Gorączka latynoamerykańska - Ameryka zbuntowana


Autorem książek Gorącz­ka Latynoamerykańska (wyd. 2004) i Zbuntowana Ameryka (wyd. 2007)jest Artur Domosławski (ur.1967 r.), dziennikarz-reporter Gazety Wyborczej wysłany do Ameryki Południowej. Miał relacjonować przebieg komunistycznych rewolucji i wojen do­mowych, ja­kie miały miejsce w wielu państwach tego kontynentu w ostatnich dekadach XX stulecia. Domosław­ski odwiedził prawie wszystkie kraje Ameryki Środkowej i Południowej od Kuby po Chile i Argentynę. Przesłał do Gazety wiele artykułów reporterskich i napisał kilka książek.
Pokazał w mich jak cała Ameryka Łacińska stała się bezwol­nym poligonem interesów korpo­racji finansowych Stanów Zjednoczonych w ramach two­rzonego globalnego ładu liberalnego, stero­wanego przez WTO tj. Światową Organizację Handlu i Międzynarodowy Fundusz Walutowy, które gdzie trzeba wspiera militarna potęga USA.
Wielkie korporacje, dzięki reklamie i marketingowi, sprawiają, że wszyscy stają się ich niewol­nikami. Dzięki wolnemu handlowi przerzucają miejsca pracy tam gdzie tańsza produkcja, niszcząc w ten sposób lokalne społeczności, a wykorzystując prawie niewolniczą pracę w najbiedniejszych kra­jach. Narzucają przy tym politykę ich rządom, same stając się jakby superrządami, niewrażliwymi na potrzeby innych, lekceważącymi odmienne tożsamości. Na dłuższą metę kraje, które wchodzą do neoliberalnego młyna tracą demokrację i niepodległość (gospodarczą).
Polityka neoliberalna na dłuższą metę niszczy lokalną gospodarkę. Cuda gospodarcze w Ja­ponii, Korei, Malezji, Singapurze były możliwe, bo tam nie respektowano neoliberalnych zasad, chro­nono krajo­we rynki i utrzymano ograniczenia w przepływie kapitałów. Lecz gdy Bank Świato­wy i MFW wy­musiły wprowadzenie w tych krajach neoliberalnych reguł - wybuchł kryzys. Również pań­stwa Ameryki Łaciń­skiej w latach 50. i 60. szybko się rozwijały, natomiast po wprowadzeniu za­sad gospodarki neolibe­ralnej, od roku 1970 wzrost gospodarczy zmalał do zera, przy czym ponad 90% społe­czeństwa odczuło stagna­cję i spadek dochodów, tylko 1 górny % gwałtownie się wzbogacił. Globalny neoliberalizm spowodo­wał też degradację gospodarczą kontynentu afrykańskiego itd.
Redakcja Gazety Wyborczej oczekiwała od swego reportera nieco innych reportaży, raczej gloryfikujących wpływy USA, i piętnujące komunistyczne rebelie w krajach latynoamerykańskich. To też Domosławski został zwolniony z pracy w GW i w 2011 r. przeniósł się do tygodnika Polityka.

Natomiast czołowym guru alterglobalizmu jest Amerykanin Noam Chomsky (ur 1928 r. ), filo­zof językoznawca, lewicowy pisarz polityczny. Twierdzi on, że obecnie globalna polityka neoliberal­na zaczyna się kruszyć. Odwracają się od niej nawet jej dotychczasowi apologeci jak Soros, czy Sachs. Europa się emancypuje, także Ameryka Łacińska. Pewnym przełomem stała się wojna w Iraku. Oficjalnymi, a oszukańczymi jej celami, miała być rzekomo: likwidacja dyktatorskich rządów Saddama, jego broni masowego rażenia i Al.-Kaidy oraz demo­kratyzacja Iraku.
Faktycznie chodziło o za­prowadzenie liberalnych rządów (w całym Regionie), o ropę, kontro­lę nad całym Bliskim Wschodem i wsparcie Izraela wobec Palestyńczyków, których Irak popierał. Po okresie wyniszczającej blokady gospodarczej, a potem wojny, gospodarka Iraku została z dnia na dzień otwarta. I okazało się, że nie opłaca się tam cokolwiek inwestować w produkcję, bo wszystko można kupić taniej gdzie indziej. Ni­komu nie żyje się lepiej, ludność wegetuje bezproduk­tywnie, nie ma szans na zaprowadzenie jakiejś wyimaginowanej demokracji zachodniej, nie ma bez­pieczeństwa wewnętrznego, narastają we­wnętrzne kryzysy i spory religijne, narodowościowe i spo­łeczne.
03.2012

Powrót do poprzedniej strony