W Europie Środkowo-wschodniej część - Jugosławia, Polska i Węgry – podejmowała już w latach 80-tych rozmaite próby reform rynkowych, inne – Albania, Bułgaria, Rumunia – prawie wcale, a po roku 1989 wszystkie one dały się wciągnąć w neoliberalną wirówkę.
Naiwny neoliberalizm nie pasował jednakże do posocjalistycznych realiów. W Polsce dalsza radykalna liberalizacja cen i wprowadzenie wewnętrznej wymienialności złotego były słuszne, natomiast niewłaściwe były nadmierna dewaluacja złotego, tzw. “popiwek”, obłożenie przedsiębiorstw państwowych irracjonalnymi stopami procentowymi starych kredytów, zlekceważenie aspektu społecznego wprowadzanych reform i in. Władze, rządowi ekonomiści i doradcy oraz usłużne im media, operując sloganem “szokowej terapii”, wmówiły ludziom, że “nie ma alternatywy”, że wkrótce nastąpi poprawa i wzrost gospodarczy. Tymczasem po pierwszym roku tego szoku,
produkcja przemysłowa spadła o 25% i narodził się pierwszy milion bezrobotnych pod koniec 1990 roku. W Polsce i sąsiednich krajach jednym z głównych ekspertów radykalnego neoliberalizmu był Amerykanin, Jeffrey D. Sachs, który potem jednak stopniowo zdystansował się od teorii neoliberalnej.
Gdy lewica rządziła w 1994-97 PKB wzrosło o 28%, średni wzrost roczny wynosił 6,4%, w 1957 r. – 6,8%, w ostatnim kwartale 7,5%, bezrobocie spadło z 3 do 2 milionów osób. Rządy AWS w latach 1968-2001 sprowadziły tempo wzrostu do zera przez schłodzenie gospodarki przez Balcerowicza i Unię Wolności, a bezrobocie wzrosło do 3,2 mln ludzi.
W Rosji neoliberalizm, zaprowadzony za rządów Jelcyna, spowodował w latach 90-tych spadek produkcji o 60%. Łączyło się to z przejęciem znacznej części gospodarki państwowej, zwłaszcza energetyki, przez zagraniczne koncerny, głównie amerykańskie. Przy okazji powstała też grupa rodzimych oligarchów-miliarderów. Dopiero w 2007 r. PKB Rosji powrócił do poziomu z 1990 r.
Chiny wybrały inną własną drogę rozwoju, którą charakteryzują 3 decyzje-wybory: Pierwszy w 1977 r. z inspiracji Deng Xiaopinga o strategicznym odejściu od ortodoksyjnego komunizmu do rynkowych reform gospodarki socjalistycznej. Drugi w 1989 r. o utrzymaniu scentralizowanego modelu państwa i jednopartyjnego systemu, wbrew występującym tendencjom społecznej liberalizacji i demokracji (Wydarzenia na Placu Niebiańskiego Spokoju). Trzeci w 2001 r., gdy Chiny stały się członkiem WTO – Światowej Organizacji Handlu – co wzmogło kurs na gospodarkę rynkową.
Chiński sukces ma rodziców: matkę – rynek i ojca - państwo. Tylko połączenie dynamiki rynkowego żywiołu ze strategicznymi działaniami państwa, mogły dać tak dobre rezultaty. Gospodarka Chin stanowi dziesiątą część światowego importu, siódmą część eksportu, szóstą światowej produkcji, przy czym ludność Chin stanowi piątą część ludności świata. O wielkiej dynamice gospodarczej w Chinach świadczyć może m.in. zbudowanie w ciągu ostatniej dekady 64 tys. kilometrów autostrad. W 2006 r. PKB Chin przekroczył brytyjski o ponad 7%, licząc kursem rynkowym (odpowiednio 2,51 i 2,34 biliona dolarów), zaś licząc dochód parytetem siły nabywczej jest 5 razy większy (odpowiednio 10,0 i 1,9 biliona dol.).
Podobną drogę rozwoju przyjął 85-milionowy Wietnam, z tempem wzrostu rocznego 7,8% i podwajanym co dekadę poziomem PKB.
Od lat 90-tych bardzo szybko rozwijają się też Indie, przeciętnie w tempie 6,4% rocznie. Ten 1,2 mld kraj nadal jest biedny, ale jego całkowity PKB wyniósł w 2008 r. już 4,3 biliona dolarów, ponad 2 razy przekraczając brytyjski. W Azji jest on drugi co do wielkości po Chinach, przed Japonią.
Społeczna gospodarka rynkowa – gwarantująca swobody prywatnej przedsiębiorczości gospodarczej i rynkowej konkurencji, ale zarazem troszcząca się poprzez państwo o sprawiedliwy podział efektów wzrostu gospodarczego i zrównoważony społeczny rozwój.
Największy rozwój kultury i nauki w USA miał miejsce w czasie zimnej wojny, gdy państwo więcej łożyło, by lepiej wypaść w konkurencji do socjalizmu.
Postęp techniczny w dziejach cywilizacji zdarzał się :
-w określonych miejscach jak dawne Chiny i kraje arabskie, potem Europa Zachodnia i jej kulturowe kontynuacje, czyli Ameryka Północna, Australia i Nowa Zelandia oraz Japonia,-w określonych czasach – na przełomie tysiącleci w krajach arabskich i islamskich (Persja), podczas pierwszych 1400 lat naszej ery w Chinach,
-a w ogóle nie nabrał rozmachu w niektórych częściach globu, zwłaszcza w Afryce.
Rozwój bierze się ze wzrostu gospodarczego, przejawiającego się w ilościowym zwiększaniu się wartości produkcji, oraz w zmianach sposobów wytwarzania i użytkowania dóbr i usług.
W latach 80. i 90-tych zasady gospodarki neoliberalnej zastosowane zostały także w większości państw latynoamerykańskich. Poczynione próby, oparte na “konsensusie waszyngtońskim” skończyły się regresem w produkcji i skłoniły szereg tych państw do przeprowadzenia eksperymentów gospodarki socjalistycznej, tym razem nie o chińskim czy radzieckim, lecz latynoskim obliczu.
Autor krytykuje reguły neoliberalne, powołując się na “Doktrynę szoku” Nuomi Klein:
Neoliberalny kapitalizm opiera się na sojuszu polityków i kapitalistów, a ujawnia w momentach przełomowych - załamania się dotychczasowych systemów władzy, poważnych kryzysów finansowo-gospodarczych. Naomi Klein w swej książce “Doktryna szoku” stawia tezę, że takie sytuacje są wykorzystywane przez polityków i posiadaczy największego kapitału, aby wprowadzić niepopularne reformy, zlikwidować osłony socjalne i uzależnić państwo od międzynarodowych organizacji finansowych. Argumentem decydującym jest zazwyczaj twierdzenie: “Nie ma innego wyjścia. Musimy to zrobić, bo grozi nam załamanie systemu”. To sprytny sposób na wykorzystanie kryzysu – mówił Klein na środowej konferencji prasowej.
Autorka podaje wiele przykładów działania doktryny szoku. Reformy wprowadzane z pominięciem procedur demokratycznych, pośpieszne prywatyzacje majątku państwowego miały miejsce zarówno w Chile za przyczyną Pinocheta, Polsce wyzwalającej się z systemu komunistycznego, Rosji, w której powstała niezwykle bogata oligarchia - mówiła. Z analizowanych przez Klein przykładów państw, w których podczas ostatnich 30 lat zastosowano doktrynę szoku wynika, że wszędzie realizuje się następujący scenariusz: - zawiązuje się sojusz między garstką największych korporacji a klasą najzamożniejszych polityków i cała władza skupia się w ich rękach.
Dla Klein potwierdzeniem tego, o czym pisze, są ostatnie wydarzenia związane z kryzysem finansowym w 2008 r., a zwłaszcza dofinansowanie prywatnych firm przez rząd USA i rządy państw europejskich. Autorka przypomniała, że na początku tego roku globalistyczne organizacje finansowe jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy były oceniane jako nieskuteczne. - Obecnie już widać, że w dobie kryzysu ich kompetencje i tak przesadnie rozbudowane, będą się zwiększać - mówiła Klein.
Między innymi Klein dezawuuje sposób naliczania PKB. Wzrost PKB, jego sposób obliczania, to globalne kłamstwo liberalnych rządów. Przez zaliczanie obrotu gotówki za usługi, a nie tylko za produkcję. Więc. za usługi gastronomiczne w sieci restauracji, fryzjerskie, kosmetyczne, turystyczne, medyczne itd., przy których dokonywany jest przepływ pieniędzy na rynku. Jeśli mieszkam blisko pracy i chodzę do niej na piechotę, jeśli jadam śniadanie, obiad, kolację, przygoto
wane przez żonę, która równocześnie opiekuje się sama dziećmi, a ja uprawiam sam swój ogródek – to nie ma przepływu pieniędzy i PKB nie rośnie.
Ale jeśli dojeżdżam autobusem 50 km do pracy, stołuje się w restauracji, do dzieci wynajmujemy opiekunkę a ogródek uprawia konfesjonowany ogrodnik, to to wszystko kosztuje i rośnie dobrobyt kraju i mój także. Choć akurat brak mi pieniędzy na te wszystkie wydatki i nawet zmuszony byłem do poszukania dodatkowej pracy. Poza tym cierpi na tym całe życie rodzinne, wychowanie dzieci itd.
2009