Stabilizacja świata dwubiegunowego i zmiany w nim zachodzące, 1943-1980.

Po przystąpieniu Stanów7 Zjednoczonych w grudniu 1941 r. do wojny przeciwko Japonii na Pacyfiku i przeciwko Osi w Europie, premier brytyjski Churchill cieszył się, że zwycięstwo aliantów jest już pew­ne i bliskie. Lecz w 1942 r. Japończycy zwyciężali na Pacyfiku, opanowali prawie całą południowo-wschodnią Azję i zagrażali Indiom, Australii i Hawajom. Natomiast Niemcy wiosną wznowili atak i parli na Kaukaz, ich łodzie podwodne zadawały ciężkie straty aliantom na Atlantyku, a czołgi Romm­la dotarły 90 kilometrów od Aleksandrii w Egipcie.

Właściwe zastosowanie przeważających sił.
W 1942 r. Niemcy i Japończycy na wszystkich swoich frontach wojennych uzyskiwali zwycię­stwa i parli do przodu, lecz równocześnie ich siły ludzkie i materialne kurczyły się, a rezerwy topniały. Alianci, jakby odwrotnie, koncentrowali swe siły, a ich zaplecze przemysłowe dostarczało coraz wię­cej wszelkich materiałów wojennych.
Na Pacyfiku Amerykanie przede wszystkim zadbali o panowanie w powietrzu, wprowadzając do walk dziesiątki nowo zbudowanych lotniskowców i pod koniec roku przejęli inicjatywę strategiczną w wyborze atakowanych wysp i archipelagów. Natomiast Brytyjczycy w październiku rozbili pozycje niemieckie pod El Alamain i zepchnęli czołgi Rommla w kierunku Tunezji. W miesiąc później w Algie­rii lądowało 100 tys wojsk alianckich i do maja 1943 r. cała północna Afryka oczyszczona została z wojsk niemieckich i włoskich, które masowo się poddawały. W tym czasie okręty podwodne Dönitza zmuszone zostały do wycofania się z Atlantyku, gdzie tropione i atakowane były z powietrza i przez patrolujące kontrtorpedowce, wyposażone w radary.
Na wschodzie, w bitwie o miasto Stalingrad nad Wołgą, Niemcy stracili całą armię pancerną i ponad 100 tys, żołnierzy wziętych do niewoli. Lecz latem 1943 r. jeszcze raz próbowali odzyskać ini­cjatywę w wojnie i zaatakowali „wybrzuszenie” kurskie. Wzięło w tym udział 17 dywizji pancernych, liczących 2700 czołgów, w tym nowe ciężkie czołgi typu „Tygrys”. Lecz Rosjanie do bitwy wprowadzili 4000 czołgów, głównie T-34. Po klęsce, doznanej w tej największej bitwie pancernej, Niemcy już się tyko cofali, zaś Rosjanie w kolejnych ofensywach parli do przodu w kierunku Berlina.
W następnych miesiącach i latach wojny, coraz więcej wpływu na przebieg walk miała przewa­ga potencjału przemysłowego i produkcji wojennej aliantów. Pod tym względem największe znacze­nie miała produkcja czołgów i samolotów. Na przykład w 1944 r. Niemcy wyprodukowały 17800 czołgów, Rosja – 29000, Wielka Brytania – 5000, USA – 17500 (w 1943 r. 29500). Produkcję samo­lotów ilustruje tabela. Przy czym dane brytyjskie i amerykańskie w dużym stopniu dotyczą wielkich wielosilnikowych bombowców.

Produkcja samolotów w latach 1939-1945.
 Kraje / Lata      1939       1941       1943       1945   
 Stany Zjednoczne 5836 26277 65898 49761
 ZSRR 10382 15735 349000 20900
 Wielka Brytania 7.940 20094 26263 12078
 Niemcy 8295 11776 24807 7540
 Japonia 4467 508 16695 11066
 Włochy 1800 2400 1600 -

Nowy krajobraz strategiczny.
II wojna światowa zasadniczo zmieniła strategiczny krajobraz mocarstw światowych. Przede wszystkim utraciły swe dotychczasowe znaczenie kolonialne mocarstwa europejskie: Włochy, Fran­cja, Holandia, a także rozpadło się Imperium Brytyjskie, gdyż po kolei wszystkie jego dominia i kolo­nie stały się niepodległymi państwami. Rozbite militarnie zostały Niemcy, po ich nieudanej próbie za­władnięcia Europy oraz Japonia, aspirująca do hegemonii w Azji i na Pacyfiku. Na podium sceny światowej pozostały w rzeczywistości tylko dwa liczące się supermocarstwa: Stany Zjednoczone Ameryki Północnej i Rosja. Stany Zjednoczone, nieco mniejsze od Rosji pod względem powierzchni i ludności, w latach wojny, nietknięte bezpośrednio działaniami wojennymi, rozwijały swą produkcje przemysłową w tem­pie 15% rocznie. Boom zbrojeniowy sprawił, że rozpoczęta przez „Nowy Ład” Roosevelta odbudowa gospodarki po wielkim kryzysie 1929 r., przerodziła się w jej rozkwit. Produkcja wyrobów przemysło­wych w 1945 r. w USA stanowiła ponad połowę produkcji światowej, zaś jej rezerwy złota, liczące 20 mld dolarów, stanowiły 2/3 rezerw światowych. USA były więc zdecydowanie najbogat­szym krajem świata, zresztą jedynym dużym krajem, jaki na wojnie się poważnie wzbogacił. Były właścicielem połowy światowej żeglugi, ich marynarka wojenna liczyła 1200 większych okrętów, a lotnictwo - 3 tys. bombowców strategicznych, miały też monopol na broń atomową. Tak więc były również największym mocarstwem militarnym świata. Faktycznie głównym pogromcą faszystowskich Niemiec był Związek Radziecki, na wschod­nim froncie europejskim rozbitych zostało 506 dywizji niemieckich, a z 13,6 mln ludzi, których straciła III Rzesza (łącznie z wziętymi do niewoli) w wojnie, 10 mln stanowiły straty na froncie wschodnim. Jeszcze przed zakończeniem wojny w Europie, Stalin przerzucił dziesiątki dywizji na Daleki Wschód, które uderzyły na Armię Kwantuńską 3 dni po zrzuceniu bomby atomowej na Hiroszimę. Autor książ­ki przedstawia tą operację jakby już niepotrzebną, przeprowadzoną przez Stalina tylko z zemsty za przegraną wojnę z Japonią 40 lat wcześniej. W książce ani słowa, że to Roosevelt w Teheranie i Jał­cie zabiegał usilnie o wypowiedzenie wojny Japonii przez ZSRR zaraz po zakończeniu walk w Euro­pie. Nic też o szczegółach operacji, w której ponad pół mln Japończyków wziętych zostało do niewo­li, znacznie więcej niż stracili we wszystkich bitwach o wyspy i archipelagi na Pacyfiku. Prawie nic też o walkach milionowych armii chińskich w samych Chinach. Zakończenie wojny, w sposób oczywisty, groziło gwałtownym zmniejszeniem produkcji uzbro­jenia i wszelkiego sprzętu wojskowego. Zrodziło też obawy, że ograniczona zostanie w ogóle pro­dukcja przemysłowa, eksport, dochody, znaczenie i potęga USA. By temu zapobiec wszczęto wielo­kierunkowe, strategiczne działania budowy nowego porządku światowego Pax Americana, mającego na celu utrzymanie stałego prosperity dla USA w świecie, pozbawionym wad jakie doprowadziły do wielkiego kryzysu, chaosu gospodarczego, wreszcie wojny światowej w 1939 r. Tymi wadami były: cła ochronne, nieuczciwa konkurencja, ograniczony dostęp do surowców, stosowanie polityki autar­kii. Należało te wady usunąć i otworzyć nowe rynki zagraniczne, które wchłoną produkcję amerykań­ską. Kręgi przemysłowe i handlowe Stanów Zjednoczonych, oraz politycy z nimi związani, przyjęli ten program jako swą misję dziejową. Stworzono więc przede wszystkim plany i instytucje finansowe, które miały służyć budowie nowego porządku: Międzynarodowy Fundusz Walutowy, Międzynarodowy Bank Odbudowy i Rozwo­ju, Urząd Ogólny w Sprawie Ceł i Handlu (GATT), Bank Światowy. W strefie gospodarczej USA przy­jęły zasadę podporządkowania sobie, lub uzyskania wolnego dostępu, do źródeł podstawowych su­rowców, jak ropa naftowa, gaz ziemny, kauczuk i rudy metali. W zakresie handlu domagały się wol­nej konkurencji na rynku, likwidacji ceł i wymienialności walut narodowych wobec dolara, który stał się walutą ogólnoświatową. System ten od początku był wyraźnie korzystny dla USA, które jako kraj, niezniszczony przez wojnę, wygrywał wszelką konkurencję. Spowodowało to niezadowolenie i narastające protesty ze strony sprzymierzonych państw europejskich, więc wprowadzono nowy Plan Marshalla, mający na celu rzeczywistą rozbudowę przemysłu „wolnego świata”, głównie Niemiec i Japonii. W ślad za tym planem rozszerzały się poważnie amerykańskie wpływy gospodarcze, a także wojskowe w postaci wachlarza baz i regionalnych paktów wojskowych: NATO, CENTO, ANZUS, SEATO. Te bazy i pakty objęły Europe Zachodnią i państwa tzw. Trzeciego Świata, oplatając szczelnym kordonem ZSRR, satelicką Europę Wschodnią i Chiny Ludowe. W przeciwieństwie do USA, Związek Radziecki poniósł w wyniku wojny ogromne straty: 7,5 mln żołnierzy, poległych na frontach, a także 6-8 mln ludności cywilnej. W latach 1941-45 zginęło lub zmarło przedwcześnie (z głodu, chorób, w niewoli, obozach) 20-25 mln obywateli ZSRR. Straty ma­terialne na Ukrainie, Białorusi, w zachodniej Rosji, były niewyobrażalnie wielkie. Wiele miast legło w gruzach, zakłady przemysłowe, gospodarstwa kołchozowe i tysiące wsi zostało zrównanych z zie­mią, ludzie mieszkali w prowizorycznych ziemiankach. Tak więc w 1945 r. Rosja była gigantem mili­tarnym, a jednocześnie krajem biednym gospodarczo, żyjącym w niedostatku. Jednakże ZSRR od­rzucił program finansowej pomocy USA, ze względu na związane z nim warunki polityczne, i wrócił do swego własnego programu realizacji pięcioletnich planów odbudowy i rozwoju gospodarczego, fi­nansowanych z własnych zasobów. Pierwsze pięciolatki preferowały głównie przemysły metalurgicz­ny, maszynowy, energetykę, odbudowę miast i komunikacji (porty, linie kolejowe, drogi, mosty), kosz­tem rolnictwa i lekkich przemysłów. To też wskaźniki produkcji przemysłowej w wielu dziedzinach osiągały poziom przedwojennego 1940 r. już w pierwszych latach 50-tych, jednakże przy nadal ni­skim poziomie życia ludności kraju. Priorytetem było też stałe utrzymywanie dużych sił zbrojnych, liczących po 1945 r. 175 nomi­nalnych dywizji, wyposażonych w 25 tys. czołgów i 19 tys. samolotów. W latach 1947-48 wprowa­dzono do służby odrzutowe samoloty pościgowe MiG-15, utworzone zostały dalekosiężne lotnictwo bombowe i flota oceaniczna, zaś w 1949 r, przeprowadzony został w ZSRR pierwszy próbny wybuch bomby atomowej. Równocześnie blok państw komunistycznych zaprowadził w swych społeczeństwach dyscy­plinę pracy przy pełnym zatrudnieniu, ideologiczny posłuch i prowadził propagandę o wyższości socjalizmu, jego większej sprawiedliwości społecznej i skuteczności rozwojowej nad kapitalizmem. Amerykańscy przywódcy „wolnego świata” stracili więc nadzieję na pokojowe zainstalowanie kon­cepcji „jednego świata” wolnego handlu oraz rynku i zastąpili ją obrazem nieustannej walki obu su­permocarstw na arenie międzynarodowej. Faszystowskie państwa: Niemcy, Japonia, które wojnę przegrały, wyszły z wojny mocno zniszczone, zostały rozbrojone, i obłożone kontrybucją wojenną, przy czym Niemcy podzielono na 4 strefy okupacyjne. W 1946 r. ich produkcja przemysłowa, dochód narodowy, eksport, import były wielokrotnie mniejsze niż przed wojną. Lecz niewiele lepszą kondycję gospodarczą przedstawiały państwa zwycięskie Francja, a także Wielka Brytania, pozbawiona rezerw złota i zadłużona potężnie w Stanach Zjednoczonych w trakcie wojny, i nadal wymagająca wsparcia w dostawach żywności, surowców i nowych kredytów. Oba te państwa próbowały jeszcze utrzymać swe imperia kolonialne. Lecz Francja miała wielkie pro­blemy w Syrii, Libanie, Maroku, a przede wszystkim w Indochinach, po kilkuletniej ich okupacji przez Japończyków. Natomiast wojska i władze brytyjskie utrzymały się mniej więcej na swych terytoriach zamorskich, sprawiając wrażenie, że Imperium Brytyjskie to nadal pierwszorzędne mocarstwo świa­ta. Wszak po kilku latach rozpadło się na wiele niezależnych państw. W rzeczywistości w dwubiegunowym świecie, jaki zarysował się po II wojnie światowej, na­stąpił zmierzch potęgi i światowej dominacji Europy, trwającej od początków XVI wieku. Obrazuje to wymownie porównanie sił zbrojnych (w mln), nakładów na obronę (w mld dolarów) i osiągane PKB (mld dolarów) czołowych państw świata, jak w poniższej tabeli:

Potencjał siły militarnej mocarstw w 1950 r.
 Kraje / Wyszczególnienie    Siły zbrojne      Nałady           PKB       
 Stany Zjednoczne 1,38 14,5 381
 ZSRR 4,30 15.5 126
 Wielka Brytania 0,50 2,3 41
 Francja 0,50 1,4 50
 Niemcy Zachodnie - - 48
 Japonia - - 32
 Włochy 0,23 0,5 29

Po skonstruowaniu bomb atomowych przez uczonych USA i ich użycie do zniszczenia japoń­skich miast Hiroszimy i Nagasaki, wejście w posiadanie tej przerażającej broni stało się wyznaczni­kiem mocarstwowości państw. W czasie 20 lat produkcja tej broni opanowana została przez ZSRR (1949), a następnie po 1956 r. również przez Wielką Brytanię, Francję i Chiny Ludowe. Lecz tylko USA i ZSRR rozwinęły jej produkcję na skalę tysięcy głowic atomowych, rozwinęły też produkcję bomb wodorowych, protonowych, oraz systemów ich przenoszenia przez rakiety balistyczne na od­ległość tysięcy kilometrów.
W zimnej wojnie, wytoczonej Związkowi Radzieckiemu przez USA, istotną rolę odgrywała ideologia. Pierwsze jej założenia ogłosił Churchill w marcu 1946 r. w swym przemówieniu w Fulton w USA o „Żelaznej Kurtynie”. Jednak jako pierwszy zasady i uzasadnienie wojny ideologicznej z ZSRR przedstawił w marcu 1947 r. prezydent Truman w swej „Doktrynie Trumana”, dotyczącej bezpośred­nio interwencji w greckiej wojnie domowej, prowadzonej między antyfaszystowskimi partyzantami, którzy zajęli Grecję po wycofaniu się Niemców, a wojskami królewskimi, przebywającymi w czasie wojny w Egipcie. Wielka Brytania, wspierająca greckiego króla, zażądała pomocy od USA, grożąc w przeciwnym razie wycofaniem swych wojsk z Grecji.
Obawiając się, że Rosja wypełni próżnię po odejściu Brytyjczyków, Truman namalował wize­runek świata, stojącego przed koniecznością dokonania wyboru jednej z dwu ideologii: ....”Podstawą jednego z tych sposobów życia jest wola większości i cechują go wolne instytucje, reprezentujące rządy, wolne wybory, gwarancje swobód indywidualnych, wolność słowa i wyznania oraz wolność od prześladowań politycznych. Podstawą drugiego sposobu życia jest wola mniejszości narzucona siłą większości, terror i uciemiężenie, kontrola pracy, fałszowane wybory i dławienie swobód indywidual­nych”. W swej Doktrynie zapowiedział, że Stany Zjednoczone będą odtąd udzielać pomocy wolnym narodom, zagrożonym przez agresywne reżimy totalitarne. Kilka lat potem kolejny prezydent USA D. Eisenhower skrócił tę doktrynę do niewielu słów: „Siły dobra i zła uzbroiły się i stanęły naprzeciwko siebie. Wolność stanęła przeciwko niewolnictwu, światłość przeciwko ciemności.” Zaś w latach 70-tych prezydent Ronald Reagan wielokrotnie powtarzał swoje jeszcze krótsze wyznanie wiary, że „USA nie powinny zaakceptować istnienia sowieckiego imperium zła”.

Zimna wojna i Trzeci Świat.
Bezpośrednio po zakończeniu wojny w Europie, okupacyjne siły alianckie, wraz z wracający­mi z wygnania przedwojennymi rządami europejskimi, zajmowały się naglącymi problemami admini­stracyjnymi i gospodarczymi. Odżyły także spory partyjne, szczególnie wzrosły wpływy partii socjali­stycznych i komunistycznych, jakie w czasie wojny zaangażowane były w w walki partyzanckie z okupantem niemieckim. Amerykanie nie tolerowali jednakże, tworzonych przy ich udziale, rządów we Francji i Włoszech i w niedługim czasie partie te zostały zdelegalizowane, a nowe rządy wszyst­kich zachodnioeuropejskich państw podporządkowały się Stanom Zjednoczonym, które wszczęły po­litykę bezwzględnej rywalizacji ze Związkiem Radzieckim. Polityka ta przybrała nazwę i postać zim­nej wojny, jaka toczyła się potem przez lat czterdzieści.
Natomiast w polityce Rosji, tuz po wojnie, dominowały dwa podstawowe programy: stworze­nia gwarancji, by niemożliwe było odrodzenie się militaryzmu niemieckiego w drugiej połowie stule­cia i sprzyjania rewolucjom komunistycznym w innych krajach, by zapewnić ich przyjaźń do Rosji. W tych programach mieściły się „sprawy niemieckie”, rozstrzygane na Konferencji Poczdamskiej, doty­czące likwidacji Prus Wschodnich, przesunięcia granicy polsko-niemieckiej na linię Odra-Nysa, decy­zje o demilitaryzacji i denazyfikacji, także podział terytorium niemieckiego na 4 strefy okupacyjne. Mieściło się również ustalenie strefy wpływów rosyjskich w Europie Wschodniej i Środkowej, co gwa­rantowało przejęcie w nich władzy przez siły walczące w czasie wojny z niemieckim faszyzmem, a przyjazne dla ZSRR. Autor przytoczył dwa negatywne przykłady tej polityki: Polskę i Niemcy Wschodnie. Bo polskie oddziały wojskowe walczyły na frontach zachodnich, a polski rząd istniał już w Londynie. Natomiast niemiecka strefa okupowana przez Rosjan, była rabowana przez demontaż i wywożenie maszyn w fabrykach, co wstrzymano dopiero po utworzeniu w 1949 r. Niemieckiej Repu­bliki Demokratycznej, której przydano komunistyczny rząd, przygotowany w obozach je­nieckich.
Po zakończeniu wojny Zachód podejrzewał, że Stalin planuje również podbój Europy zachod­niej i południowej (przy sprzyjających okolicznościach). Dowody tego widziano we wzrastającej sile komunistów w północnych Włoszech, w przejęciu władzy przez komunistów w Grecji, a przez Tito w Jugosławii, również we wpływach marksistowskich związków zawodowych na Zachodzie. By tym za­grożeniom się przeciwstawić, powstały różne teorie i plany, jakie skumulowały się w „strategii po­wstrzymywania” ZSRR. Jednym z jej elementów było „wskazywanie Rosji tych regionów, co do któ­rych Stany Zjednoczone nie mogą dopuścić, by wpadły w ręce tych, którzy Amerykę uważają za wroga”. Autor przytacza dwa przykłady tej strategii: zagrożenie Turcji przez ZSRR i wojnę domową w Grecji. Oba przykłady świadczyły, ze Stany Zjednoczone przejęły gwarancje udzielone Turcji i Grecji w 1939 r. przez Wielką Brytanię (wobec ówczesnej groźby agresji niemieckiej), czyli przejęły rolę światowego policjanta, tym razem wobec ZSRR.
Ale w książce ani słowa na czym to zagrożenie Turcji polegało. Dociekliwy czytelnik musi się­gać do innych źródeł, by dowiedzieć się, że w 1936 r. w Montreux w Szwajcarii zawarta została kon­wencja międzynarodowa, znosząca demilitaryzację Cieśnin Bosfor i Dardanele, ustaloną w Traktacie Wersalskim. Konwencja ta zezwoliła na fortyfikacje wybrzeży Cieśnin, a zakazała przejazdu obcych okrętów w czasie stanu wojny w Turcji, co zamykało flotę radziecką na Morzu Czarnym. W marcu 1946 r. Stalin zaproponował zniesienie tej sankcji wobec ZSRR. Turcja odmówiła, a prezydent Tru­man uznał tę propozycję za zagrożenie dla niepodległości Turcji, określił kwestię Cieśnin Czarno­morskich jako żywotne interesy USA, po czym wysłał do Istambułu największy lotniskowiec świata „D.F. Roosevelt” w asyście wielu okrętów. Utworzono z nich VII Flotę USA na Morzu Śródziemnym, Turcję przyjęto do NATO, na jej terenie powstały bazy z pociskami atomowy­mi, nacelowanymi na Rosję, a konwencja z Montreux obowiązuje do dzisiaj. Niektórzy historycy za­chodni uważają incydent Dardanelski z marca 1946 r. za pierwsze wielkie zwycięstwo USA w zimnej wojnie z ZSRR.
Natomiast w Grecji, po ewakuacji w październiku 1944 r. okupacyjnych wojsk niemieckich, cały kraj zajęty został przez oddziały partyzanckie ELAS, lewicowego Ruchu Oporu EAM. Równo­cześnie w Pireusie lądowały wojska brytyjskie i greckie, podległe królowi, przebywającemu w czasie wojny w Egipcie. Po nieudanych rokowaniach, podczas których Brytyjczycy domagali się jednostron­nego rozbrojenia ELAS, a Grecy referendum w sprawie ustanowienia republiki, doszło do pierwszej krótkiej, dwumiesięcznej wojny domowej, zakończonej rozejmem i przejęciem władzy przez nowy rząd regencyjny pod egidą brytyjską oraz wycofaniem części oddziałów ELAS do swych baz party­zanckich w górach, głównie w Macedonii. Nowy rząd zajął się główne utworzeniem nowej armii i poli­cji, złożonej z monarchistów i byłych członków kolaboracyjnej Służby Bezpieczeństwa okresu okupa­cji niemieckiej. Przystąpiły one do represji, aresztowań, masowych sądów tysięcy członków ELAS. Ich bunt w przerodził się w wojnę domową
W drugiej wojnie w latach 1947-49, Brytyjczycy zaangażowali 75 tys, swych wojsk, czołgi, lot­nictwo bombowe, marynarkę wojenną, wsparci też zostali finansowo i dostawami broni przez USA w ramach ogłoszonej w tym celu „Doktryny Trumana”, przeciwko zagrożeniu komu­nistycznemu. Mimo, że ZSRR nie ingerował w żaden sposób, gdyż Stalin i Churchill uzgodnili w Jał­cie, że Grecja przyna­leży do strefy wpływów Wielkiej Brytanii w 100%.
USA zaproponowały przyjęcie Planu Marshalla także krajom komunistycznym, by wykazać wszystkim Europejczykom, że przedsiębiorczość prywatna jest lepszym od komunizmu sposobem zapewnienia im rozkwitu. W rezultacie nie przyjęcia tego planu przez te państwa, Europa stała się jeszcze bardziej podzielona. W 1949 r. utworzyły one własną Radę Wzajemnej Pomocy Gospodar­czej (RWPG). Intensywnej rywalizacji gospodarczej między Wchodem a Zachodem Europy, towarzy­szyła także rywalizacja militarna. Jej centralnym spornym punktem stały się Niemcy. W marcu 1948 r. państwa Zachodnie podpisały w Brukseli pakt wzajemnej obrony wojskowej na wypadek agresji. Oficjalnie wymierzony był on przeciwko Niemcom, lecz bez ich wymieniania. Lecz ta przedpotopowa postawa uległa zmianie, gdy ZSRR z tego powodu wystąpił z Sojuszniczej Rady Kontroli Nie­miec.
Zaś po kilku dalszych miesiącach mocarstwa zachodnie wprowadziły w swych strefach nową markę niemiecką, zastępującą dotychczasową markę, wspólną dla wszystkich 4 stref okupacyjnych. Rosjanie odpowiedzieli blokadą ruchu lądowego do zachodnich stref w Berlinie. Ten „Kryzys Berliń­ski” rozwiązano przez użycie potężnego lotnictwa USA do transportu drogą napowietrzną wszelkich dostaw towarowych do zachodnich sektorów Berlina. Posłużył on również za pretekst do utworzenia wojskowego Paktu Organizacji Północnego Atlantyku (NATO). Przy pełnym członkostwie i kierownic­twie USA, pakt NATO skupił wszystkie zachodnie państwa europejskie, z wyjątkiem tradycyjnie neu­tralnych. Gdy po kilku latach w jego skład włączone zostały Niemcy Zachodnie - w1956 r. utworzony też został Pakt Warszawski, grupujący państwa satelickie Związku Radzieckiego. Tak więc sojusz NATO dokonał w dziedzinie militarnej to, czego w dziedzinie gospodarczej dokonał Plan Marshalla, pogłębiając jeszcze bardziej zrodzony w 1945 r. podział Europy na dwa różne obozy. Zmiany i podziały polityczne po II wojnie światowej objęły wszystkie kontynenty, głównie Azję i Afrykę, w tym zwłaszcza te kraje, które w sposób bezpośredni, czy pośredni brały udział w wojen­nych zmaganiach. Legł w gruzach tradycyjny porządek społeczny, reżimy kolonialne zostały zdys­kwalifikowane, rozkwitały partie narodowe i rozwijał sie ruchy oporu, stawiające sobie za cel nie tylko zwycięstwo wojskowe, ale i zmiany polityczne. W Azji Południowo-wschodniej rozwinęły się wyzwo­leńcze wojny o niepodległość w Indonezji przeciwko Holendrom, w Wietnamie przeciw Francuzom, w Indiach, na Malajach i w Birmie przeciwko Brytyjczykom, na Filipinach przeciwko Amerykanom. Niektóre wojny kończyły się stosunkowo szybko utworzeniem w pełni, czy też częściowo niepodle­głych, nowych państw: Indonezja (1945 r.) Indie (1947 r.), Filipiny (1949 r.). Inne wojny toczyły się, z przerwami, znacznie dłużej np. we Wietnamie do 1975 r.
Wszystkie te powstania i konflikty wojenne tłumaczone były inspiracją Moskwy i postrzegane jako podbój świata przez ZSRR. Jako takie były bezwzględnie piętnowane i zwalczane przez amery­kańskie rządy, Kongres, media i opinię społeczną, co w samych Stanach Zjednoczonych przybierało postać antykomunistycznej histerii i „polowania na czerwonych”. To też wielkim szokiem dla admini­stracji Trumana było zwycięstwo w Chinach ludowo-komunistycznych wojsk Mao Tse-tunga w wojnie domowej z nacjonalistycznymi wojskami Czang Kaj-szeka i utworzenie w październiku 1949 r. Chiń­skiej Republiki Ludowej.
Drugim wielkim szokiem była wojna koreańska. W czerwcu 1950 r. nastąpił atak Północnej Korei (KRLD) na Koreę Południową, w której stacjonowały jeszcze nieliczne wojska amerykańskie po kapitulacji Japonii w 1945 r. Opór wojsk południowo-koreańskich był niewielki, ale w wojnę na wielką skalę zaangażowały się Stany Zjednoczone. Po kontrofensywie wojsk, przerzuconych z Japo­nii, zajęły one prawie cały Półwysep Koreański, lecz zepchnięte zostały przez wojska chińskie (ochotnicze), jakie ingerowały w listopadzie 1950 r., gdy Amerykanie doszli do granicznej rzeki Jalu. Dopiero w czerwcu 1953 r. zawarty został rozejm na linii uprzedniej granicy, ale nie doszło do ukła­dów pokojowych, czyli wojna formalnie trwa do dziś. Kosztowała USA 50 mld dolarów, zginęło w niej 54 tys. żołnierzy amerykańskich, po ok. 400 tys. wojsk północno- i południowo-koreańskich oraz chińskich, a także po ok. milionie ludności cywilnej obu Korei.
Po śmierci Stalina w 1953 r.,polityką radziecką sterował N. Chruszczow, który starał się usil­nie o „odwilż” w stosunkach z USA. Wycofał wojska radzieckie ze strefy okupacyjnej Austrii, zwrócił bazę morską Porkkala Finlandii i Port Artura Chinom, poprawił stosunki z Jugosławią, odbył podróże do Birmy, Indii i Afganistanu. Tej polityce sprzyjało uzyskiwanie niepodległości przez liczne kraje Trzeciego Świata, które w większości decydowały się na wybór planowej gospodarki oraz rozwoju według zasad socjalizmu, były one przyjazne wobec ZSRR, który nawiązywał z nimi obustronnie ko­rzystną współpracę gospodarczą i handlową (np. budowa Tamy Asuańskiej na Nilu w Egipcie i budo­wa hutnictwa stali w Indiach). Napotykała jednakże także rozliczne przeszkody i nie przebiegała gładko: w 1956 r. powstanie węgierskie w Budapeszcie, spory z Chinami, incydent ze szpiegowskim samolotem U-2, konfrontacja z USA w sprawie rakiet na Kubie w1962 r.
Kryzys kubański był najpoważniejszym wydarzeniem w latach 60-tych, stawiając świat na krawędzi wojny między obu supermocarstwami. Stany Zjednoczone dokonały blokady morskiej wy­spy Kuby i skoncentrowały w ciągu kilku dni wielkie wojska na Florydzie, grożąc inwazją na wyspę, jeśli nie zostaną usunięte z niej rakiety rosyjskie średniego zasięgu. Po telefonicznych rokowaniach, Chruszczow faktycznie szybko zdemontował zainstalowane rakiety, wszak w zamian Kennedy zobo­wiązał się, że USA nie dokonają nigdy ataku na Kubę i że zostaną wycofane także rakiety atomowe z Turcji, co niezwłocznie też dokonano.
Dwubiegunowemu podziałowi świata pod względem politycznym towarzyszył podział na trzy różne części pod względem cywilizacyjnym i gospodarczym. Jako Pierwszy Świat określano Stany Zjednoczone, Kanadę i zachodnie kraje europejskie. Drugi Świat stanowiły ZSRR i jego sate­lickie państwa wschodnioeuropejskie, zaś Trzeci Świat obejmował całą resztę globu. Niektórzy dopa­trywali się jeszcze istnienia Czwartego Świata, w którym umieszczali najbardziej zacofane kraje Afry­ki i Azji.
Trzeci Świat, wraz z szybko postępującą emancypacją krajów postkolonialnych, gwałtownym wzrostem demograficznym i rozwojem gospodarczym, nabierał coraz większego znaczenia. Te kraje łączyły się w regionalnych organizacjach, nie angażując się w spory amerykańsko-rosyjskie, nato­miast na forach międzynarodowych prezentowały stanowisko antykolonialne, domagały się położe­nia kresu „niedorozwojowi” oraz bardzo często miały zabarwienie antyimperialistyczne i antyzachod­nie. Dotyczyło to „kryzysu sueskiego” w 1956 r., wojny w Wietnamie, rasizmu w Afryce Południowej. Najważniejszymi głosicielami idei niezaangażowania byli: Tito, Naser, Nehru, Mandela. Na porządku dziennym obrad ONZ coraz mniej było problemów europocentrycznych, zimnej wojny, a coraz więcej trzecioświatowych problemów gospodarczych, rozwojowych i społecznych.

Szczeliny w świecie dwubiegunowym.
W latach 60-tych ZSRR poczynił duże postępy w doganianiu USA w zakresie broni atomowej, a nawet zdobył w 1974 r. przewagę ilościową w międzykontynentalnych pociskach balistycznych, 1575 sztuk wobec 1034 w USA, oraz pociskach balistycznych średniego zasięgu, 1320 sztuk wobec 656 w posiadaniu USA . Przy tym w dziedzinie broni atomowej, wszystkie inne mocarstwa razem wzięte dysponowały znacznie mniejszym potencjałem, niż USA, lub ZSRR, zaś pocisków balistycz­nych w ogóle nie posiadały.
Ta patowa równowaga sił obu supermocarstw, dysponujących możliwością wielokrotnego uni­cestwienia przeciwnika, doprowadziła do rozmów rozbrojeniowych. Już w 1965 r. zawarty został układ o zakazie prób jądrowych w atmosferze, pod wodą i w przestrzeni kosmicznej, a w 1972 r. układ wyznaczający limity międzykontynentalnych rakiet balistycznych, jakie mogły posiadać każda ze stron. Zaś w czerwcu 1979 r. podpisano układ SALT I, lecz wyścig zbrojeń trwał, bo co parę lat wprowadzano nowe typy broni: rakiety wielogłowicowe, atomowe okręty podwodne z wyrzutniami ra­kiet Polaris, pociski Pershing II średniego zasięgu, pociski manewrujące Cruise. ZSRR rozwinął rów­nocześnie swą oceaniczną marynarkę wojenną, której okręty mogły korzystać z portów zaprzyjaźnio­nych krajów Trzeciego Świata: Syrii, Iraku, Somalii, Jemenu, Etiopii, Egiptu. Angoli, Kuby.
Lecz sytuacja w zakresie kontaktów z krajami Trzeciego Świata była zmienna. Somalia ze­rwała stosunki z ZSRR ze względu na swą wrogość do Etiopii, a Egipt po układzie Sadata z Izra­elem. Wszak największym niepowodzeniem polityki zagranicznej Związku Radzieckiego w latach 1960-80 był rozłam pomiędzy ZSRR a komunistycznymi Chinami, głównie za przyczyną przywódcy Chin Mao Tse-tunga, który był przekonany o nieuchronnej wojnie z kapitalistycznymi Stanami Zjednoczonymi. To też potę­piał wszelkie odprężeniowe działania Chruszczowa, jak np. ustępstwo w sprawie Kuby, także do­zbrajanie Indii podczas krótkiej wojny chińsko-indyjskiej w 1959 r. Kulminacją tych sporów były chiń­skie pretensje do terytoriów, utraconych w XIX w. przez Cesarstwo Chińskie na Dalekim Wschodzie oraz starcia zbrojne o wysepki na rzece Ussuri w 1969 r. Wrogi stosunek Chin do ZSRR pogłębił się jeszcze po pierwszej próbie eksplozji atomowej w ChRL w 1964 r.
Bardzo komplikowała też dyplomację radziecką w Trzecim Świecie konkurencyjna pomoc i propaganda Pekinu w państwach Trzeciego Świata. Przy czym faktycznie dla wielu tych państw ma­oistowska odmiana komunizmu, uznająca za jego postawę chłopstwo, była właściwsza od odmiany rosyjskiej, akcentującej rolę proletariatu przemysłowego. Pekin krytykował więc wszystkie poczyna­nia Kremla: zbyt małą pomoc dla Viet Congu w Wietnamie, potem przystąpienie Wietnamu do RWPG, ingerencję Układu Warszawskiego w Pradze w 1968 r. i ZSRR w wojnie domowej w Afgani­stanie w 1979 r.
Podobne krytyczne stanowisko wobec hegemonii USA zajmował prezydent Francji de Gaulle. Nie podobało mu się postępowanie USA w czasie kryzysu sueskiego w 1956 r., grożenie wojną ato­mową w sporze o wysepki pomiędzy Tajwanem a ChRL, czy też służalczość Europy wobec Wa­szyngtonu. Odbudował potęgę Francji przez stworzenie broni atomowej, wyplątał Francję z wielo­letniej wojny domowej w Algierii (1956-62), której przyznał niepodległość, propagował jedność Euro­py od Atlantyku do Uralu, wreszcie wyprowadził Francję ze struktur NATO, likwidując wszystkie bazy amerykańskie na ziemi francuskiej. Sprzeciwił się też przyjęciu Wielkiej Brytanii do EWG, doprowa­dził jednakże do pojednania francusko-niemieckiego.
Tak więc, w epoce powstawania Trzeciego Świata, kontrowersje między Chinami i ZSRR oraz między Francją a USA, jakby odmieniły dwubiegunowy obraz świata, zdominowany w wyniku II wojny światowej przez dwa supermocarstwa USA i ZSRR. W 1970 r. świat jakby stał się bardziej po­dzielony, aspiracje do roli kolejnych supermocarstw ujawniły Chiny i Francja, lecz faktyczny ich dy­stans do USA i ZSRR był nadal b. duży. Poza tym można się było spodziewać dalszych przeobra­żeń, komplikacji, zmian gospodarczo-politycznych w szybko zmieniającym się świecie.
W lutym 1965-68 Chiny przeżywały paroksyzm „rewolucji kulturalnej”, natomiast Stany Zjed­noczone zaangażowały się na wielką skalę w wojnie domowej we Wietnamie. Początkowo przez do­stawy broni dla Francuzów, zamierzających przywrócić swe kolonialne panowanie w Indochinach. Po ich klęsce pod Dien Bien-Phu, na konferencji pokojowej w Genewie Wietnam podzielony został wzdłuż 17-go równoleżnika na dwa prowizoryczne pastwa Demokratyczną Republikę Wietnamu i Wietnam Południowy, które same miały się porozumieć i połączyć w jedno demokratyczne państwo. W rzeczywistości gen. Ngo Dinh Diem odmówił przeprowadzenia wyborów w Wietnamie Południo­wym, powstał tam Narodowy Front Wyzwolenia Wietnamu (Viet-Cong) i rozpoczęły się walki party­zanckie. USA wsparły Diema przez finansowanie, dostawy broni, szkolenie wojsk rządowych, dowo­dzenie operacjami, wysyłanie doradców i żołnierzy, których w 1964 r. było już 23 tys. W sierpniu 1964 r. po spreparowanym incydencie tonkińskim” USA rozpoczęły wielkie dywanowe naloty bombowe na DRW, i w coraz większym stopniu angażowały się w walkach z partyzantami Viet-Congu. Maksymal­nie w Wietnamie było 542 tys. wojsk amerykańskich,
I etap wojny trwał do 1968 r. Mimo gigantycznych nalotów na miasta, porty, linie komunikacyj­ne DRW i na bazy partyzanckie Viet-Congu w dżunglach i górach Wietnamu Południowego, wojska rządowe i amerykańskie ponosiły klęski w starciach lądowych. Równocześnie narastały na świecie, głównie w samej Ameryce, protesty przeciwko kontynuowaniu wojny. Potęgowane zwłaszcza przez telewizję, pokazującą ludność cywilną, uciekająca z bombardowanych i palonych napalmem, wsi wietnamskich. W 1968 r. USA rozpoczęły wycofywanie swych wojsk, dozbrajając wietnamskie woj­ska rządowe, jakie miały kontynuować wojnę. Równocześnie w Paryżu rozpoczęły się rokowania po­kojowe. Ostatnim działaniem USA były totalne naloty dywanowe na Hanoi i Hajfong w 3 dni świąt grudniowych 1972 r., oraz całkowite wycofanie się w 1974 r.
Rząd Wietnamu Południowego miał porozumieć się z partyzanckim Tymczasowym Rządem Rewolucyjnym i utworzyć jedno państwo. Zamiast tego, w kwietniu 1975 r., siły Vieth Congu w gene­ralnej ofensywie rozbiły wojska rządowe i w1976 r. nastąpiło złączenie obu Wietnamów w Socjali­styczną Republikę Wietnamu. Była to najdłuższa wojna prowadzona przez Stany Zjednoczone, zgi­nęło w niej 56 tys. żołnierzy amerykańskich, a 300 tys. było rannych, zaś straty obu Wietnamów wy­niosły 2- 3 miliony zabitych, głównie ludności cywilnej.
Wojna w Wietnamie spowodowała spadek prestiżu USA w świecie, także wśród jej sojuszni­ków. Pogłębiła go polityka USA na terenie Ameryki Łacińskiej, gdzie popierały one wszelkie niede­mokratyczne reżimy wojskowe i same dokonały kontrrewolucyjną interwencję w Republice Domini­kańskiej. W 1965 r.
W 1972 r. prezydent R. Nixon, kierując się pragmatyzmem politycznym, w trakcie pierwszej wizyty prezydenta USA w Chińskiej Republice Ludowej, zawiązał oficjalne stosunki między obu pań­stwami, gdyż dotąd USA przez 23 lata w ogóle nie uznawały istnienia ChRL. Wówczas również Ja­ponia nawiązała z ChRL stosunki dyplomatyczne, a przede wszystkim gospodarcze. W latach 70-tych nastąpiło też wiele innych zmian na arenie międzynarodowej. Po krótkiej wojnie izraelsko-egip­skiej w 1973 r. na Synaju, staraniem sekretarza stanu USA H. Kissingera nastąpiło pojednanie Egiptu z Izraelem. W porozumieniu w Camp David (1978) uzgodniono zwrot Półwyspu Synaj Egiptowi, który uznał formalnie istnienie państwa Izrael. Kissinger kierował polityką USA jeszcze po zdymisjonowa­niu Nixona, w czasie prezydentury Forda. Zmienił on amerykańską politykę zagraniczną na bardziej ugodową, opartą na dyplomacji i rokowaniach, a nie na oskarżeniach i wojnie. Np. w Ameryce Łaciń­skiej USA przestały traktować wszelkie społeczno-reformatorskie ruchy jako marksistowskie i wrogie.
Przez całe lata 70-te Stany Zjednoczone borykały się z poważnymi problemami społeczno-gospodarczymi. Prezydent Carter prowadził więc politykę rozważną, spokojną, odwoływał się do uczciwości i sprawiedliwości, nawoływał do współpracy Północy z biednym Południem oraz strofował autorytarne reżimy prawicowe na całym świcie za gwałcenie przez nie praw człowieka. Ale jednocze­śnie nadal popierał prezydenta Mobutu w Zairze, króla Hasana w Maroku, szacha Iranu. Gdy zaś ZSRR w 1979 r. zaangażował się w wojnie domowej w Afganistanie - Waszyngton natychmiast wy­cofał się z układu rozbrojeniowego SALT II oraz sprzedaży zboża dla Rosji i przyspieszył zbrojenia, które wcześniej Carter chciał zmniejszyć.
Następca Cartera również miał proste recepty na rozwiązanie wszystkich problemów USA, ale akurat zupełnie odmienne. R. Reagan miał wyrazisty, bezkompromisowy ogląd świata. Prawa człowieka go nie interesowały, podobnie jak „odwilż” w polityce, która według niego była tylko przy­krywką ekspansjonizmu rosyjskiego. Rządy autorytarne wróciły do łask, w tym także Tajwan, więc nawet „przyjaźń” z komunistycznymi Chinami była niepotrzebna. Najważniejszą była wszechstronna rozbudowa sił zbrojnych, w tym głównie broni atomowej, by Stany Zjednoczone zdolne były „wziąć górę” w konfrontacji jądrowej ze Związkiem Radzieckim. I w tym celu, w ciągu pierwszych kilku lat kadencji Reagana, wydatki wojskowe w USA na zbrojenia zostały podwojone. Związek Radziecki, by utrzymać względny parytet sił z USA, także starał się zwiększyć nakłady na zbrojenia, co fatalnie zaczęła odczuwać cała gospodarka kraju, zmuszonego wówczas do importu żywności i technologii.
W 1979 r. wojska rosyjskie wkroczyły do Afganistanu, sprowokowane przez groźbę opanowa­na tego kraju przez fundamentalistów muzułmańskich, będących prawdopodobnie pod wpływem Chin. Tak w książce, napisanej w 1988 r. Autor wówczas mógł nie wiedzieć, że ci fundamentaliści muzułmańscy, talibowie, werbowani na całym Bliskim Wschodzie, przechodzili wyszkolenie w szko­łach koranicznych i bazach, utworzonych w Pakistanie przez Bin Ladena z Arabii Saudyjskiej, za pie­niądze CIA. Szkoleni byli w rzemiośle wojennym przez instruktorów i doradców amerykańskich i za­opatrywani w broń amerykańską, W tym najnowsze typy przenośnych rakiet przeciwlotniczych Strin­ger, które użyte masowo przez talibańskich mudżahedinów w górach i dolinach Afganistanu, sparali­żowały działanie helikopterów i samolotów rosyjskich.
W książce nie ma też żadnej wzmianki o skrajnym zaostrzeniu sytuacji w marcu 1983 r. , gro­żącym wybuchem wojny, podobnie jak „kryzys kubański” w 1962 r. USA rozmieściły w Europie Za­chodniej rakiety balistyczne średniego zasięgu Pershing i rakiety manewrujące z ładunkami atomo­wymi, oraz przystąpiły do realizacji programu antyrakietowego sytemu kosmicznego, znanego pod nazwą "gwiezdnych wojen". Równocześnie Reagan prowadził ostrą kampanię propagandową prze­ciw ZSRR, nie okrywając swych zamiarów zniszczenia „imperium zła”, w czym uzyskał poparcie Margaret Thatcher, Helmuta Kohla i Jana Pawła II. Następca Breżniewa, zmarłego w 1982 r. Jurij Andropow jako dotychczasowy szef Służb Specjalnych KGB, był dobrze zorientowany w strategicz­nych założeniach militarnej polityki USA. To też potraktował groźby Reagana poważnie i przez wiele miesięcy wszystkie ośrodki dowodzenia wojsk, zwłaszcza strategicznych wojsk rakietowych w ZSRR zostały postawione w stan alarmowy i gotowości bojowej. Można powie­dzieć, ze przez wiele miesię­cy 1983 roku tysiące dyżurnych żołnierzy czekało, przy “cynglach” ato­mowych rakiet balistycznych, na rozkaz ich odpalenia. Pokój światowy autentycznie zawisł wówczas na “włosku”.

Zmiany w układzie sił gospodarczych, 1950 -1980.
Główną cechą globalnej gospodarki światowej w latach 1950-80 było bezprecedensowe tem­po wzrostu produkcji przemysłowej. W latach 1953-75 tempo to miało średni poziom 6% rocznie (4% na osobę). Złożyły się na to: odbudowa gospodarki wielu krajów po zniszczeniach wojennych, rozwój nowych technik, przechodzenie z rolnictwa na przemysł, efekty gospodarki planowej oraz rozszerze­nie industrializacji Trzeciego Świata. Przy czym w krajach Trzeciego Świata poziom produkcji prze­mysłowej był bardzo nierównomierny. Gdy średni poziom dochodu PKB na mieszkańca w krajach uprzemysłowionych wynosił w 1980 r. 10.660 dolarów, to w krajach o średnich dochodach jak Brazy­lia – zaledwie 1580 dol., zaś tylko 250 dol. W krajach najbiedniejszych, jak Zair.
Najważniejszym sukcesem w rozwoju swej gospodarki po II wojnie światowej, może poszczy­cić się Japonia. Zniszczona przez bombardowania lotnicze, odcięta od rynków zbytu dla swych wy­robów i źródeł surowców, w pierwszych latach powojennych zdana była na pomoc USA. Nadeszła ona obficie, zwłaszcza duży wpływ na ożywienie produkcji przemysłowej miała wojna koreańska lat 1950-54, gdy Japonia stała się głównym zapleczem usługowym i zaopatrzeniowym da armii ame­rykańskiej, biorącej udział w działaniach wojennych, zwłaszcza dla lotnictwa.
Lecz przede wszystkim rozkwit swej gospodarki zawdzięczała Japonia przedsiębiorczości, wy­kształceniu, pracowitości i dyscyplinie społecznej swych obywateli. W ciągu jednego pokolenia udział Japonii w światowej produkcji wyrobów przemysłowych wzrósł z 2-3% do 10%. Tylko ZSRR w latach 1928-40 osiągnął podobne tempo wzrostu, ale za o wiele większą cenę dla społeczeństwa.
Chińska Republika Ludowa powstała w 1947 r., zniszczona przez 16 lat wojen z Japonią i domową, była krajem bardzo zacofanym gospodarczo. Mając 1 ludności świata jej udział w świato­wej produkcji przemysłowej w 1953 r. wynosił zaledwie 2,3%. Dzięki stabilnej władzy Komunistycznej Partii i pomocy techniczno-kapitałowej ZSRR, do 1957 r. produkcja przemysłowa Chin została po­dwojona, przy czym zwiększona została zwłaszcza produkcja stali, żelaza, węgla i wyrobów włókien­niczych. W następnych larach rozłam chińsko-radziecki doprowadził do gwałtownego zahamowania rosyjskiej pomocy, zaś Mao ogłosił realizację „wielkiego skoku” w rozwoju przemysłu i rolnictwa, oraz kampanię „rewolucji kulturalnej”. „Wielki skok” polegał na utworzeniu na ternach wiejskich wielkich komun ludowych i ulepszenia metod uprawy i hodowli, a w przemyśle na budowie tysięcy drobnych hut żelaza i odkrywek węgla kamiennego. Natomiast „rewolucja kulturalna” dotyczyła m. in. alfabety­zacji i organizacji elementarnej opieki medycznej i socjalnej na wsi oraz upowszechnienia światopo­glądu maoistowskiego. Poważniejszy wzrost produktu narodowego uzyskany został jednakże dopie­ro w drodze dalszej industrializacji, poprawy infrastruktury i inwestycji długoterminowych, co stało się możliwe dzięki handlowi i kontaktom gospodarczym z krajami wyżej zaawansowanymi, np. Japonii. W 1980 r. ChRL osiągnęła produkcje 37 mln t stali, a jej udziął w światowej produkcji przemysłowej zwiększył się do 5% (z 3,9% w 1973 r.)
Europa Zachodnia to lo;ejne „mocarstwo”, jakie autor książki omawia, traktując ją całościo­wo, wraz z krajami neutralnymi w II wojnie światowej, Skandynawią, Turcją , Hiszpanią. Wszystkie te kraje po wojnie przeżywały szybki wzrost gospodarczy, większość krajów odbudowała do 1949-50 przedwojenny poziom produkcji, a neutralne wysoko go przekroczyły. Tym nie mniej autor książki w swej analizie rozwoju gospodarczego Europy, uwzględnia także wskaźniki rozwoju państw Wschod­niej Europy, rozwijających gospodarkę w oparciu o planowanie w wersji socjalistycznej, co w rezulta­cie znacznie podnosi wskaźniki całej Europy.
Europejska Wspólnota Gospodarcza (EWG) była największym na świecie eksporterem i importerem i w 1983 r. rozporządzała największymi rezerwami walut i złota, produkowała też najwię­cej samochodów (34% produkcji światowej) i cementu, zaś w produkcji stali ustępowała tylko ra­dzieckiej.
Największy wzrost produkcji uzyskały Niemcy Zachodnie w ramach „cudu gospodarczego”, do którego mocno przyczyniło się wsparcie winasowekredytowe, technologiczne ze strony USA w ra­mach Planu Marshalla, oraz zwolnienie z kontrybucji wojennych. Np dochód narodowy na 1 miesz­kańca wzrósł z 320 dolarów w 1949 r. do 9.131 dol. w 1978 r., gdy we Włoszech z. 538 dol. W 1960 r. do 5.142 w 1979 r.
Wielka Brytania rozwijała się „ospale”, przeżywając jakby schyłek swej dawnej pozycji prze­mysłowej. A to m.in. z powodów: licznych inflacji, kryzysów, strajków związków zawodowych itp. To tez jej udział w światowej produkcji przemysłowej zmniejszył się z 8,6% w 1958 r. do 4,0% w 1980 r., podobnie udział w handlu światowym z 19,8% w 1955 r. do 8,7% w 1976r.
Natomiast Francja po 1945 r. rozwijała się szybko dzięki pomocy amerykańskiej, nacjonaliza­cji energetyki, nawet w czasie kampanii indochińskiej i algierskiej. Kraj był względnie słabo uprzemy­słowiony, ale z dobrze rozwiniętym rolnictwem. Stąd wskaźniki rozwoju uprzemysłowienia przedsta­wiają się bardzo efektownie. Produkcja przemysłowa na mieszkańca wzrosła z 95 w 1953 r. do 167 w 1963 r i 259 w 1983 r (za 100 przyjęto poziom brytyjski w 1900 r.). Zaś średnioroczny wzrost go­spodarczy we Francji w latach 50-tych wynosił 4,6%, a w latach 60-tych 5,8%. Tradycyjny eksport odzieży, obuwia, win i wyrobów jubilerskich zwiększył się o samochody i samoloty. W okresie prezy­dentury gen. de Gaulle'a Francja wywierała duży wpływ na sprawy światowe, przy słabnących wpły­wach brytyjskich oraz amerykańskich i uleglości Niemiec wobec USA.
W ZSRR, w okresie po śmierci Stalina, tempo rozwoju przemysłowego było nadal imponują­ce. Produkcja stali, wynosząca w 1954 r. 12,5 mln t, zwiększyła się do 65,3 mln t w 1960 r. i 148 mln t w 1980 r. Produkcja energii elektrycznej w tych latach wynosiła odpowiednio: 4,2 - 292 - 1.292 mld kWh, zaś samochodów: 74 – 524 – 2.200 tys. sztuk. Cała produkcja przemysłowa rosła w latach 50-tych średnio ponad 10% rocznie, a w 1964 r. wynosiła 4,21 razy więcej niż w 1953 r. Równocześnie ZSRR jako pierwszy wysłał sztucznego satelitę w przestrzeń kosmiczną, a następnie całą serię po­jazdów kosmicznych. Tempo wzrostu zmniejszało się jednakże systematycznie , w końcu lat 70-tych wynosiło już tylko 3-4% rocznie.
W znacznie mniejszej skali rosła produkcja rolnicza. W latach 50-tych jej roczne przyrosty wynosiły średnio 4,8%, w 60-tych już tylko po 3%, a w 80-tych zaledwie po 1,8% rocznie. Drugim po­ważnym elementem ujemnym były zmiany względnej pozycji gospodarczej ZSRR w świecie. EWG, z przemysłowym gigantem - Niemcami Zachodnimi – ciągle była bogatsza i wydajniejsza od ZSRR, a poziom życia przeciętnego Rosjanina i jego wschodnioeuropejskich współbraci pozostawał w tyle za poziomem życia Europy Zachodniej. A to w dużej mierze za przyczyną nowych wynalazków tech­nicznych, komputerów, automatyki, nowoczesnego sprzętu telekomunikacyjnego. Również rolnictwo ZSRR było w 1980 r. znacznie mniej wydajne niż w USA czy EWG.
W 1945 r. Stany Zjednoczone Ameryki Północnej były bezsprzecznie hegemonem gospo­darczym w świecie, produkując ponad 50% wyrobów przemysłowych świata. Ten wskaźnik szybko malał wskutek odbudowy ze zniszczeń wojennych i rozbudowy przemysłu w krajach europejskich i azjatyckich, zmniejszył się do 44,7% w 1953 r. i do 31,5% w 1980 r. oraz nadal malał.
Gospodarkę amerykańską cechowały: koncentracja kapitałów w wielkich koncernach i karte­lach, masowa, seryjna produkcja towarowa, wydajność pracy przez stosowanie nowoczesnych ma­szyn, przechodzenie z przemysłu do usług, duże wydatki na obronę i polityka fiskalna, zachęcająca do wysokiej konsumpcji, a także dolar będący walutą rezerwową świata.
W rzeczywistości wielki napływ kapitałów amerykańskich do Europy i innych regionów świata przeobrażał kraje kredytobiorcze w satelitów gospodarczych USA. Z dolarem związane też były okresy kryzysów i inflacji, które doprowadziły do zmniejszenia rezerw złota w USA z 68% świato­wych rezerw do 27% w 1973 r., a następnie do zniesienia wymienialności dolara na złoto i wprowadzenia płynności kursu dolara wobec innych walut.
W okresie 1945 – 1980 udział USA w światowej produkcji i bogactwie skurczył się znacznie, jednakże warunki powstałe w wyniku przebudowy światowego układu sil gospodarczych nie zmieniły amerykańskich tradycji wolności handlu i kapitalizmu. Ponad to USA zachowały przewagę nad Związkiem Radzieckim w niemal wszystkich dziedzinach istotnych dla potęgi kraju.

Powrót do poprzedniej strony