PUNKTY ZWROTNE
- 10 głównych decyzji II wojny światowej


W 2009 r. na polskim rynku księgarskim ukazała się książka brytyjskiego historyka I. Kershawa (ur. 1943) p.t. "PUNKTY ZWROTNE - Decyzje, które zmieniły bieg drugiej wojny światowej", stron 710. Zgodnie z podtytułem autor prezentuje w książce główne decyzje podjęte przez dyktatorów-rządy państw, uczestniczących w II. wojnie światowej, jakie przesądziły o jej przebiegu i wynikach. Kershaw zdefiniował 10 takich decyzji-postanowień politycznych, powziętych w czasie od wiosny 1940 do grudnia 1941 r. Zestawiając je wraz z miejscem i okresem, gdy zostały sformułowane, są to (chronologicznie):
1. Londyn, wiosna 1940 - Wielka Brytania postanawia walczyć dalej;
2. Berlin, lato-jesień 1940 - Hitler postanawia zaatakować Związek Radziecki;
3. Tokio, lato-jesień 1940 - Japonia postanawia skorzystać ze „świetnej okazji”;
4. Rzym, lato-jesień 1940 - Mussolini postanawia zagarnąć to, co mu się należy;
5. Waszyngton, lato 1940 - Roosevelt postanawia wyciągnąć pomocną dłoń;
6. Moskwa, wiosna-lato 1941 - Stalin postanawia, że to on wie najlepiej;
7. Waszyngton, lato 1941 - Roosevelt postanawia prowadzić wojnę bez wypowiedzenia;
8. Tokio, jesień 1941 – Japonia postanawia przystąpić do wojny;
9. Berlin, grudzień 1941 – Hitler postanawia wypowiedzieć wojnę Stanom Zjednoczonym;
10. Berlin, jesień-grudzień 1941 – Hitler postanawia zabić Żydów.
Poniżej miniskrót wszystkich rozdziałów książki. Każdy dotyczy jednej wybranej decyzji, która pokazana jest na tle zdarzeń wcześniejszych, niejako motywujących te decyzje. Przedstawione są sylwetki i osobowości decydentów, ich ideologia, dążenia, punkty widzenia, ambicje i frustracje. A są nimi Churchill, Hitler, Mussolini, Roosevelt, Stalin i rządzący Japonią. Przedstawione są szeroko sposoby podejmowania decyzji przez nich, problemy i trudności związane z ich realizacją, osiągane cele, niepowodzenia i klęski.
Trafny dobór i wagę poszczególnych decyzji można łatwo sprawdzić przez postawienie pytania: co by było, gdyby podjęte zostały inne alternatywne decyzje. Na przykład, co by było, gdyby zamiast decyzji Churchilla latem 1940 r. o bezwzględnym oporze wobec groźby inwazji niemieckiej, osamotniona Wielka Brytania zrezygnowała z prawie beznadziejnej walki i zawarła traktat pokojowy, akceptujący dominację hitlerowskich Niemiec w kontynentalnej Europie? Nawet trudno obecnie wyobrazić sobie takie rozwiązanie, a przecież wówczas bodaj większość elity rządzącej we Wielkiej Brytanii była za ugodą z Hitlerem, a Churchilla określano jako „nieodpowiedzialnego awanturnika”. Autor książki przeprowadza kilka takich alternatywnych rozważań.


1. Wielka Brytania postanawia walczyć dalej
Z pierwszej wojny światowej Wielka Brytania wyszła jako mocarstwo nadal będące największym imperium kolonialnym, lecz poważnie zadłużone w Stanach Zjednoczonych i zagrożone tendencjami separatystycznymi swych dominiów: Kanady, Australii, Nowej Zelandii oraz Indii, Egiptu, Południowej Afryki i Irlandii. Największym nieszczęściem Brytanii stał się jednakże światowy kryzys gospodarczy, który w 1929 r. spowodował gwałtowne załamanie się gospodarki państwa. Kryzys światowy przyczynił się też do powstania autorytarnych, agresywnych mocarstw w Europie i Na Dalekim Wschodzie: Niemiec, Włoch i Japonii. Głosiły one konieczność rewizji porządku międzynarodowego, ustanowionego w następstwie I. wojny światowej i szybko się remilitaryzowały, by siłą zaprowadzić nowy ład światowy i zdobyć dla siebie niezbędną „przestrzeń życiową”.
Pierwsza na drogę wojny wkroczyła Japonia, okupując w 1931 r. chińską prowincję Mandżurię w północno-wschodniej Azji. W 1936 r. Włochy podbiły Abisynię w Afryce, Niemcy w 1937 r. zajęli pokojowo Austrię, w wyniku własnych intryg i szantażu, a w 1938 r. czeskie Sudety, w wyniku arbitralnej decyzji czterech mocarstw: Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec i Włoch na konferencji 30 września w Monachium. Hitler wtedy zapewniał, że to ostatnie jego roszczenie terytorialne, ale 15 marca 1939 r. wojska niemieckie zajęły Pragę i dokonany został całkowity rozbiór Czechosłowacji. Sytuacja polityczna w Europie poważnie się wówczas zaostrzyła, grożąc wybuchem wojny. By jej przeciwdziałać Wielka Brytania udzieliła Polsce gwarancję pomocy w przypadku agresji niemieckiej, a w Moskwie rozpoczęły się rokowania Wielkiej Brytanii, Francji i ZSRR celem zawarcia układu zbiorowego bezpieczeństwa w Europie. Nie zostały one sfinalizowane, natomiast 23 sierpnia zawarty został pakt niemiecko-radziecki o współpracy gospodarczej i neutralności w przypadku zaangażowania wojennego jednego z partnerów paktu.
W dniu 1 września 1939 r. Niemcy dokonały zbrojnej agresji na Polskę. Dwa dni później, zgodnie z zawartymi wcześniej układami sojuszniczymi, wojnę III Rzeszy wypowiedziały Wielka Brytania i Francja. Jednak państwa te, nie przygotowane do wojny, nie udzieliły Polsce żadnej bezpośredniej pomocy militarnej. Kampania polska zakończona została po 5 tygodniach okupacją Polski po połowie przez Niemcy i ZSRR. Po kapitulacji Polski „dziwna” wojna obu zachodnich mocarstw z hitlerowską Rzeszą trwała nadal. Ograniczała się w zasadzie tylko do działań niemieckich okrętów podwodnych przeciw żegludze sprzymierzonych na morzach, oraz do blokady gospodarczej wobec Niemiec.
Gwałtowne zaktywizowanie wojny nastąpiło dopiero 9 kwietnia 1940 r., gdy wojska niemieckie wkroczyły do Danii, zaś ich desanty morskie i lotnicze wylądowały w ważniejszych portach Norwegii. Następnie 10 maja Wehrmacht przekroczył granice Belgii, Holandii i Luksemburga, przy czym niemiecka Luftwaffe dokonała zmasowanych ataków bombowych na wojskowe lotniska w płn.-wschodniej Francji.
W ciągu dwóch dni dwie armie francuskie i Brytyjski Korpus Ekspedycyjny wkroczyły do Belgii, gdzie doszło do rozproszonych walk. Tymczasem Niemcy przeprowadzili swe główne uderzenie przez zalesione, górzyste Ardeny w południowej Belgii, zaskakując zupełnie dowództwo francuskie. Następnie, po przeprawie przez Mozę i przełamaniu frontu pod Sedanem, duże niemieckie zgrupowanie czołgów w szybkim okrężnym rajdzie do 24 maja dotarło do Kanału La Manche w rejonie portu Boulogne. W ten sposób na terenie Belgii okrążonych zostało ok. 450 tys. wojsk francuskich, brytyjskich i belgijskich. Zagrożony też został bezpośrednio Paryż, w którym wybuchła panika.
W dniu 27 maja król belgijski Leopold ogłosił kapitulację swych wojsk, zaś wojska francuskie i brytyjskie rozpoczęły wycofywanie się z Belgii w kierunku wybrzeży. W dniach 29 maja do 4 czerwca ewakuowane zostały z portu Dunkierki przez Kanał La Manche do Wielkiej Brytanii, pozostawiając na plażach ciężki sprzęt, tabor samochodowy, zapasy amunicji. Ewakuowano ogółem prawie 340 tys. żołnierzy, w tym 120 tys. Francuzów. Było to możliwe dzięki zatrzymaniu dywizji pancernych Guderiana na wiele dni, na rozkaz Hitlera, w odległości 15 km od Dunkierki. Powodem tej decyzji była chęć oszczędzenia czołgów na dalszy ciąg kampanii, a także kalkulacje polityczne Hitlera, mające na celu ułatwienie rokowań pokojowych z Wielką Brytanią, których spodziewał się po klęsce francuskiej.
Po krótkiej bitwie nad Sommą, Niemcy 8 czerwca doszli do Sekwany i Marny i 14 czerwca zajęli Paryż. Rząd Reynauda podał się wtedy do dymisji, nowym premierem został 84-letni bohater I wojny światowej, marszałek Petain, który od razu wystąpił o zawieszenie broni, po czym 22 czerwca Francja skapitulowała.
Również Wielka Brytania bliska była kapitulacji. Od 10 maja brytyjskim premierem był Winston Churchill, który zastąpił N. Chamberlaina, prowadzącego (od 1937 r.) ugodową i ustępliwą politykę wobec kolejnych roszczeń Hitlera. Natomiast Churchill od lat występował w Izbie Gmin przeciwko takiej polityce i ostrzegał przed agresywnym nazizmem niemieckim. W dniach klęski Francji był absolutnie przeciwny jakimkolwiek próbom negocjacji warunków pokojowych z Niemcami. W Izbie Gmin m.in. zadeklarował: - ,,, „Nigdy się nie poddamy, nawet gdyby Wielka Brytania została ujarzmiona, imperium i flota będą walczyć dalej, aż nadejdzie czas - jak Bóg pozwoli - gdy Nowy Świat z całą swą siłą i potęgą przystąpi do ratowania i wyzwolenia Starego Świata”. Liczył bowiem na bliską pomoc USA przez ich wkroczenie do wojny, a także na to, że ZSRR stanie się sojusznikiem przez agresję niemiecką.
Churchill z trudem przekonał defetystów i zwolenników negocjacji pokoju z Niemcami, których wielu było w rządzie, parlamencie, a zwłaszcza na dworze królewskim. Ostatecznie decyzja parlamentu i rządu Wielkiej Brytanii, by kontynuować wojnę z hitlerowskimi Niemcami i nie prosić o warunki pokoju, zapadła w ostatnich dniach maja 1940 roku. Jej skutkiem dalekosiężnym była bezwzględna klęska militarna i upadek hitlerowskiej III Rzeszy po kolejnych 5 latach światowej wojny.


2. Hitler postanawia zaatakować Związek Radziecki.
Po błyskawicznej kampanii wojennej w Polsce we wrześniu 1939 r., Hitler zdecydowany był niezwłocznie zaatakować także Francję i Wielką Brytanię, będących od 3 września w stania formalnej wojny z III Rzeszą Niemiecką. Związek Radziecki na wschodzie, związany świeżym sojuszem o nieinterwencji, nie stanowił zagrożenia w najbliższej przyszłości, więc front zachodni był odsłonięty. Hitler chciał wykorzystać tę dogodną sytuację, jego plan był prosty: - ... „Należało zadać miażdżącą klęskę Francji oraz zmusić Wielką Brytanię do podpisania porozumienia. Gdyby w ten sposób faktycznie wygrał wojnę na zachodzie, mógłby zająć się przygotowaniami do wojny, którą zawsze chciał prowadzić: do ostatecznej rozgrywki z „żydowskim bolszewizmem” na wschodzie, do zniszczenia Stalinowskiej Rosji i zapewnienia Niemcom trwałej i bezpiecznej przyszłości dzięki zdobyciu „przestrzeni życiowej” i nieograniczonych zasobów materiałowych na wschodzie.”
Niemiecki Blitzkrieg, przeprowadzony na Zachodzie w kwietniu–czerwcu 1940 r., doprowadził do zajęcia Danii, Norwegii, Holandii, Belgii i kapitulacji Francji. Tylko Wielka Brytania broniła się jeszcze, nie kwapiąc się do jakichkolwiek rokowań pokojowych. Między innymi zignorowała zgłoszony przez Hitlera 19 lipca w Reichstagu apel „do rozsądku”, nawołujący do porozumienia, czyli propozycje pokojowe na honorowych warunkach dla obu stron.
By więc przymusić Brytyjczyków do rokowań pokojowych Hitler postanowił wywrzeć presję przez rozszerzenie ataków okrętów podwodnych na żeglugę brytyjską, przez bombardowania lotnicze miast i ośrodków przemysłowych oraz groźbę inwazji lądowej na Wyspy Brytyjskie.
Po kapitulacji Francji Kriegsmarine uzyskała szereg baz dla swych okrętów we francuskich portach Zatoki Biskajskiej. Z tych baz w sierpniu na Atlantyk, aż po wybrzeża Ameryki, wyruszyły „wilcze stada” U-Bootów, polujących na statki brytyjskiej floty handlowej. Jej straty znacznie wtedy wzrosły.
W dniu 2 sierpnia Goering wydał rozkaz podjęcia akcji „Adler”, jaka przewidywała zniszczenie w ciągu czterech dni lotnictwa brytyjskiego na lotniskach południowej Anglii. RAF w tym czasie miała 704 samoloty myśliwskie, a niemiecka Luftwaffe 2670 samolotów, w tym 933 nowoczesnych Messerszmittów 109. Mimo tej liczebnej przewagi Luftwaffe nie uzyskała założonych sukcesów, tracąc dwa razy więcej samolotów niż Brytyjczycy, którym pomogło zastosowanie nowoczesnego radaru i poznanie niemieckich kodów szyfrowych. Większe efekty Niemcy uzyskali przez masowe naloty bombowe na miasta, zwłaszcza Londyn. Jednak już w końcu września stało się jasne, że nie wygrali powietrznej „bitwy o Anglię”.
W ramach przygotowania do inwazji morskiej w portach Kanału La Manche Niemcy rozpoczęli budowę stanowisk ciężkiej artylerii do walki z brytyjskimi okrętami liniowymi oraz gromadzić wielką flotyllę statków wszelkich typów dla transportu wojsk przez Kanał. Lotnictwo brytyjskie zniszczyło znaczną część tej flotylli i w końcu września została ona przebazowana do portów belgijskich i holenderskich. Statki te nigdy już nie zostały zebrane ponownie, Hitler stracił bowiem zainteresowanie inwazją wojsk lądowych, która bez przewagi w powietrzu i na morzu, stwarzała zbyt wielkie ryzyko.
Mimo przedłużającej się wojny z Wielką Brytanią w powietrzu i na morzach i niejasnej perspektywy jej zakończenia, Hitler pod koniec lipca 1940 r. postanowił jeszcze w 1940 r. zaatakować Związek Radziecki. Wojna na Zachodzie nie absorbowała bowiem prawie zupełnie niemieckich sił lądowych. Z drugiej strony Wielką Brytanię w coraz większym stopniu zaczęły wspierać Stany Zjednoczone Ameryki Północnej. Mocarstwo to deklarowało wprawdzie nadal swą neutralność i realizowało politykę izolacjonizmu w stosunku do Europy, lecz sytuacja ta mogła ulec zmianie. Hitler miał podstawy, by się obawiać wystąpienia USA przeciwko Niemcom, jak w pierwszej wojnie światowej. Tym bardziej utwierdzał się w swej decyzji zaatakowania ZSRR. Przy tym liczył, że Stany Zjednoczone potrzebować będą 2-3 lata, żeby rozwinąć swą potęgę, więc spieszył się, by przez szybki nokaut ZSRR zmusić Anglię do zawarcia pokoju, zanim USA będą zdolne do podjęcia wojny.
Po raz pierwszy swą nową decyzję Hitler przedstawił wobec głównodowodzących wojsk w dniu 21 lipca 1940 roku. Konieczność wojny uzasadniał tym, że usunie ona ostatniego z możliwych poważnych sojuszników Wielkiej Brytanii na kontynencie. Ponadto zwycięstwo nad ZSRR umożliwiłoby Japonii podjęcie kampanii na południe i Pacyfik, czego skutkiem byłoby jednocześnie podkopania brytyjskiej potęgi na Dalekim Wschodzie, związanie Stanów Zjednoczonych na Pacyfiku i powstrzymanie ich od angażowania się na Atlantyku i w Europie. Powiedział też, że – „kampania przeciwko Rosji będzie dziecinną zabawą.” Jej rozpoczęcie przewidywał jeszcze w 1940 r. Lecz 29 lipca w rozmowie z gen. Jodlem termin ten uznany został za nierealny i przesunięty na 15 maja następnego roku. Taki też termin podany został 31 lipca na specjalnej naradzie w Berghofen dowódcom wojskowym oraz określony później w dyrektywie wojennej planu „Barbarossa” z 18 grudnia.
Jesienią 1940 r. Hitler ze swymi sztabami wojskowymi rozpatrywał różne koncepcje strategii peryferyjnej, by podważyć pozycję imperium brytyjskiego. Należały do nich: włoski atak na Egipt i Kanał Sueski, a stamtąd atak na Palestynę i Syrię, zajęcie Gibraltaru z hiszpańską pomocą, wyparcie floty brytyjskiej z Morza Śródziemnego, przyciągnięcie Turcji do wojny przeciw całemu brytyjskiemu Bliskiemu Wschodowi, ataki na kolonie brytyjskie we wschodniej Afryce i inne. Wszystkie te koncepcje nie uzyskały jednakże żadnego wsparcia ze strony Madrytu, Vichy ani Ankary. W rejonie Morza Śródziemnego aktywne były jedynie Włochy Mussoliniego, których wojska we wrześniu zaatakowały Egipt z Libii, a w październiku uderzyły na Grecję.


3. Japonia postanawia skorzystać ze „świetnej okazji”.
Na Dalekim Wschodzie II wojna światowa rozpoczęła się znacznie wcześniej niż w Europie. W 1931 r. Japończycy zaatakowali i zajęli Mandżurię, dużą chińską prowincję na północnym-wschodzie kraju. W jej miejsce utworzyli marionetkowe państwo - Cesarstwo Mandźukuo, które gospodarczo eksploatowali i przekształcili w bazę wypadową, głównie przeciwko Związkowi Radzieckiemu, utrzymując tam wielką Armię Kwantuńską. Następnie w 1936 r. Japonia, zawiązując przyjaźń z faszystowskimi Niemcami i Włochami, przystąpiła do Paktu Antykominternowskiego, który stanowił, że jego członkowie nie zapewnią pomocy Związkowi Radzieckiemu, gdyby którykolwiek z nich znalazł się w stanie wojny z Rosją.
W tym czasie chiński rząd nacjonalistyczny Czang Kai-Szeka, chcąc pozyskać wsparcie Zachodu, zwłaszcza Wielkiej Brytanii, nieprzychylnie reagował wobec polityki umacniania Japonii w Mandźukuo. Doszło wtedy do niewielkiego zbrojnego starcia pomiędzy chińskimi i japońskimi wojskami w rejonie Pekinu, następnie walki się rozszerzyły, miały miejsce brutalne masakry ludności cywilnej i w konsekwencji rozwinęła się „święta wojna” Japonii przeciw Chinom. Gromiąc zdemoralizowane wojska chińskie, Japończycy zdobyli Pekin, Szanghaj, Nankin, urządzając w tych miastach rzeż setek tysięcy ludności cywilnej. Te brutalne działania zwiększyły stawiany opór wojsk chińskich, które zaczęły też otrzymywać coraz większe wsparcie materiałowe i finansowe ze strony Ameryki, Wielkiej Brytanii, Francji i ZSRR. Japończycy okupowali znaczne terytoria, prawie całe wybrzeże, ale nie byli w stanie opanować terenów w głębi Chin. Sytuacja militarna w wojnie stała się patowa.
Latem 1939 r. oddziały Armii Kwantuńskiej przekroczyły granicę Mongolii i nad Jeziorem Chasan doszło do bitwy z jednostkami pancernymi Armii Czerwonej, w której ponieśli dotkliwą klęskę, tracąc 17 tys. ludzi. Walki zakończone zostały rozejmem w połowie września.
Rząd Japonii został zupełnie zaskoczony, gdy Niemcy, jej jedyny liczący się sojusznik w Europie zawarł 23 sierpnia 1939 r. pakt o nieagresji z ZSRR, tradycyjnym wrogiem Japonii. To tez cały rząd podał się do dymisji, a polityka japońska znalazła się na rozdrożu. Część polityków dążyło do związania się z ZSRR i wspólnego działania przeciwko Stanom Zjednoczonym, większość optowała za porozumieniem z USA.
Sytuacja się zmieniła radykalnie po podboju przez Hitlera w 1940 r. Norwegii, Danii, Holandii, Belgii i Francji. Pojawiła się nęcąca okazja zagarnięcia terytoriów Południowo-wschodniej Azji, obejmujących kolonie Francji, Holandii i Wielkiej Brytanii, też zagrożonej klęską w Europie. Dla pozbawionej surowców Japonii zdobycie tych terytoriów, bogatych w surowce, w tym w ropę naftową, kauczuk, cynę, ołów - było wielką szansą na uzyskanie gospodarczej samodzielności i utrzymanie statusu mocarstwowego.
Faktycznie w lipcu 1940 r. rząd Japonii podjął decyzję ekspansji w Azji Południowo-wschodniej i na Pacyfiku. W ślad za nimi przystąpiono do szybkiej rozbudowy floty wojennej i szerokich przygotowań do natarcia na południe, a także do wojny ze Stanami Zjednoczonymi, w przypadku gdyby przeciwstawiły się ustanowieniu przez Japończyków „Nowego Porządku” we Wschodniej Azji.
13 września 1940 r. wojska japońskie wkroczyły do Francuskich Indochin. Po kilku dniach potyczek Francuzi się poddali i północne Indochiny znalazły się pod okupacją japońską. Rzeczywiście Stany Zjednoczone zwiększyły wtedy pomoc wojskową dla Czang Kai-Szeka , udzieliły też Chinom pożyczkę 100 mln dolarów, wprowadziły embargo wobec Japonii na dostawy stali i innych surowców. Zaś rząd Japonii rozpoczął starania o zawarcie sojuszu wojskowego z Niemcami i Włochami, uważając, że może to zniechęcić USA od wojskowej interwencji wobec Japonii.


4. Mussolini postanawia zagarnąć to, co mu się należy.
Po podboju Abisynii w 1936 r. i udziale w hiszpańskiej wojnie domowej w latach 1936-39 po stronie gen. Franco, kolejnym krokiem w kierunku budowy imperium włoskiego, była decyzja Mussoliniego o zajęciu w kwietniu 1939 r. zaniedbanego, upadającego Królestwa Albanii. Jego terytorium miało stanowić wojskową bazę wypadowa na Bałkanach. By uniemożliwić dalszą ekspansję Włoch, Wielka Brytania udzieliła wówczas gwarancje swej pomocy dla Grecji i Rumunii, w przypadku zewnętrznej agresji na te kraje. Natomiast 22 maja Włochy i Niemcy zawarły wojskowy „Pakt Stalowy”, zobowiązujący oba państwa do wzajemnego wsparcia, gdyby jedno z nich znalazło się w stanie wojny. Faktycznie Niemcy w kwietniu zaatakowały Norwegię i Danię, a 10 maja Holandię, Belgię i Francję. Szybkie, zwycięskie działania Wehrnachtu zachęciły dowództwo włoskich sił zbrojnych, także króla Emanuela III, do włączenia się do wojny, wobec perspektywy dużego zysku, przy małych kosztach. Wypowiedzenie wojny Francji i Wielkiej Brytanii dokonane zostało przez Mussoliniego na wielkim wiecu w Rzymie 10 czerwca, już po klęskach Francuzów w Belgii i ewakuacji Brytyjczyków z Dunkierki. Dla Mussoliniego ta wojna była ziszczeniem marzeń o budowie imperium włoskiego wokół Morza Śródziemnego, na gruzach imperium brytyjskiego i francuskiego. Lotnictwo włoskie dokonało nalotów bombowych na Korsykę, Maltę i Południową Francję, a wojska lądowe przeprowadziły niewielką ofensywę w Alpach, napotykając jednakże na silny opór Francuzów. W sumie militarne zaangażowanie Włoch było bardzo skromne, gdy 17 czerwca Francja skapitulowała wobec zwycięskiej Rzeszy Niemieckiej. Oddzielny rozejm francusko-włoski zawarty został 24 czerwca w Rzymie, przy czym Włosi uzyskali w nim bardzo niewiele.
Jakby dla nadrobienia swego prestiżu, we wrześniu Włosi rozpoczęli ofensywę z terenu Libii na brytyjski Egipt. Faktycznie w ciągu miesiąca ich wojska weszły ok. 100 km w głąb Egiptu, zajmując twierdzę Sidi Barrani i zagrażając bezpośrednio zdobyciem Aleksandrii. Ale dalsza ich ofensywa została zahamowana wskutek wzmocnienia sił brytyjskich i nieudolnych działań własnego dowództwa. 27 września podpisany też został wojskowo-polityczny „Pakt Trzech” między Rzeszą, Włochami i Japonią, zwany również Osią Berlin-Rzym-Tokio.
Równocześnie włoski sztab wojskowy od lata przygotowywał plany ataku na Jugosławię i Grecję. Hitler sprzeciwiał się realizacji tych planów, obawiając się interwencji Rosji w obronie Jugosławii, a Wielkiej Brytanii w obronie Grecji. Tymczasem zależało mu na spokoju i status quo na Bałkanach, przed własną inwazją na ZSRR, zaplanowaną na wczesną wiosnę następnego roku. Właśnie w ramach jej przygotowywania, Niemcy wysłali 15 tys. swych wojsk w rejon zagłębia naftowego Ploeszti w Rumunii, zresztą na zaproszenie nowego rumuńskiego dyktatora gen. Antonescu. Mussolini dowiedział się o tym po fakcie, poczuł się głęboko urażony, gdyż też uważał obszar Dunaju za strefę interesów Włoch. Zaproponował by w Bukareszcie stacjonowały również oddziały włoskie. Po niemieckiej odmowie, podjął w połowie października decyzję o zaatakowaniu i okupowaniu Grecji, by przywrócić „równowagę” wobec Hitlera.
Zajęcie Grecji od dawna było strategicznym zamiarem Mussoliniego, jako podstawowy element ustanowienia włoskiego dominium wokół Morza Śródziemnego. Ofensywa wojsk włoskich na Grecję rozpoczęta została 28 października 1940 r. Lecz już po tygodniu załamała się na skutek złej deszczowej pogody, trudności transportowych na górskich bezdrożach i zdecydowanego oporu sił greckich. Zaś w ciągu następnego tygodnia kontrofensywa grecka zepchnęła Włochów na pozycje wyjściowe na terytorium Albanii, gdzie front ustabilizował się na wiele tygodni i miesięcy.
Inwazja na Grecję zmusiła Mussoliniego do osłabienia sił włoskich na teatrze północno-afrykańskim i do odłożenia w czasie własnej ofensywy na Egipt i Kanał Sueski, co mogłoby znacznie osłabić Brytyjczyków w regionie. Tymczasem w połowie grudnia zaatakowali Brytyjczycy, wypychając Włochów z Egiptu, a następnie w styczniu 1941 r. o dalszych 300 km w głąb Libii, biorąc przy tym 113 tys. włoskich jeńców, w tym 22 generałów. Wcześniej, w połowie listopada, włoska flota wojenna, kotwicząca w Tarento na południu Włoch utraciła prawie połowę okrętów na skutek brytyjskiego ataku torpedowego.
Wszystkie te wojenne niepowodzenia i klęski spowodowały, że narodowe marzenia Włochów o stworzeniu wielkiego imperium włoskiego, załamały się ostatecznie pod koniec 1940 r. Upokorzony Mussolini nie mógł już nie wyrazić zgody na propozycje Hitlera przyjścia Włochom z wojskową pomocą, jakie to propozycje wcześniej dumnie odrzucał. Do Libii przerzucony został niemiecki korpus pancerny gen. E. Rommla, a Grecję zaatakowali Niemcy z terenu Bułgarii w marcu 1941 r., okupując ją wraz z wyspami na Morzu Jońskim i Kretą w ciągu dwóch miesięcy.
Nieudana kampania włoska w Grecji w 1940 r. miała swe szersze reperkusje. Mianowicie zaangażowanie znacznych sił niemieckich w walkach w Grecji i Jugosławii w pierwszych miesiącach 1941 r., spowodowało opóźnienie niemieckiego planu „Barbarossa” o kilka tygodni. Sam Hitler twierdził potem, że kosztowało go to utratę zwycięstwa w Związku Radzieckim.


5. Roosevelt postanawia wyciągnąć pomocną dłoń.
Franklin Delano Roosevelt objął urząd prezydenta w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej 4 marca 1933 r. w czasie szalejącego kryzysu finansowego, przy 25%-wym bezrobociu, gdy pracy nie miało ok. 13 milionów Amerykanów. Pierwszą kadencję poświęcił na wprowadzenie „Nowego ładu”, obejmującego szeroki program reform gospodarczych, pozwalających na wyjście z kryzysu. W polityce zagranicznej Stany Zjednoczone kontynuowały, realizowaną od zakończenia pierwszej wojny światowej, zasadę ścisłego izolacjonizmu i pacyfizmu, konsekwentnie nie przystępowały nawet do Ligi Narodów i dystansowały się zwłaszcza od Europy. Miedzy innymi uchwalone w 1935 r. ustawy wprowadziły embargo na dostawy broni do wszystkich państw, będących w stanie wojny. Głównym powodem utrzymywania tej polityki, była obawa wciągnięcia USA do jakichkolwiek militarnych konfliktów w Europie czy Azji. Przy czym hasło „Nienawidzę wojny” ułatwiło Rooseveltowi wygranie także kolejnych wyborów prezydenckich w listopadzie 1936 roku.
Oczywiście ta neutralistyczna, pacyfistyczna polityka USA niewątpliwie ułatwiała realizację ekspansjonistycznych planów hitlerowskiej III Rzeszy zdobycia dominacji w Europie. Faktycznie po aneksji Austrii i Czechosłowacji do 1938 r., podbicia Polski we wrześniu 1939 r., Niemcy opanowali do czerwca 1940 r. także Danię, Norwegię, Holandię, Belgię i Francje na Zachodzie Europy. Opierała się im jeszcze jedynie osamotniona Wielka Brytania, która miała wsparcie tylko swojego światowego imperium i dominiów. Posiadała nad Niemcami przewagę w siłach morskich, ale ponosiła ciężkie straty w żegludze na Atlantyku, atakowanej przez niemieckie okręty podwodne, które zagrażały w ogóle odcięciem dostaw wszelkich towarów z zewnątrz do Wysp Brytyjskich. Z najwyższym też trudem przez całe lato i jesień 1940 r. stawiała wytrwały opór niemieckiej Luftwaffe w powietrznej „bitwie o Anglię”. Natomiast w przypadku ewentualnej inwazji niemieckich sił lądowych na Wyspy Brytyjskie, Brytyjczycy musieliby niewątpliwie ulec. Stąd rozpaczliwe prośby Churchilla, kierowane do Roosevelta o pomoc finansową, gospodarczą, a głównie militarną. Jednak do inwazji Wysp nie doszło, gdyż Hitler postanowił wpierw pobić w błyskawicznej wojnie Związek Radziecki, a dopiero potem rozprawić się ostatecznie z Anglią.
W wyborach prezydenckich jesienią 1940 r. Roosevelt startował bezprecedensowo po raz trzeci na urząd prezydenta. By zdobyć głosy wyborców musiał podobnie jak wszyscy inni kandydaci, obiecywać utrzymanie polityki izolacjonizmu i neutralności państwa. Na wiecach wyborczych powtarzał więc zgromadzonym: - ...„Wasi chłopcy nie zostaną wysłani na żadną obcą wojnę”. Równocześnie jednak od miesięcy rosły dostawy samolotów, broni wszelkiego rodzaju, surowców, żywności z USA do Wielkiej Brytanii, zakupywane przez nią w ramach normalnych transakcji handlowych. Roosevelt decydował i przyspieszał te dostawy, a jego dewizą stało się stwierdzenia: ,,, „Pomagać Wielkiej Brytanii wszystkimi sposobami z wyjątkiem wojny”.
W grudniu 1940 r. Roosevelt zdecydował o uznaniu obronnej wojny Wielkiej Brytanii, prowadzonej z państwami Osi, za równoznaczną z obroną bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych. Udało mu się też przekonać społeczeństwo i Kongres do konieczności zapewnienia zmasowanej pomocy dla Wielkiej Brytanii. USA poważnie zdynamizowały swój program produkcji zbrojeniowej, a w przyjętym na rok 1941 budżecie aż 60% wydatków przeznaczono na obronę kraju. W marcu wprowadzono ustawę o pożyczce i dzierżawie (Lend-Lease Act), pozwalającej na przekazywanie Wielkiej Brytanii, i innym sojuszniczym państwom, potrzebnego im uzbrojenia i towarów, na zasadzie ich spłaty w towarach po wojnie. Wielka Brytania otrzymała z USA 50 starych niszczycieli, wprowadzone zostały patrole amerykańskich okrętów wojennych na Atlantyku w celu wykrywania niemieckich U-Bootów, a od września amerykańska marynarka wojenna eskortowała brytyjskie konwoje morskie.
Z dniem agresji niemieckiej 22 czerwca 1941 r. na Związek Radziecki Wielka Brytania uzyskała nowego wielkiego sojusznika na wschodzie Europy.


6. Stalin postanawia, że to on wie najlepiej.
Po dojściu Hitlera do władzy w Niemczech w styczniu 1933 r., proklamowaniu przez niego III Rzeszy i radykalnej polityki antybolszewickiej, Związek Radziecki poczuł się poważnie zagrożony przez nazistowskie Niemcy, a także przez carską Japonię, która w 1931 r. zajęła Mandżurię na Dalekim Wschodzie. Również podpisanie w styczniu 1934 r. deklaracji o współpracy niemiecko-polskiej oceniano na Kremlu jako akt wrogi, będący demonstracją zmiany niemieckiej polityki wschodniej z przyjaznej (Rapallo) na radykalnie wrogą. Dotyczyło to także współpracy gospodarczej, np. w 1932 r. import ZSRR z Niemiec stanowił 46% ogólnego importu, a w 1938 r. już tylko 4,7%.
Związek Radziecki uznany został przez USA dopiero w 1933 r., w 1934 przyjęty do Ligi Narodów, w maju 1935 r. zawarł układ o wzajemnej pomocy z Francją, potem z Czechosłowacją, który miał wejść w życie, gdyby Francja przystąpiła do obrony Czechosłowacji. Po napaści przez faszystowskie Włochy na Abisynię domagał się ostrych sankcji wobec agresora, a po puczu wojskowym gen. Franco i wybuchu w 1936 r. wojny domowej w Hiszpanii, dostarczał broni siłom republikańskim, zaś od 1937 r, w wojnie japońsko-chińskiej, wojskom Czang Kai-Szeka. Równocześnie Litwinow, przedstawiciel ZSRR w Lidze Narodów, zabiegał o zawarcie przez państwa europejskie układu o zbiorowym bezpieczeństwie, jaki mógłby utrudnić i opóźnić agresywne zamiary Hitlera i Mussoliniego w Europie. Lecz mocarstwa zachodnie najwyraźniej liczyły na porozumienie się z obu dyktatorami i prowadziły ugodową politykę wobec wszystkich ich poczynań. Jej kulminacyjnym punktem była zawarta 30 września 1938 r. przez 4 mocarstwa (Wielka Brytania, Francja, Niemcy i Włochy) ugoda w Monachium, o przekazaniu III Rzeszy czeskich Sudetów. Ta polityka okazała się zdecydowanie fałszywą, gdy 15 marca 1939 r. wojska niemieckie wkroczyły do Pragi, zajmując całe Czechy i Morawy, a Słowacja separowała się jako oddzielne państwo pod protektoratem niemieckim. Wówczas 31 marca Chamberlain złożył w Izbie Gmin zaskakującą deklarację o udzieleniu Polsce przez Wielką Brytanię (później także Rumunii i Grecji) gwarancji pomocy wojskowej na wypadek agresji niemieckiej.
Wkrótce też rozpoczęły się rozmowy w Moskwie w sprawie zawarcia trójstronnego paktu wojskowego między Wielką Brytanią, Francją i ZSRR. Jednak rządy państw zachodnich, nadal motywowane silnym antykomunizmem, bagatelizowały rokowania moskiewskie, na które przybyli trzeciorzędni politycy, bez upoważnień do podejmowania wiążących decyzji i bez pośpiechu. Gdy do Monachium i Berchtesgaden premier brytyjski latał samolotem, delegaci angielscy drogę z Londynu do Leningradu przebyli statkiem.
Rokowania moskiewskie, prowadzone przez całe lato, utknęły w momencie nie wyrażenia zgody ze strony Polski na przemarsz Armii Czerwonej przez Wileńszczyznę do Prus Wschodnich, gdyby wojska niemieckie zaatakowały na Zachodzie. A przerwane zostały ostatecznie 23 sierpnia, kiedy zawarty został niespodziewanie, po jednodniowych rokowaniach, pakt Ribbentrop-Mołotow, o współpracy gospodarczej i nieagresji między III Rzeszą i ZSRR. Pakt odpowiadał obu stronom. Hitler w swej siedzibie w Berchtesgaden klepał się po udach z radości na wieść o swoim dyplomatycznym wyczynie. Zaś Stalin tego wieczoru przy kolacji powiedział swoim gościom z Politbiura: ...„dzięki temu układowi wojna ominie nas jeszcze przez jakiś czas. Będziemy mogli pozostać neutralni i zachować nasz potencjał". Stalin liczył wtedy, że ZSRR będzie mieć 3 lata czasu (do 1942 r.) na przygotowanie się do wojny z III Rzeszą.
Do paktu Ribbentrop-Mołotow dołączony był tajny protokół określający granicę stref wpływów obu sygnatariuszy paktu we Wschodniej Europie. Między innymi granicą tą była Wisła, dzieląc Polskę na pół. Pakt dawał Hitlerowi gwarancję neutralności Związku Radzieckiego w jego ewentualnych wojnach w Europie. Wojnę z Polską, osamotnioną i osaczoną wcześniej z trzech stron, rozpoczęły Niemcy 1 września 1939 r. Zgodnie z zobowiązaniami sojuszniczymi po 2 dniach wojnę Niemcom wypowiedziały Wielka Brytania i Francja, lecz żadnych istotnych działań wojennych ze swej strony kraje te nie podjęły.
Dzięki swej wielkiej przewadze technicznej, zwłaszcza w broni pancernej i lotnictwie, wojska niemieckie w ciągu 3 tygodni dotarły do Bugu, okrążając Warszawę i Lwów. Zaś 17 września wschodnią granicę Polski przekroczyły wojska Związku Radzieckiego. Po wzajemnych uzgodnieniach granica okupacyjna wyznaczona została na Bugu i Sanie, przy czym Litwa włączona została do strefy wpływów ZSRR. W następnych kilku tygodniach również Łotwa i Estonia zostały zmuszone do wyrażenia zgody na stacjonowanie radzieckich oddziałów na ich terytoriach. Tylko Finlandia nie zgodziła się na odstąpienie pasa terenów Karelii, położonych bezpośrednio na północ od Leningradu. Stało się to przyczyną prawie 4-miesięcznej fińsko-radzieckiej „wojny zimowej”. Zginęło w niej prawie 200 tys. Rosjan i w jej następstwie utrwaliło się na Zachodzie i w samych Niemczech przekonanie o słabości militarnej ZSRR.
Z kolei szybki upadek w kwietniu-czerwcu 1940 r. Francji i zajęcie całej Zachodniej Europy, prócz Wysp Brytyjskich, przez wojska niemieckie, zaskoczyły władze w Moskwie. Stalin mógł spodziewać się, że w następnej kolejności III Rzesza uderzyć może na Wschód. Zdecydował się więc na pełne przyłączenie państw bałtyckich: Litwy, Łotwy i Estonii, do ZSRR oraz zajęcie części Rumunii tj. Besarabii i Mołdawii, uznanych w pakcie Ribbentrop-Mołotow za strefę wpływów ZSRR. Przyspieszona została militaryzacja gospodarki, dozbrojenie i reorganizacja Armii Czerwonej, której liczebność znacznie wzrosła. Z drugiej strony Niemcy, Włochy i Japonia zawarły 12 września wojskowy „Pakt Trzech”, a w październiku Włochy Mussoliniego dokonały inwazji na Grecję. W marcu 1941 r. Moskwa podpisała deklarację o neutralności z Turcją, zaś w kwietniu pakt o neutralności z Japonią. Lecz równocześnie Rumunia i Bułgaria podporządkowały się Rzeszy, Niemcy podbiły Jugosławię i włączyły się do wojny w Grecji, okupując ten kraj i zmuszając 50-tys. korpus wojsk brytyjskich do ewakuacji. W ten sposób całe Bałkany opanowane zostały przez państwa Osi, poważnie zagrażając od południa Związkowi Radzieckiemu.
Istniały wówczas poważne przesłanki, że Wielka Brytania zdecyduje się na zawarcie pokoju z Niemcami na względnie dogodnych warunkach, sugerowanych przez Hitlera po Dunkierce. Wówczas Niemcy, którym nic już nie groziłoby od zachodu, mogliby zwrócić się na wschód wszystkimi swoimi siłami. Bojąc się tego panicznie, Stalin robił wszystko co mógł, by w żadnym wypadku nie prowokować Niemiec do ataku. Bardzo chciał dotrwać w pokoju do 1942 r., by dokończyć zaplanowaną reorganizację i wyposażenie Armii Czerwonej w nowoczesna broń oraz jej wyszkolenie, zwłaszcza kadr oficerskich. Stalin był przy tym przekonany, że Hitler skupi się na wojnie z Wielką Brytanią i zanim jej nie zakończy - nie dokona napaści na ZSRR, żeby nie ryzykować wojny na dwa fronty. To też wszelkie licznie napływające doniesienia i raporty wywiadowcze o koncentracji wojsk niemieckich wzdłuż zachodnich granic ZSRR, uważał za dezinformację, podawaną przez Niemców, by uśpić czujność Brytyjczyków przed planowaną inwazją na Anglię, lub przez Brytyjczyków, by wciągnąć Związek Radziecki do wojny z III Rzeszą.
W tej sytuacji rozpoczęcie 22 czerwca 1941 r. przez Wehrmacht inwazji „Barbarossa” przeciw ZSRR, spotkało się z całkowitym zaskoczeniem dowództwa Armii Czerwonej, które nie przeprowadziło wcześniej mobilizacji, ani nawet pogotowia alarmowego na swych granicach. Do końca października armie niemieckie dotarły na przedpola Moskwy, okrążyły Leningrad, i zajęły prawie całe terytorium Białorusi i Ukrainy, biorąc miliony żołnierzy radzieckich do niewoli. Faktycznie w dniu agresji armie rosyjskie miały zbliżone stany osobowe i wyposażenie, także w czołgach i samolotach, jak wojska niemieckie. Lecz w wyniku zaskoczenia i związanych z tym dezorganizacji, chaosu, paniki oraz złego dowodzenia, poniosły szereg dotkliwych klęsk i olbrzymie straty. Można też ocenić, że podstawową przyczyną tych tragicznych klęsk pierwszych miesięcy walk było przeświadczenie Stalina, że Niemcy w 1941 r. wojny z ZSRR jeszcze na pewno nie rozpoczną. To stanowisko dyktatora podzielało bezkrytycznie całe kierownictwo polityczne i sztaby wojskowe, stąd w przeddzień agresji niemieckiej błogi spokój w garnizonach, rzędy samolotów na lotniskach, czekające na bomby Luftwaffe itp. Dopiero lokalna grudniowa kontrofensywa syberyjskich dywizji odrzuciła Niemców ok. 200 km na zachód od Moskwy. Stała się ona punktem zwrotnym w działaniach wojennych na froncie wschodnim.


7. Roosevelt postanawia prowadzić wojnę bez wypowiedzenia.
Podbój wiosną 1941 r. Jugosławii i Grecji przez wojska niemieckie i zwycięstwa dywizji pancernej gen. Rommla w Libii, stwarzały zagrożenie dla Egiptu i całego Bliskiego Wschodu, będącego pod wpływami Wielkiej Brytanii. Jednakże Niemcy w czerwcu dokonali agresji na Związek Radziecki, swego dotychczasowego sojusznika gospodarczego. Mimo oceny polityków brytyjskich, że Armia Czerwona rozbita zostanie w ciągu kilku miesięcy, Churchill natychmiast związał się ścisłym sojuszem wojskowym z ZSRR i zobowiązał do udzielenia jak największego wsparcia i dostaw materiałów i sprzętu wojskowego.
Departament Wojny USA również przewidywał szybką klęskę ZSRR, ale w sprawie pomocy Stany Zjednoczone zajęły stanowisko wyczekujące. Jednak w lipcu odblokowane zostały aktywa finansowe ZSRR i nastąpiły pewne niewielkie dostawy materiałów wojskowych w ramach normalnych transakcji handlowych. Roosevelt wysłał też swego osobistego emisariusza, Harry Hopkinsa, do Moskwy, gdzie uzgodnił on zakres najbardziej potrzebnych dostaw wojskowych. Objęły one przede wszystkim działa przeciwlotnicze, aluminium do budowy samolotów, ciężarówki i jeepy, lokomotywy, żywność.
Zaś we wrześniu Roosevelt ocenił, że zagrożenie ZSRR, podobnie jak zagrożenie Wielkiej Brytanii jest również zagrożeniem dla Stanów Zjednoczonych. W konsekwencji wszelkie dostawy materiałów i sprzętu wojskowego dla ZSRR objęte zostały ustawą o pożyczce i dzierżawie (Lend-Lease Act), podobnie jak dostawy dla Wielkiej Brytanii. W dużych ilościach zaczęły napływać od grudnia, po bitwie moskiewskiej. Ostatecznie ich wartość do końca wojny przekroczyła 10 miliardów dolarów.
Przez cały 1941 r. Stany Zjednoczone coraz bardziej wikłały się w wojnie na Atlantyku. Cały transport towarowy; w tym pomoc wojskowa USA, do Wielkiej Brytanii dokonywany był statkami przez Ocean Atlantycki. Były one atakowane i topione przez niemieckie okręty podwodne. Dla celów obrony grupy statków formowane więc były w konwoje, ochraniane przez brytyjskie okręty wojenne. We wrześniu 1941 r. dla tych celów USA dostarczyły Wielkiej Brytanii 50 starych niszczycieli, do ochrony konwojów włączone zostały także amerykańskie okręty i lotnictwo.
Faktycznie od czasu upadku Francji w połowie 1940 r. do grudnia 1941 r. siły zbrojne Stanów Zjednoczonych zaangażowane były w działaniach wojennych przeciw Niemcom, jednakże bez wypowiedzenia wojny. Mianowicie decyzja o wypowiedzeniu wojny wymagała zgody Kongresu, na co Roosevelt nie mógł liczyć, gdyż Kongres, a także w ogóle większość społeczeństwa; opowiadały się za polityką izolacjonizmu Ameryki i nieinterwencji w wojny zewnętrzne.


8. Japonia postanawia przystąpić do wojny.
W kwietniu 1941 r. Japonia zawarła z Niemcami i Włochami tzw. „Pakt Trzech”, wojskowy pakt trzech państw, aspirujących do dominacji w świecie. Z paktem tym Japonia wiązała nadzieję na powstrzymanie mocarstw zachodnich przed przeciwdziałaniem w opanowaniu przez Japonie Azji Południowo-Wschodniej i budowy „Wielkiej Wschodnioazjatyckiej Strefy Dobrobytu”, będącej ideologicznym imperatywem Japonii. Nie przeszkadzania temu celowi miał służyć również, podpisany kilka dni później w Moskwie, japońsko-radziecki pakt o neutralności.
Agresja niemiecka z 22 czerwca 1941 r. na Związek Radziecki zburzyła te strategiczne plany Japonii o tyle, że stworzyła konkurencyjną alternatywę przyłączenia się do wojny na północy przeciw ZSRR, zgodnie z Paktem Trzech. Po kilku tygodniach gorących dyskusji pomiędzy przedstawicielami rządu, wojsk lądowych i marynarki wojennej, cesarz Hirohito zatwierdził jednakże opcję południową.
W lipcu 1941 r. Japonia rozpoczęła podbój Azji Południowo-Wschodniej od Indochin Francuskich, zarządzanych przez Vichy. Początkowo w akcji wzięło udział 40 tys. żołnierzy, lecz liczba ta szybko wzrosła do 180 tysięcy. Japończycy, nie napotykając poważniejszego oporu, zajęli całe terytorium Indochin, przecięli drogi dostaw zachodniej broni dla Chin Czang Kai-Szeka, mieli otwartą drogę do ropy w Holenderskich Indiach Wschodnich.
Ekspansja Japonii spotkała się z ostrą reakcją Stanów Zjednoczonych. Zamrożone zostały wszystkie japońskie aktywa w USA, następnie także w Wielkiej Brytanii, Filipinach, Kanadzie i Holandii, nałożone też zostało embargo na zakupy ropy naftowej.
To też Japończycy przygotowywali się do zajęcia złóż roponośnych na wyspach Holenderskich Indii Wschodnich. Musieli liczyć się z ripostą jej sojuszników, głównie Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. By uniknąć tej konfrontacji Japończycy wystąpili z początkiem sierpnia wobec Waszyngtonu z propozycjami wzajemnego uzgodnienia interesów obu stron w regionie Pacyfiku. Zobowiązywali się do zagwarantowania neutralności Filipin i innych krajów Azji Południowo-Wschodnich, także wycofania swych wojsk z Indochin Francuskich. W zamian chcieli zniesienia embarga na zakupy ropy naftowej oraz zaprzestania pomocy dla Chin, także przez Wielką Brytanię i Holandię. Rozpoczęte zostały odpowiednie rozmowy dyplomatyczne, odbywały się one na różnych szczeblach, dotyczyły wielu różnych aspektów wzajemnych stosunków, trwały przez całą jesień 1941 r. Ostatecznie wobec braku porozumienia, stanowiły już potem tylko kamuflaż dla intensywnych przygotowań do wojny, czynionych przez Japonii.
Wojna Japonii ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki Północnej rozpoczęta została rankiem 8 grudnia zaskakującym atakiem lotniczym z japońskich lotniskowców na kluczową bazę wojenną USA w Pearl Harbor na Hawajach.


9. Hitler postanawia wypowiedzieć wojnę Stanom Zjednoczonym.
Faktycznie od jesieni 1940 r. Stany Zjednoczone prowadziły ograniczoną wojnę przeciwko hitlerowskiej III Rzeszy, głównie przez coraz większe dostawy surowców, materiałów i sprzętu wojskowego dla Wielkiej Brytanii, a od połowy 1941 r. przez zaangażowanie amerykańskich okrętów wojennych do ochrony konwojów statków brytyjskich na Atlantyku przed niemieckimi U-Bootami. Wojna ta prowadzona była bez jej formalnego wypowiedzenia, na co prezydent Roosevelt musiałby uzyskać zgodę Kongresu, a to było wątpliwe wobec znacznej przewagi w społeczeństwie USA tendencji kontynuowania polityki nieinterwencji i politycznego izolacjonizmu, prowadzonego po pierwszej wojnie światowej. Sytuacja taka była korzystna dla Niemiec, choć zmuszała Kriegsmarine do uchylania się od ataku na okręty pod banderą USA, by nie prowokować USA do szerszych kontrakcji.
Wszystko się zmieniło po japońskim ataku lotniczym na Pearl Harbor, który stał się początkiem wojny japońsko-amerykańskiej na Pacyfiku i w Azji. Japonia związana była z Niemcami i Włochami tzw. Paktem Trzech, który określał warunki wzajemnej pomocy na wypadek wojny. Wykorzystując ten pakt, Hitler w dniu 12 grudnia, w trakcie swego przemówienia w Reichstagu, wypowiedział wojnę Stanom Zjednoczonym. Zaskoczył tym wszystkich, nawet swych najbliższych współpracowników, nie konsultując z nimi wcześniej swej decyzji, która przydała Niemcom nowego wielkiego przeciwnika, o nieograniczonych wprost możliwościach gospodarczych.
Lecz do Parl Harbor w USA dominowały tendencje izolacjonizmu, zaś proces remilitaryzacji i wojenna produkcja znajdowały się w powijakach. Oczywistym było, że trzeba kilku lat, by Stany Zjednoczone były gotowe do jakiegoś większego wysiłku wojennego. Hitler mógł więc liczyć na to, że wcześniej Niemcy rozprawią się ze Związkiem Radzieckim, a Wielka Brytania zostanie zmuszona do rokowań pokojowych. Liczył też na zmniejszenie dostaw amerykańskiej broni dla Wielkiej Brytanii sądząc, że priorytetem dla USA będzie wojna z Japonią na Pacyfiku. Równocześnie Niemcy znieśli wszelkie dotychczasowe ograniczenia wobec statków i okrętów USA i praktycznie rozpoczęli totalną wojnę U-Bootów na całym Atlantyku, aż po osiągalne przez te okręty wybrzeża kontynentu amerykańskiego.
Dzięki napaści Japończyków na Pearl Harbor i wypowiedzeniu wojny Stanom Zjednoczonym przez Hitlera w grudniu 1941 r. – USA stały się jednym z trzech głównych, obok Wielkiej Brytanii i Związku Radzieckiego, członków wojennej Wielkiej Koalicji antyfaszystowskiej. Koalicja ta po 3,5 dalszych latach II. wojny światowej, odniosła w niej pełne zwycięstwo i jej przywódcy podyktowali w 1945 r. nowy porządek światowy.


10. Hitler postanawia zabić Żydów.
Podczas II wojny światowej władze III Rzeszy Niemieckiej dokonały, bezprecedensowego w dziejach, ludobójstwa na ludności żydowskiej. Miało ono swe podstawy w bezkompromisowym, biologicznym antysemityzmie, głoszonym oficjalnie od 1933 r., gdy do władzy w Rzeszy doszedł Adolf Hitler i jego partia nazistowska. Żydów oskarżano wówczas i czyniono odpowiedzialnymi za kapitulację Niemiec w I wojnie światowej, za znienawidzoną rewolucję socjalistyczną, powojenną nędze i upokorzenie narodu niemieckiego, chaos i bezrobocie w okresie „żydowskich” rządów Republiki Weimarskiej, w ogóle za całe zło, jakie spotykało Niemcy w tamtych czasach.
Ta nienawiść i uprzedzenia materializowały się w coraz większych prześladowaniach ludności żydowskiej. Zmuszano ją do emigracji, wywłaszczano z posiadanego majątku, pozbawiano praw obywatelskich (Ustawy Norymberskie), rozbijano lokale żydowskie (Reichskristallnacht), dokonywano przymusowych przesiedleń itp. Praktycznie oceniając, w III Rzeszy antysemityzm wykreowany został jako cel misyjny dla całej narodowej prawicy niemieckiej.
Ten faszystowski antysemityzm połączono ponadto z radykalnym antykomunizmem, bowiem Żydów uważano za twórców bolszewizmu, stąd też propagandowe hasło: „Żydokomuna”. W przemówieniu wygłoszonym 30 stycznia 1939 r. w Reichstagu, Hitler zapowiedział zagładę Żydów, oświadczając: ... "Jeśli międzynarodowej żydowskiej finansjerze w Europie i poza nią, udałoby się raz jeszcze pogrążyć narody europejskie w wojnie światowej, wówczas skutkiem tego będzie nie bolszewizacja kuli ziemskiej, a tym samym zwycięstwo żydostwa, lecz zagłada rasy żydowskiej w Europie”. Tę swoją wypowiedź traktował potem jako „przepowiednię” i często przytaczał, obarczając Żydów odpowiedzialnością za podżeganie i wywołanie II. wojny światowej.
W pierwszych miesiącach wojny przeciwko Związkowi Radzieckiemu, rozpoczętej 22 czerwca 1941 r., kolumny Wehrmachtu szybko przenikały w głąb ZSRR. W ślad za nimi podążały specjalne jednostki policji, Einsatzgruppen, przeznaczone do sterroryzowania ludności i utrzymania porządku na zajmowanych terenach. Zorganizowane zostały cztery grupy po 600-1000 ludzi, wywodzących się z organizacji faszystowskich i specjalnie przeszkolonych. Między innymi ich zadaniem było rozstrzeliwanie, bez sądów, wziętych do niewoli komisarzy politycznych, komunistycznych funkcjonariuszy oraz złapanych Żydów i Cyganów. Według później ujawnionych źródeł niemieckich do końca 1941 r. wymordowanych zostało prawie 230 tys. osób, pochodzenia żydowskiego: mężczyzn, kobiet i dzieci, zwłaszcza w republikach nadbałtyckich.
Te działania Einsatzgruppen prowadzone były z premedytacją i planowo, zgodnie z rozkazami władz politycznych. Lecz decydujące ustalenia, dotyczące „ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej” podjęte zostały przez Hitlera 12 grudnia 1941 r., tj. dzień po wypowiedzeniu wojny Stanom Zjednoczonym. Przedłożył je w swym przemówieniu do liderów partii nazistowskiej, zgromadzonych w Kancelarii Rzeszy w Berlinie. J. Goebbels w swej notatce z narady zanotował: ..."W odniesieniu do kwestii żydowskiej Fuehrer jest zdecydowany przeprowadzić czystkę.... Zagłada Żydów musi być konieczną konsekwencją wojny. Na sprawę tę należy patrzeć bez sentymentalizmu. Nie mamy solidaryzować się z Żydami, tylko z naszym niemieckim narodem. Skoro naród niemiecki znowu poświęcił około 160 000 poległych w kampanii wschodniej, to podżegacze tego krwawego konfliktu będą musieli za to zapłacić własnym życiem.
Pełne wdrożenie programu eksterminacji nastąpiło latem 1942 r., kiedy uruchomionych zostało na terenie Polski szereg obozów koncentracyjnych z komorami gazowymi, w których uśmiercano ludność żydowską, dowożoną transportami kolejowymi ze wszystkich okupowanych krajów europejskich. Równocześnie policyjne Einsatzgruppen realizowały (wykańczały) czystki-eksterminację ludności żydowskiej w zamkniętych gettach miejskich na terenach okupowanej Polski, Ukrainy, Białorusi.
Szacuje się, że łącznie w obozach śmierci, gettach i innych miejscach zagłady, zabitych zostało 5,3 do ponad 6 milionów ludności żydowskiej. Wg ujawnionego po wojnie planu, przygotowanego w styczniu 1942 r., „ostateczne rozstrzygniecie” miało objąć 11 milionów Żydów, w tym zamieszkałych w Anglii a także w krajach neutralnych, jak Szwajcaria, Szwecja, Turcja i Hiszpania.

Kraków, 2.08.2010

Powrót do poprzedniej strony