chanowi krymskiemu Mahmetowi Girejowi i zawarł z nim przymierze przeciwko Moskwie, której wojska również zaatakowały Litwę, dochodząc do Wilna. Musiały się jednakże wycofać z Litwy dla własnej obrony przed najazdem Tatarów Krymskich.
Dzieło zjednoczenia kontynuował intensywnie zwłaszcza książę Iwan III Srogi, przyłączając do swej domeny księstwa Tweru i Nowogrodu. W 1472 r. poślubił on bratanicę ostatniego cesarza bizantyjskiego Paleologa, w związku z czym, wobec upadku Cesarstwa Bizantyjskiego, uważał się potem za dziedzica całego Kościoła Prawosławnego. Iwan III uniezależnił się też całkowicie od dominacji tatarskiej Złotej Ordy (1480). Przestał mianowicie płacić podatki lenne chanowi tatarskiemu, a następnie odparł kilka jego odwetowych wypraw. Chanat Złotej Ordy upadł zresztą ostatecznie w 1502 r., pobity przez krymskich Tatarów.
Przez cały czas istnienia Księstwa Wielkomoskiewskiego panowali w nim książęta dynastii Rurykowiczów. Za Iwana III księstwo stało się państwem narodowym, została rozbudowana Moskwa, jako stolica, a także Kreml, jako rezydencja władcy. Równocześnie państwo zaczęto nazywać grecką nazwą Rusi: Rossija - Rosja, zaś Iwan III przyjął w 1492 r. tytuł cara Wszechrosji.
Rosja szybko się powiększała. Już w XV w. Rosjanie rozpoczęli kolonizację Azji północnej i środkowej, gdy w 1465 r., pierwsza rosyjska wyprawa przeszła przez Ural i zajmując wielkie przestrzenie pokryte lasami i prawie pozbawione ludności, dotarła do pierwszej dużej rzeki syberyjskiej Ob. Rosjanie kontynuowali to wielkie dzieło przez cały wiek XVI do polowy XVII w., zajmując całą Syberię od Uralu po Kamczatkę i wszędzie zakładając forty-osady, jakie potem rozrosły się w miasta. Były to Tiumen, Tobolsk, Omsk, Semipałatyńsk, Tomsk, Jenisejsk, Krasnojarsk, Irkuck, Ochock, Wierchojańsk, wreszcie Władywostok nad Pacyfikiem. Potem miasta zachodniej Syberii stały się bazami wypadowymi do penetracji Azji Środkowej, gdzie w XVIII w. Rosjanie opanowali kolejno znajdujące się tam islamskie turecko-mongolskie państwa-chanaty Kazachstanu, Uzbekistanu, Kirgizji, Turkiestanu, Tadżykistanu, Buchary i Chiwy.
Po Iwanie III tron carski objął Iwan IV Groźny. Największym jego osiągnięciem było rozbicie tatarskich chanatów Kazańskiego w 1552 r., Syberyjskiego częściowo w 1555 r., a ostatecznie w 1568 r. i Astrachańskiego w 1556 r., przejęcie ich terytoriów i szeroka ekspansja Rosji na wschód poza góry Ural i na południe po Morze Kaspijskie. Nowemu państwu groziło jednak nieustanne niebezpieczeństwo ze strony Chanatu Krymskiego. Tatarzy krymscy prawie co roku urządzali łupieżcze wyprawy na ziemie rosyjskie, m. in. w 1571 r. złupili i spalili Moskwę, z wyjątkiem Kremla. Mimo to Iwan IV nie zdecydował się na ostateczną rozprawę z Chanatem, gdyż groziło to wojną z Turcją, będącą wówczas u szczytu swej potęgi.
Do wojny Rosji z Turcją doszło dopiero w1681 r., gdy ukraiński hetman Doroszenko, zwasalizowany przez Turcję, próbował podporządkować sobie całą lewobrzeżną Ukrainę. Wojna zakończyła się utrzymaniem przez Turcję Ukrainy prawobrzeżnej, uznaniem przez Turcję praw Rosji do terenów zadnieprzańskich i zakazem zasiedlania tzw. Dzikich Pól na południu Ukrainy.
Ekspansja terytorialna Rosji trwała także za panowania cara Piotra I Wielkiego. Głównym celem, jaki sobie wytyczył było “wyrąbanie” dostępu Rosji do ciepłych mórz, to jest do Morza Czarnego i Bałtyku. Już w 1696 r. urządził wyprawę wojenną przeciwko Turcji i zdobył port-twierdzę Azow, u ujścia Donu do Morza Azowskiego. Na dalszą ekspansję na wybrzeża Morza Czarnego w tym czasie Rosjanie nie mogli sobie jednak pozwolić, wobec braku na zachodzie Europy koalicjantów do wojny z Turcją. Natomiast drugi cel zrealizował po zwycięskiej wojnie ze Szwecją w latach 1700-1721, co uczyniło Rosję mocarstwem europejskim. Rosja odnosiła też kolejne sukcesy w kolonizacji Kaukazu. Za czasów Pietra I o rosyjską opiekę i protektorat zwróciła się chrześcijańska Armenia, zagrożona przez islamską Turcję.
Wewnątrz kraju katoliccy królowie prowadzili bezpardonową walkę przeciwko wszelkim innowiercom. Część władzy represyjno-sądowniczej przejęła instytucja Świętej Inkwizycji, powołana w Hiszpanii, za zgodą papieża Sykstusa IV. Szczególną aktywnością wsławił się pierwszy Wielki Inkwizytor, mnich dominikański Torquemada, który skazał na śmierć na stosie około 9 tys. osób. Kary śmierci poprzedzano zwykle stosowaniem wyrafinowanych tortur, którymi wymuszano przyznanie się oskarżonych do winy, przy czym szacuje się, że w ciągu pierwszych osiemnastu lat działalności hiszpańskiej Inkwizycji, aresztowano, torturowano i stracono ok. 90 tys. ludzi. Prześladowanymi byli głównie Maurowie i Żydzi.
Równocześnie, po gospodarczej i wojskowej konsolidacji państwa, królewska para postawiła sobie za główny swój cel podbicie Sułtanatu Grenady, który był ostatnią pozostałością arabskiego Kalifatu Kordobańskiego. Po jedenastoletniej wojnie, prowadzonej przy wydatnej finansowej pomocy papieża i krucjaty chrześcijańskiego rycerstwa zachodniej Europy, zacięty opór Maurów został pokonany, a sułtan Grenady poddał 2 stycznia 1492 r. swoją stolicę. Warunki kapitulacji pozwalały Maurom na zachowanie wiary islamskiej i majątków. Jednakże w następnych latach, głównie na skutek działalności Inkwizycji kościelnej, zmuszono wpierw liczną ludność żydowską, a później także muzułmańską, do opuszczenia Hiszpanii. Ostateczne zwycięstwo rekonkwisty na Półwyspie Iberyjskim świętowane było hucznie w całej chrześcijańskiej Europie, a zwłaszcza w papieskim Rzymie.
Po wchłonięciu Sułtanatu Grenady oraz podbiciu Królestwa Neapolu na Półwyspie Apenińskim i części Królestwa Nawarry za Pirenejami, Hiszpania stała się mocarstwem europejskim, zaś wkrótce i światowym, gdyż swą energię wojskową i gospodarczą skierowała na opanowanie jak największych terytoriów zamorskich, jako swoich kolonii. Należały do nich przede wszystkim odkryte w 1492 r. przez Krzysztofa Kolumba wyspy Archipelagu Antyle i północne terytoria Ameryki Południowej, gdzie wkrótce Hiszpanie podjęli eksploatację bogatych złóż srebra i złota.
W 1496 r. odbył się ślub syna cesarza I Rzeszy Niemieckiej z dziedziczką Hiszpanii, która w ten sposób stała się domeną dynastii niemieckich Habsburgów. Od 1555 r. władzę w kraju sprawował Filip II Hiszpański, który był bardzo religijny i uważał, że jego misyjną powinnością jest walka z wrogami chrześcijaństwa. Zaangażował się więc w wojnę z daleką Turcją, zwłaszcza wobec jej prób zdobycia hegemonii na Morzu Śródziemnym i wspierania berberyjskich korsarzy, atakujących wybrzeża Hiszpanii. W rozegranej u wybrzeży Malty bitwie morskiej Hiszpanie odnieśli w 1565 r. pierwsze swe poważne zwycięstwo. Znacznie większą klęskę doznała Turcja w bitwie morskiej, rozegranej 7 października 1571 r. pod Lepanto w Grecji, gdzie utraciła prawie całą swą flotę wojenną. Wystąpiły wtedy przeciw niej połączone siły państw Świętej Ligi, zorganizowanej przez papieża Piusa V, a obejmującej Hiszpanię, Wenecję, Państwo Kościelne, inne państewka włoskie i Joannitów maltańskich. To zwycięstwo Ligi nie zostało jednak wykorzystane do pokonania Turcji na lądzie, a tylko zahamowało na pewien czas ekspansję turecką w głąb Europy.
Filip II prowadził też swą chrześcijańską misję na terenie własnego królestwa, wobec Morysków, to jest potomków arabskich Maurów, którzy po upadku Emiratu Grenady przyjęli wprawdzie chrześcijaństwo, lecz zachowali język, ubiór i zwyczaje arabskie. Dekretem z 1566 r. zażądał od nich likwidacji tych wszystkich ich odrębności. Odpowiedzią było zbrojne powstanie, trwające dwa lata, w trudno dostępnych, górach południowej Hiszpanii. Zakończyło się pogromami i deportowaniem do Afryki ponad 100 tys. Morysków. Był to początek wielkiego exodusu tego narodu. Kontynuowany następnie za panowania Filipa III (1598-1621), zakończył się wypędzeniem do Maroka około pół miliona Morysków. Prześladowania religijne dotyczyły także Żydów, w tym również Maranów, tj, Żydów nawróconych pod przymusem na katolicyzm. Zabraniano im dostępu na studia uniwersyteckie oraz zmuszano do emigracji. Wyjechało ich wtedy ok. 165 tys. osób, głównie do Portugalii, Włoch i Turcji.
Szczególne postępy poczynili Turcy za panowania sułtana Sulejmana II Wspaniałego (1520-66), syna Selima I. Dobrze wyćwiczone, fanatyczne oddziały pieszych janczarów i konnych spahisów zajęły w 1522 r. Belgrad, będący wówczas w posiadaniu Węgier, i szereg nadgranicznych fortec. Zaś po 4 latach rozejmu rozbili wojska węgierskie pod Mohaczem. W bitwie tej zginął król węgierski i czeski Ludwik II Jagiellończyk. Po niej Turcy zajęli prawie całe terytorium Węgier i zagrozili w 1529 r. stolicy Austrii, Wiedniowi, z oblężenia którego jednakże zrezygnowali. Przed najazdem tureckim obroniła się tylko Chorwacja, która została mocno zdewastowana przez wojnę, oraz Siedmiogród, gdzie utrzymała się władza węgierskiego króla Jana Zapolya, jako sojusznika Turcji. Łącznie Sulejman przeprowadził 13 lądowych kampanii wojennych, 10 w Europie a 3 w Azji, na czele armii, liczących do 200 tys. żołnierzy i kilkaset dział.
Walczący z nawałą turecką, Habsburgowie i kolejni papieże usilnie zabiegali o wojenne wsparcie Rzeczpospolitej. Doszło jednakże tylko do napaści mołdawskiego hospodara Stefana, który w 1530 r. zajął dzielnicę Pokucie. Po początkowych klęskach, wojska koronne odniosły, mimo przewagi przeciwnika, świetne zwycięstwo pod Obertynem i kolejny mołdawski hospodar musiał zrzec się swych pretensji do Pokucia. Został też zdetronizowany przez sułtana, a Księstwo Mołdawskie zostało w pełni uzależnione od Turcji, podobnie jak Siedmiogród i Mołdawia.
Korzystając z przewagi swej floty wojennej na Morzu Śródziemnym, Turcy zajęli też wyspę Rodos w 1522 r., wypierając z niej zakon rycerski Joannitów, oraz Sycylię w 1530 r., a następnie również Królestwo Neapolu na Półwyspie Apenińskim, w 1534-46 Irak z Bagdadem, i kolejno także tereny Gruzji i Azerbejdżanu w Azji oraz Trypolis w Afryce. W ten sposób terytorium Imperium Osmańskiego w XVI w., rozłożone na trzech kontynentach, powiększyło się do prawie 3 milionów km2, a ludność wzrosła z 14 do 35 milionów. Natomiast żadnych korzyści Turcja nie uzyskała w wojnie francusko-austriackiej (1542-44) o Półwysep Apeniński, w której wzięła udział, jako sojusznik Francji, będącej głównym uczestnikiem wypraw krzyżowych kilkaset lat wcześniej.
Kraj rozwijał się również pomyślnie pod względem gospodarczym. W służbie sułtana znajdowało się wielu utalentowanych Greków, Żydów i przedstawicieli szlachty innych narodowości. Stolica państwa Stambuł (Konstantynopol), licząca ponad pół miliona mieszkańców, była jednym z największych miast ówczesnego świata, wzbogaciła się we „wspaniałym stuleciu” o wiele monumentalnych budowli, w tym Meczet Sulejmana, konkurujący przepychem z Bazyliką Aja Sofia.
Druga połowa XVI w. nie była już tak pomyślna dla Turcji. Pod koniec swego panowania Sulejman Wspaniały nie dowodził już swymi wojskami, zamiast sprawami państwowymi więcej interesował się sprawami seraju, swymi dziećmi i haremem. Wielki wpływ na niego miała żona Hürrem, zwana przez posłów polskich Roksolaną. Prawdopodobnie Rusinka, jako dziecko porwana w Rohatynie pod Lwowem w jasyr przez Tatarów krymskich. Jako sułtanka była mistrzynią intryg i szkalowania swych rywalek. Podobnie zmarniały cnoty i życie społeczne w całym imperium. Entuzjazm zastąpiony został przez wyrachowanie, ambicje przez zadowolenie, zasługi przez korupcję, ciekawość przez obojętność, żądza bogactwa przez próżniactwo. Skończyła się epoka rozkwitu i ekspansji imperium osmańskiego, a nastąpiła epoka jego dekadencji i upadku.
Nie udała jej się próba zdobycia w 1564 r. wyspy Malty, na której Joannici (Zakon Maltański) wybudowali silne fortyfikacje i zamki warowne. Sześciotysięczny garnizon obrońców przetrwał 4-miesięczne oblężenie i szturmy znacznie większej armii tureckiej, która ostatecznie, po wielkich stratach, wycofała się po nadejściu odsieczy hiszpańskiej. Nie udało się też Turkom zagarniecie rosyjskiego Astrachania, skąd zamierzali przez Morze Kaspijskie zaatakować Iran, celem odbudowania lądowego szlaku handlowego z Indii na Bliski Wschód, gdy szlak morski zablokowany został przez Portugalczyków. Lecz w 1570 r. zdobyli jeszcze wyspę Cypr, będącą od 1489 r. w posiadaniu Wenecji, i w 1574 r. Tunezję. Natomiast bezpowrotnie utraciła Turcja swą przewagę na Morzu Śródziemnym, po zniszczeniu jej floty w bitwie morskiej pod Lepanto w Grecji, stoczonej 7 października 1571 r. z flotą Ligi Świętej, W bitwie wzięły udział po stronie Ligi 316 okrętów, obsadzonych przez 32 tys. ludzi, 1800 dział. Siły tureckie były niewiele mniejsze. Była to ostatnia bitwa morska z udziałem okrętów wiosłowo-żaglowych. Niepowodzeniem i utratą Kaukazu zakończyła się też wojna z Persją, prowadzona w latach 1578-90. Podobnie, w wyniku klęski w wojnie z Austrią w latach 1593-1603, Turcja zmuszona została do zapłacenia wysokiego trybutu dla Węgier.
Na początku XVII w. Turcja nadal była wielkim imperium, obejmującym swymi granicami cały Bliski Wschód, Anatolię, Arabię z Jemenem w Azji, Bałkany i prawie całe Węgry oraz państwa wasalne, jak Mołdawia, Siedmiogród, Chanat Krymski w Europie, a także Egipt, Trypolitania, Tunis i Algieria w Afryce. Zaś flota turecka panowała na wschodnich akwenach Morza Śródziemnego. Choć zamieszkana przez dziesiątki narodów, wyznających różne religie, Turcja utrzymywała jednakże swą spoistość, głównie dzięki panującej w imperium szerokiej tolerancji wyznaniowej i narodowościowej.
Państwo przeżywało natomiast permanentny kryzys władzy, polegający na intrygach pałacowych, częstych buntach i zamachach stanu, dokonywanych przez janczarów, stanowiących elitę wojskową. Nie dopuszczali oni do żadnych reform w dziedzinie wojskowości i zmieniali sułtanów według swego doraźnego upodobania. Nieustannie rosnące podatki, niezbędne na utrzymanie armii i administracji rozległego imperium, rujnowały gospodarkę, rosła korupcja, wyludniały się miasta. Rekwizycje wojskowe i grabieże inwentarza na wsiach powodowały ruinę chłopów.
Również od początku XVII w., podczas panowania sułtana Mehmeda III (1595-1603) miały miejsce liczne powstania ludności i bunty janczarów. Sam sułtan zabity został w zamachu pałacowym. Kryzys państwa pogłębiał się też nadal za panowania kolejnych sułtanów Osmana II (1618-22) i Murada IV (1623-40). Kolejny sułtan Ibrahim (1640-48) również został zabity w powstaniu janczarów, jakie wybuchło po zwiększeniu podatków po przegranej wojnie z Wenecją.
Dopiero w drugiej połowie stulecia udało się sułtanowi Mehmedowi IV (1648-87), ustabilizować rządy, uzdrowić finanse i odbudować autorytet państwa. Pokusił się on nawet na wznowienie podbojów. W wojnie z Austrią 1653-54 Turcy zdobyli część terytorium Węgier, w wojnie z Wenecją w 1666-69 wyspę Kretę, zaś po wojnie z Rzeczpospolitą w 1672 r. na podstawie traktatu w Buczaczu zagarnęli Podole z Kamieńcem Podolskim, jakie potem utrzymali mimo klęski pod Chocimiem w listopadzie 1673 r. Turcja wygrała też wojnę z Rosją w latach 1674-81 o Ukrainę, zatrzymując prawobrzeżną Ukrainę i Podole pod swą władzą.
Natomiast doznała sromotnej klęski w bitwie pod Wiedniem, stoczonej 12 września 1683 r., z połączonymi wojskami austriacko-niemiecko-polskimi, dowodzonymi przez króla Polski Jana III Sobieskiego. Spowodowała ona załamanie się potęgi Turcji, która od tego czasu rozpoczęła się wycofywać z terytoriów europejskich, co trwało wszakże jeszcze prawie 230 lat. W każdym bądź razie od „odsieczy Sobieskiego pod Wiedniem” nie było już żadnej islamizacji Europy, a raczej wręcz przeciwnie. Odsiecz wiedeńska znana jest tez w historii z „odkrycia” kawy w zdobycznym obozie tureckim, jaka potem podbiła swym smakiem całą Europę.
Mocne pozycje Turcy zajmowali jeszcze na południu Półwyspu Bałkańskiego. Tam jednak zostali zaatakowani przez wojska Republiki Wenecji. W 1685 r. Wenecja opanowała Półwysep Peloponeski, tzw. Moreę, i atakowała dalsze terytoria greckie. Podczas oblężenia i ostrzeliwania Aten w 1687 r. pocisk z działa armatniego trafił w świątynię Partenonu na Akropolu, w której Turcy urządzili wielki magazyn prochu. Jego eksplozja zniszczyła wiele marmurowych posągów i częściowo konstrukcję antycznej budowli.
W 1699 r. Turcja zmuszona została do zawarcia traktatu pokojowego w Karłowicach w Wojwodinie, na mocy którego utraciła prawie całe Węgry na rzecz Habsburgów niemieckich, Podole i część Ukrainy prawobrzeżnej na rzecz Polski, a Moreę, wyspy egejskie i twierdze w Dalmacji na rzecz Wenecji. Nieco wcześniej nie oparła się też naciskowi Rosjan, którzy zdobyli Zaporoże i fort-twierdzę Azow, jaka dotąd blokowała im dostęp do Morza Azowskiego. Brakowało funduszy na modernizacje armii lądowej i floty wojennej, która nie była w stanie zabezpieczyć przed napadami piratów rozległych wybrzeży imperium na morzach: Śródziemnym, Czarnym, Czerwonym i Zatoką Perską. Upadł też tranzytowy handel przez terytorium tureckie między Europą a Chinami i Indiami, jego szlaki lądowe przejęli Rosjanie, a morskie Portugalczycy (wokół Afryki).
Za namową cesarza Austrii, król Władysław IV Waza planował podjęcie w 1647 r. krucjaty przeciwko Turcji, której pierwszym etapem miało być zajęcie Krymu. Lecz w trakcie przygotowań do wojny, w której mieli wziąć udział także Kozacy Zaporoscy, doszło do ich buntu, którym kierował ataman Bohdan Chmielnicki, częściowo z pobudek czysto prywatnych. Zawarł on układ z Tatarami i przy ich pomocy odniósł dwa wielkie zwycięstwa nad Polakami nad Żółtymi Wodami i pod Korsuniem. Na opanowanych terenach chłopstwo ukraińskie, mszcząc się na polskich panach, dopuściło się powszechnego rabunku i palenia dworów szlacheckich oraz eksterminacji ludności polskiej i żydowskiej, której straty ocenia się na 100 tys. zabitych. W następnym roku doszło do trzeciego starcia wojsk koronnych z siłami Chmielnickiego pod Piławcami. W wyniku paniki, spowodowanej pogłoskami o zbliżaniu się tatarskiej ordy Gireja, cała armia polska rozpierzchła się właściwie bez walki. Kozacy przejęli bogate tabory i ruszyli dalej na zachód, okrążyli Lwów, a następnie Zamość, ale odstąpili od oblężenia tych miast, po otrzymaniu wielkiego okupu.
W czerwcu 1672 r. Turcja znów wypowiedziała wojnę Rzeczypospolitej, po czym 100-tys. armia turecka, dowodzona przez sułtana Mehmeda IV, weszła w granice Rzeczypospolitej i 12 sierpnia obległa Kamieniec Podolski. Po czternastu dniach obrony dowództwo twierdzy zadecydowało o kapitulacji. Turkom dostały się jednak tylko ruiny twierdzy, gdyż dowódca polskiej artylerii (Szwed) wysadził zamek. Lwów okupił się po 10 dniach oblężenia i w październiku zawarty został traktat pokojowy w Buczaczu, oddający Turcji Podole i zobowiązujący Rzeczpospolitą do płacenia wysokiego haraczu pieniężnego, zaś Ukrainę otrzymali Kozacy.
Lecz już w następnym roku hetman Sobieski wznowił wojnę przeciw Turkom, oblegając ich główne siły w twierdzy chocimskiej. 11 listopada 1673 r. osobiście poprowadził swe wojska do szturmu na twierdzę, uwieńczone pełnym zwycięstwem Polaków. Nie przyniosło ono przełomu w wojnie i odzyskania Kamieńca Podolskiego. Latem 1675 r. prawie 100-tys. armia turecko-tatarska znów przekroczyła Dniestr, uderzając na południowo-wschodnie tereny Rzeczypospolitej. Jednak w bitwie pod Lwowem 25 sierpnia polskie i litewskie oddziały rozgromiły 20-tys. ordę tatarską, poprzedzającą wojska tureckie. Potem, mimo znacznej przewagi liczebnej, Turcy nie potrafili zdobyć obleganej Trembowli i kilku innych twierdz, a w bitwie pod Żurawnem ponieśli duże starty. Po zawartym rozejmie Kamieniec Podolski pozostał przy Turcji, lecz zwróciła ona Białą Cerkiew i zrezygnowała z haraczu.
W marcu 1683 r. Rzeczpospolita odwróciła się od Francji, zawierając sojusz z cesarzem Austrii Leopoldem I przeciwko Turcji, będącej sojuszniczką Francji. Wielka Porta zbroiła się i szykowała wtedy do nowej wielkiej wyprawy wojennej, a Sobieski spodziewał się, że uderzenie nastąpi z terenu Podola na Rzeczpospolitą, zaatakowali jednakże Austrię i omijając forteczne punkty oporu, po trzech miesiącach olbrzymia armia wielkiego wezyra Kara Mustafy, określana przez historyków na 140-180 tys. ludzi, obległa Wiedeń. Sobieski zabrał z Krakowa 27 tys. wojsk koronnych, w tym 25 pułków husarii, i 29 lipca, nie czekając na spóźniających się Litwinów, pomaszerował na odsiecz Wiedniowi. Na miejscu przejął komendę nad całością wojsk sojuszniczych austriackich, niemieckich i polskich, liczących łącznie ok. 72 tys. żołnierzy. Rozegrana 12 września 1683 r. bitwa zakończona została pogromem Turków. Główną rolę w niej odegrała szarża husarii polskiej. Potem w marszu przez Węgry za cofającymi się Turkami, Sobieski odniósł jeszcze jedno znaczące zwycięstwo pod Parkanami, a w grudniu wraz z całym swym wojskiem wrócił do Krakowa.
W 1684 r. Rzeczpospolita weszła w skład Świętej Ligi, zawiązanej przeciwko Turcji, grupującej Austrię, Wenecję i papieski Rzym. Wojna z Turcją trwała więc dalej i w następnych latach Polacy podjęli kilka wypraw na Podole, Mołdawię i Wołoszczyznę, jednak bez istotnych efektów militarnych.