Kobiety Józefa Piłsudskiego

W 1887 r. Józef Piłsudski, wraz ze swym starszym bratem, Bronisławem, aresztowani zostali za udział w spisku, przygotowującym zamach na życie rosyjskiego cara Aleksandra III. W wyniku wyroku sądowego obaj skazania zostali na deportację, Bronisław na 15 lat na Kamczatkę, zaś 20-letni Ziuk na lat 5 do Kiereńska na Syberii. W mieście tym przebywała liczna grupa Polaków. Józef zaprzyjaźnił się i często przebywał w domu socjalisty Stanisława Landego. Zapoznał się wtedy i zakochał w jego szwagierce Leonardzie Lewandowskiej, starszej od niego o sześć lat. Zamieszkali razem, lecz po niespełna roku Leonarda zakończyła odsiadywanie swej kary i wraz z Landymi przeniosła się do Irkucka. Piłsudski wystarał się wówczas o przeniesienie go do miejscowości Tunka, niedaleko Irkucka tak, że znów oboje często się spotykali. Ale wkrótce Leonarda w ogóle wyjechała do kraju.
Zachowało się wiele listów, pisanych przez Piłsudskiego z Tunki do Leonardy, przebywającej we Wilnie. Z nich wiadomo co wówczas robił i myślał. Początkowo pisywał regularnie co tydzień-dwa, z biegiem czasu coraz rzadziej. W jednym z ostatnich swych listów doniósł Leonardzie, że miał romans z inną kobietą i prosi o przebaczenie. Przebaczenie uzyskał, nie wpłynęło to wszakże na odbudowę jego uczuć i wkrótce w ogóle przerwał korespondencję z Leosią. Napisał potem jeszcze tylko raz z Ciechocinka, już po powrocie z zesłania. Nie zaproponował jej jednakże spotkania i nie odwiedził ją. Ale Leonarda została mu wierną, nie wyszła w ogóle za mąż, później popełniła samobójstwo, prawdopodobnie po wiadomości o zawarciu ślubu przez Józefa Piłsudskiego.

Po powrocie w 1892 r. z zesłania Józef Piłsudski zamieszkał w Wilnie i po niedługim czasie zaangażował się w konspiracyjną działalność nowoutworzonej w Wilnie sekcji Polskiej Partii Socjalistycznej, w której odgrywał coraz znaczniejszą rolę. Na jednym z konspiracyjnych zebrań w 1896 r., zapoznał Marię Juszkiewiczową, aktywną działaczkę PPS. Była ona starsza o dwa lata od niego, rozwódką po kilkuletnim małżeństwie z Marianem Juszkiewiczem, urzędnikiem Ministerstwa Komunikacji, którego poznała w czasie swych studiów w Petersburgu. Maria była bardzo piękną kobietą, zwaną przez przyjaciół i znajomych jako „PP” (piękna pani), a przez niektórych jako „PPS bez S”. Piłsudski zalecał się do niej przez trzy lata, mając za konkurenta Romana Dmowskiego, późniejszego przewodniczącego Narodowej Demokracji. Dmowski rywalizację o piękną Marię przegrał i nie wykluczone, że stało się to jednym z powodów późniejszej stałej wrogości obu polityków. Przy czym Dmowski pozostał kawalerem do końca życia.
Józef Piłsudski ożenił się z Marią Juszkiewiczową w lipcu 1899 r. Ponieważ była rozwódką i ślub katolicki był niemożliwy - oboje przeszli na luteranizm. Ślub odbył się więc w Kościele ewangelicko-augsburskim w małej miejscowości Paproci Dolnej w guberni Łomżyńskiej, gdyż Piłsudski poszukiwany był wówczas przez carską policję. Maria miała z pierwszego małżeństwa córkę Wandę, do której ojczym bardzo się przywiązał.
Ślub niewiele zmienił w życiu małżeństwa Piłsudskich. Nadal oboje zajmowali się konspiracyjną działalnością w PPS. Józef, noszący partyjny pseudonim Wiktor, redagował i wydawał czasopismo „Robotnik”. Kilka miesięcy po ślubie młoda para przeniosła się z Wilna do Łodzi. Tam, w lutym 1900 r. zostali oboje aresztowani, po przypadkowym wykryciu przez policję carską tajnej drukarni „Robotnika” pod ich mieszkaniem. Ona wkrótce została zwolniona, on więziony był w Cytadeli Warszawskiej. Gdy markował chorobę psychiczną, przeniesiony został do więziennego szpitala psychiatrycznego w Petersburgu, skąd udało mu się zbiec. W czerwcu 1901 r. obydwoje nielegalnie przedostali się do Galicji. Zamieszkali w Krakowie, gdzie Piłsudski nadal prowadził aktywną działalność polityczną, pełniąc wysokie funkcje we władzach PPS.

W 1906 r. został usunięty z kierownictwa PPS, po czym sam utworzył Frakcję Rewolucyjną PPS. Jego stałą asystentką została wtedy młoda aktywistka partyjna, Aleksandra Szczerbińska. Zajmowała się ona organizacją zakonspirowanych magazynów broni w Warszawie, była bardzo zdyscyplinowana i Piłsudski imponował jej pod każdym względem. Była od niego młodsza o 15 lat, a on odwzajemnił jej uczucie przyjaźni i podziwu, oświadczając jej swą miłość. Frakcja organizowała antyrządowe akcje bojowe na terenach zaboru rosyjskiego. Ostatnią taką akcją bojową był napad zbrojny na kolejowy ambulans pocztowy pod Bezdanami, mający na celu zdobycie pieniędzy na działalność organizacji. Wzięło w niej udział 17 osób, w głównych rolach Józef Piłsudski i Aleksandra Szczerbińska.
Piłsudski, zakochany w Aleksandrze, zamierzał wyjawić to swej żonie Marii i prosić ją o zgodę na rozwód. Lecz w 1908 r. zmarła jej 15-letnia córka Wanda, co Piłsudski też silnie przeżył, gdyż bardzo ja polubił. Zaraz po tym Maria chorowała przez pewien czas, nie było więc warunków do rozmowy o rozwodzie. Potem zdecydowanie odmówiła ona swej zgody na rozwód, choć faktycznie zachowała wobec odejścia męża do kochanki daleko idącą tolerancję.
Wybuch wojny światowej w 1914 r. zaabsorbował Piłsudskiego sprawami udziału jego oddziałów strzeleckich w marszu na Warszawę, organizacji Legionów Polskich i ich walk na frontach. Z Marią prawie zupełnie zerwał wszelkie kontakty, do Aleksandry natomiast pisywał czułe listy i w Warszawie przebywali razem przez pewien czas pod koniec 1916 oraz w roku następnym. W lipcu 1917 r. został internowany przez władze niemieckie w twierdzy w Magdeburgu. Wrócił do Warszawy 10 listopada 1918 r., obejmując urząd Tymczasowego Naczelnika Państwa Polskiego, wskrzeszonego po 123 latach rozbiorów. W międzyczasie Aleksandra pracowała jako robotnica w suszarni warzyw na Pradze, zaś 7 lutego urodziła ich pierwszą córkę Wandę. Był to dla niej bardzo trudny okres życia, umilany jedynie czułymi listami z Magdeburga od ukochanego.
Piłsudaki, jako Naczelnik Państwa, urzędował w Pałacu Belwederskim, Aleksandra z ich córeczką wynajęła dwa pokoje w mieszkaniu przyjaciół na sąsiedniej ul. Koszykowej. Razem zamieszkać nie mogli, wszak nie byli małżeństwem. Oficjalna żona Piłsudskiego przebywała w Krakowie, na rozwód nadal się nie zgadzając. Problem trójkąta małżeńskiego Piłsudskiego rozwiązany został ostatecznie 17 sierpnia 1921 r. przez śmierć schorowanej Marii Piłsudskiej. Jej pogrzeb, zgodnie z ostatnią jej wolą, odbył się w Wilnie. Na uroczystościach żałobnych zabrakło męża, którego reprezentował jedynie jego młodszy brat, Jan. Stało się to powodem ostrej krytyki ze strony prasy, opozycji i w ogóle szerokiej opinii publicznej. Natomiast już po upływie dwu miesięcy od śmierci swej pierwszej żony, Józef Piłsudski zawarł, 28 października, nowy związek małżeński z Aleksandrą Szczerbińską. Ślub i związane z nim skromne uroczystości weselne, odbyły się w Belwederze, bez większego rozgłosu. Po ślubie nowożeńcy zamieszkali w Belwederze.
Po wyborach prezydentów: Gabriela Narutowicza, zastrzelonego po kilku dniach przez fanatyka prawicowego, a następnie Stanisława Wojciechowskiego i po przejęciu rządów przez Wincentego Witosa i Romana Dmowskiego, Marszałek złożył dymisję ze wszystkich swych funkcji państwowych. Miał wtedy 55 lat, był zawiedziony i rozgoryczony, demonstracyjnie zrzekł się przyznanej mu przez Sejm emerytury 1000 zł., przeznaczając ją na potrzeby uniwersytetu wileńskiego. Wkrótce też wraz z rodziną przeniósł się z Belwederu do swego prywatnego domu w Sulejówku pod Warszawą. W Sulejówku Piłsudscy kupili w połowie 1921 r. skromny, drewniany dom rodzinny z 5-morgowym ogrodem, usytuowany na skraju lasu. Nie był on nawet przystosowany do zamieszkania w zimie. W tej sytuacji z inicjatywy Komitetu Żołnierza Polskiego urządzona została zbiórka społeczna pieniędzy i na gruncie Piłsudskich wybudowany został i wyposażony większy budynek murowany, który im przekazano.
Piłsudski zajął się wówczas głównie pisarstwem o tematyce niepodległościowej, znacznie więcej czasu miał też dla swej rodziny. Uwielbiał swoje dwie córki: starszą Wandę i Jadwigę, urodzoną 28 lutego 1920 r. Wandzie mawiał niekiedy żartem, że gdy dorośnie, zostanie królową Polski. Natomiast zupełnie nie angażował się w prace domowe, które w całości spoczywały na barkach żony: opieka i wychowanie córek, prowadzenie gospodarstwa domowego, uprawa kwiatów w ogródku, także doglądanie kilku uli. Pomagała jej w tym częściowo służąca Adelcia, młoda dziewczyna z Wileńszczyzny.
Po trzech latach pobytu w samotni w Sulejówku, Marszałek Józef Piłsudski powrócił jednakże do czynnej działalności politycznej, przez dokonanie w maju 1926 r. zbrojnego zamachu stanu i przejęcie władzy dyktatorskiej w państwie.

Ulubionym miejscem spędzania urlopów wypoczynkowych było dla Marszałka uzdrowisko Druskienniki koło Wilna. Przebywając tam w 1924 r. wraz z rodziną, zapoznał młodą lekarkę Eugenię Lewicką. Pochodziła ona ze szlacheckiej rodziny, osiadłej w Czerkiesach na wschodniej Ukrainie, do Polski przyjechała w 1923 r. po studiach w Kijowie, w Warszawie ukończyła edukację na Wydziale Medycyny Uniwersytetu Warszawskiego. Była specjalistką medycyny sportowej, inteligentna, przedsiębiorcza, przy tym bardzo urodziwa. Młodsza od Marszałka o 30 lat, zrobiła na nim duże wrażenie. W następnych latach jeździł on do Druskiennik już sam, doktor Lewicka oficjalnie sprawowała nad nim opiekę lekarską.
W uzdrowisku Eugenia Lewicka zorganizowała nowoczesny zakład przyrodoleczniczy, wyposażony w urządzenia, korty i boiska sportowe do ćwiczeń fizycznych. Realizując jej inicjatywy Piłsudski powołał w Warszawie Urząd Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego, w którym została ona kierownikiem Sekretariatu. W związku z tą nową funkcją przeniosła się do stolicy i odtąd Piłsudski często udawał się do gmachu UWF na Bielanach na wieczorne przyjęcia. Zaś panna Eugenia zamieszkała na ul. Belwederskiej, bardzo blisko Belwederu, skąd Piłsudski często do niej zachodził na herbatkę. Sytuacja ta nie uległa zmianie, gdy w 1930 r. zamieszkał na stałe w Głównym Inspektoracie Sił Zbrojnych na Alejach Ujazdowskich, przy czym w Belwederze pozostały tylko Aleksandra Piłsudska z córkami. Piłsudscy przestali wówczas również wyjeżdżać razem na letni wypoczynek do Piekieliszek, gdzie rząd polski ofiarował im nieduży majątek z dworkiem.
Po ataku apopleksji w 1928 r. Marszałek planował dłuższy wyjazd wypoczynkowy w okresie zimowym do jakiegoś kraju o ciepłym klimacie. Faktycznie w grudniu 1931 r., dla podreperowania zdrowia, udał się na 3,5 miesięczny urlop na Maderę, wyspę portugalską na Atlantyku. Wraz z nim pojechali jego przyboczny lekarz wojskowy, oraz doktor Lewicka. Z niewiadomego powodu po miesiącu wróciła ona sama do Warszawy. Potem odwiedziła ją, zresztą po raz pierwszy, Aleksandra Piłsudska, ale też nie wiadomo o czym obie panie rozmawiały. W każdym bądź razie w parę miesięcy później Eugenia Lewicka zmarła w wyniku zatrucia się nieznanym środkiem chemicznym na tereniu UWF na Bielanach. Wszystko wskazywało na samobójstwo, lecz plotka głosiła o politycznym zabójstwie, inspirowanym przez otoczenie Marszałka celem uniknięcia skandalu, w związku z wieloletnim jego romansem z młodszą od niego o 30 lat, piękną i ambitną lekarką. Tym razem Piłsudski przybył na kilkanaście minut na uroczystości pogrzebowe swej ostatniej wielkiej miłości.

Małżonkowie Piłsudscy odtąd jakby doszli do porozumienia. Marszałek prawie wszystkie niedziele spędzał z rodziną w Belwederze, gdy chorował żona opiekowała się nim w jego służbowym mieszkaniu w GISZ, razem też, całą rodziną, wyjeżdżali na wypoczynek letni do Piekieliszek. Jednak stan zdrowia Józefa Piłsudskiego od 1933 r. pogarszał się szybko, zmarł on 12 maja 1935 r. na raka wątroby. Aleksandra z córkami we wrześniu 1939 r. wyjechała przez Litwę do Wielkiej Brytanii i tam już po drugiej wojnie światowej pozostały. W Anglii krótko przed swą śmiercią w 1963 r., napisała książkę biograficzną o sobie, ale głównie o swym mężu, p.t. „Wspomnienia”.

10.12.2010

Powrót do poprzedniej strony