Kibuce izraelskie
kolektywne osiedla rolnicze


W XXI wiek państwo Izrael weszło jako wysoko rozwinięty gospodarczo kraj przemysłowo-rolniczy, z produkcją roczną w wysokości ponad 100 mld dolarów amerykańskich. Przy uwzględnieniu także sektora usług - całkowity roczny PKB w 2005 r. w Izraelu osiągnął 154,5 mld USD, zaś PKB liczony na osobę aż 24.600 USD. Ten wskaźnik dochodu narodowego, praktycznie odzwierciedlający poziom stopy życiowej, sytuuje Izrael w grupie najwyżej rozwiniętych krajów Europy Zachodniej. Obecny potencjał gospodarczy Izraela jest nieporównanie większy niż w 1948 r., gdy państwo to powstało i walczyło o swe granice i niepodległość. Liczyło wówczas ok. 650 tys. mieszkańców, a np. pierwszy budżet Izraela wyniósł w 1948 r. tylko 480 milionów, gdy w 2000 r. sięgał 50 miliardów dolarów. Do tak szybkiego rozwoju przyczyniły się głównie trzy czynniki: szybki wzrost ludności, duży napływ kapitałów finansowych i struktury kolektywnej gospodarki rolnej, czyli tzw. kibuce.

Ziemia obiecana

Ok. 1880 r. w Palestynie zamieszkiwało tylko 10-20 tys. ludności żydowskiej. Do 1900 r. liczba ta wzrosła 2-3 krotnie w wyniku dużej fali imigracyjnej z terenów południowej Rosji, gdzie Żydzi byli wtedy prześladowani gospodarczo i politycznie. Kolejne fale ich imigracji do Palestyny miały miejsce po powstaniu w 1904 r. Światowej Organizacji Syjonistycznej, głoszącej ideę utworzenia w Palestynie narodowego państwa żydowskiego. Sprzyjały temu rozpad Imperium Tureckiego po przegranej I wojnie światowej i przekazanie Palestyny pod zarząd Wielkiej Brytanii. Bowiem włączenie tego małego kraju w strefę walutową funta szterlinga otwarło jego gospodarkę na rynek światowy. W 1917 r. ludność żydowska w Palestynie liczyła ok. 50 tys. osób, co stanowiło 8% ogółu mieszkańców, zaś w 1932 r. już 200 tys. osób, tj. 20 % ogółu.
W latach 1933-39 imigrowało do Palestyny kolejne 176 tys. Żydów z Europy Środkowej, głównie na skutek represji hitlerowskich w Niemczech, częściowo nielegalnie wobec utrudnień ze strony władz brytyjskich. W 1948 r. zamieszkiwało w Palestynie już 650 tys ludności żydowskiej. Po II wojnie światowej, po powstaniu Izraela, imigracja trwała nadal, z różnych kierunków i różnym natężeniem. Największa fala, liczące ok. 900 tys. osób, miała miejsce po 1989 r. z krajów byłego Związku Radzieckiego. Imigrację tę cechował duży udział osób wykształconych i nieortodoksyjnych światopoglądowo. Izrael liczy obecnie 6 mln. ludności, w tym prawie 5 mln. Żydów i nieco ponad jeden milion Palestyńczyków.
Drugim źródłem rozwoju Izraela był duży napływ zagranicznych kapitałów finansowych, towarzyszących zwłaszcza migracjom ludnościowym. Już pierwsze osadnictwo żydowskie z końca XIX w. w znacznej części sfinansowane zostało przez bogatych, głównie amerykańskich, bankierów żydowskich, m.in. przez baronów E. Rothschilda i M. Hirscha. Po 1904 r. imigracje zasilały fundusze Światowej Organizacji Syjonistycznej. Zaś po utworzeniu Izraela, zwłaszcza po jego pełnym związaniu się z polityką Stanów Zjednoczonych, czyli poczynając od lat 60., państwo to uzyskuje z USA rocznie ok. 3 mld dolarów subwencji, wykorzystywanych głównie dla celów militarnych i gospodarczych.


Socjalizm po żydowsku

Trzecim stymulatorem gospodarczego rozkwitu Izraela, zwłaszcza w poczatkach istnienia państwa, był rozwój rodzimego rolnictwa. Była to dziedzina gospodarki, jaką historycznie biorąc, Żydzi się bezpośrednio nie zajmowali. Lecz twórcy idei syjonistycznych dowodzili, że utworzenie własnego niepodległego państwa będzie niemożliwe bez przejęcia we władanie ziemi i gospodarowania na niej przez ludność żydowską. Postulaty te, podbudowane ideałami socjalistycznymi i komunistycznymi, zaowocowały tworzeniem rolniczych osiedli kolektywistycznych, tzw. kibuców. Pierwszy kibuc Degania utworzony został w 1909 r. w północnej części Palestyny w pobliżu Jeziora Genezaret. W 1948 r., gdy powstawał Izrael, było już 148 kibuców.
W tych osiedlach-wsiach wszystkie obiekty mieszkalne, gospodarcze i użyteczności ogólnej, narzędzia, sprzęt i maszyny rolnicze, także uprawy i dobytek hodowlany stanowiły wspólną własność członków kibuców, jedynie ziemia formalnie pozostawała własnością państwa. Bezpośrednim zarządzaniem kibuców zajmowały się samorządowe komitety, wybierane na walnych zebraniach kibucników, na jakich wytyczali oni także strategiczne cele gospodarcze i działalności społecznej swych kibuców. Wszyscy mieszkańcy-członkowie kolektywu wykonywali określone prace, według swych umiejętności i zawodów, do których byli przyuczani. Dzieci wychowywane były zbiorowo i uczyły się w kibucowych żłobkach, przedszkolach i szkołach podstawowych. Dalszą edukację w miastach odbywały na koszt kibuców. Zapewniały one wszystkim swym mieszkańcom bezpłatną opiekę zdrowotną, organizację życia kulturalnego, sportu i rozwoju fizycznego, wypoczynku, zabezpieczenie socjalne na starość itp. Żywienie było bezpłatne w zbiorowych stołówkach. Część zysku-dochodu, jakie samorządy kibuców przeznaczały dla członków, dzielona była po równo. Można by rzec, że izraelskie kibuce były jedynymi strukturami społeczno-gospodarczymi na świecie, w których zrealizowana została w czystej formie utopijna idea komunistyczna: -Od każdego według jego możliwości, każdemu według jego potrzeb.
Zwłaszcza w pierwszych dziesięcioleciach istnienia Izraela, kibuce spełniały dodatkowo bardzo istotne funkcje wojskowo-obronne. Mieszkańcy osad żydowskich byli bowiem uzbrojeni i zorganizowani paramilitarnie. Cała młodzież męska i żeńska przechodziła surowe wszechstronne przeszkolenie wojskowe i pod tym względem kibuce można przyrównywać do spartańskich obozów hoplitów w starożytnej Grecji. Faktycznie przez wiele lat młodzież kibucowa stanowiła elitę żołnierską Izraela. O jej znaczącym udziale w toczonych wojnach lat 1956 i 1967 może świadczyć na przykład to, że kilkanaście procent zabitych w tych wojnach żołnierzy wywodziło się z kibuców, w jakich mieszkało tylko niespełna 3% ludności kraju.
Od samego zarania powstawania żydowskich osad wiejskich i miejskich osiedli, kierownictwo Światowego Związku Syjonistycznego znaczną część, specjalnie utworzonego Żydowskiego Funduszu Narodowego, przeznaczało na wykup ziemi w Palestynie z rąk Arabów palestyńskich. Było to przedmiotem ostrych sporów wzajemnych i protestów organizacji palestyńskich wobec władz tureckich, potem brytyjskich. W 1936 r. na tym tle doszło nawet do generalnego strajku w Palestynie i arabskiego powstania zbrojnego, związanego z atakowaniem osad żydowskich i ochraniających je posterunków policji brytyjskich. Po utworzeniu Izraela, kibuce były „oczkiem w głowie” władz państwowych, zwłaszcza w okresach sprawowania rządów przez socjaldemokratyczną Partię Pracy. Przede wszystkim miały one ułatwiony dostęp do tanich kredytów inwestycyjnych, jakie umożliwiały im szybką budowę osiedli, wraz z obiektami gospodarczymi i użyteczności publicznej, zakup maszyn i zagospodarowanie otrzymanej ziemi. W ciągu kilku lat uzyskiwały też wysoką dochodowość gospodarczą, a wpływy podatkowe z ich działalności państwo mogło skierować na rozwój innych gałęzi gospodarki.


Kibuce a nowa rzeczywistość

Z biegiem czasu kibuce przeobraziły się. Przede wszystkim rozwinęły się w wysoko zmechanizowane, specjalistyczne gospodarstwa rolniczo-sadowniczo-hodowlane, stosujące na dużą skalę mechanizację prac, nawadnianie gruntów, fermy hodowlane. Dobrym przykładem jest wielka produkcja i eksport winogron i win, owoców cytrusowych, w tym pomarańczy „Jaffa”, awokado, bananów, oliwek, tytoniu i papierosów. Można powiedzieć, bez nadmiernej przesady, ze dzięki kibucom wielkie obszary kamienistej pustyni i nieużytków Palestyny zamienione zostały w „kwitnące ogrody”. W znacznym stopniu kibuce zajęły się też przetwórstwem rolniczym oraz różnoraką produkcją rzemieślniczą i przemysłową na zasadach wolnego rynku.
Przyjęcie zasad wolnorynkowej kapitalistycznej konkurencji spowodowało, ze kibuce w znacznym stopniu straciły swój pierwotny kolektywno-socjalistyczny charakter. Nastąpiło zróżnicowanie płac w zależności od wydajności pracy i uzyskiwanych zysków, zmniejszone też zostały socjalne przywileje członków-mieszkańów kibuców. Za wyżywienie w stołówkach kibucnicy muszą obecnie indywidualnie płacić, a nowo przyjmowani członkowie uiszczać czynsze za mieszkania, nie uzyskując też od razu pełnych praw, w tym prawa głosu na walnych zebraniach. Znaczna część młodzieży po edukacji w miastach nie wraca już do swych osad wiejskich. I w coraz większym stopniu kibuce korzystają z zatrudniania najemnych robotników i pracowników umysłowych z zewnątrz, głównie gastarbeiterów z Filipin, Tajlandii i Rumunii (po zamknięciu w 2001 r. granic dla Palestyńczyków, zamieszkałych na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy). W pogoni za zyskiem niektóre kibuce, usytuowane na atrakcyjnych turystycznie terenach, sprzedały częściowo swe rolnicze ziemie pod domki letniskowe.
Nie wytrzymując konkurencji wolnorynkowej część słabszych kibuców splajtowała, bogatsze zostały sprywatyzowane. Ogólnie zmalała ich liczba: w 2006 r. w Izraelu było jeszcze 273 kibuców, z których 180 rozpoczęło przygotowania do prywatyzacji. Zamieszkuje w nich ok. 130 tys. ludności, tj. 2,5% Izraelczyków, wytwarzających do 40 % produkcji rolniczej i 6,5% przemysłowej Izraela.

Kraków, 25.08.2007 r.

Bibliografia
Ralf Balke, Izrael - wyd. 2005
David K. Shopler, Arabowie i Żydzi w Ziemi Obiecanej wyd. 2003
Wikipedia, Opracowania encyklopedyczne dostęp 08.2007

Powrót do poprzedniej strony